Witam!
Kupiłem uszkodzonego 28-70/4 z premedytacją od naszej forumowiczki Madika, aby go wyczyścić niestety okazało się, że ten brud zeżarł powłoki na soczewkach. Tu z pomoca przyszedł mi nasz następny forumowicz teta, który to odstąpił mi soczewki ze swojego rozebranego obiektywu z paroma dodatkowymi częściami- tu chciałbym mu podziękować serdecznie!!! Obiektyw działa a nawet o czym nie wiedziałem należy do tych co nie krecą mordką. Kosztował mnie 200 zł i parę wypitych razem z tetą piwek.

zenza, a zostaly Ci moze jakies bebechy? Potrzebuje prowadnice od zooma. Chetnie zwroce Ci te piwa w postaci paczki pelnej nadmorskich specjalow z Bielkowka, lub czegokolwiek tam sobie zazyczysz

dz.

pozdrawiam,

dzerrry

Cieszę się, że dało się go reanimować
Kupiłam go razem z MZ-10 i już taki niestety był; szkoda, ale ja nie miałam możliwości, żeby go naprawić.
pozdr, M.

dzerry,
Musiałbyś zapytać się tety o tą prowadnicę. A w którym miejscu przymocowana jest ta prowadnica, bo jeśli do obudowy, to musiałbym się do naprawiającego pofatygować u niego została.
Madika,
Przepraszam za pomyłkę z Twoim pseudonimem, przeglądałem "moje Allegro" i zasugerowałem się tamtym pseudo.:)

nie ma sprawy!
ja też powinnam podziękować - Panagor sprawuje się świetnie
pozdr, M.

pozdrawiam,

dzerrry

Cieszę się, że wszystko działa. Życzę wielu radosnych chwil spędzonych z przywróconym do życia szkiełkiem