samber  Dołączył: 28 Cze 2007
  [samber] akty desperacji
Ponieważ trochę mnie już zaczyna mierzić robienie fotek do śmietnika :evil: postanowiłem wrzucić coś pod krytykę. Może ktoś zechce w prostych słowach wytłumaczyć mi dlaczego źle robię zdjęcia. Inaczej mówiąc nad czym pracować, żebym zaczął robić postępy.

1. figury - K28 3.5


2. zakręt - K28 3.5


3. domy - chyba Meyer 50 1.8
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Do pokazywania na forum beef polecał otofotki.pl ładnie działa i zawsze widać. A przy tym żadnych rejestracji, galerii i tym podobnych.
 
samber  Dołączył: 28 Cze 2007
chyba już widać
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
1. lekkie ujęcie niebieskiego dałoby zdjęcie w cieplejszym tonie.
3. kolory są wzorcowe 8-) Podoba mi się.
 

tomekz  Dołączył: 10 Kwi 2007
Jak dla mnie to:

1. zrób to czarno-białe
2. chyba za ciemne i za mały kontrast
3. ta ściana po prawej się przewraca, może jakaś korekta perspektywy by załatwiła sprawę.

Najbardziej mi się podoba 2. Ale ja się nie znam :)
 

Szpileczka  Dołączyła: 03 Sty 2008
Na 1 widzę kompresję, albo niestarannie nałożony filtr niebieski
2 bardzo bardzo mi się podoba
3 Nie zaciekawiło mnie
 

Pentaxowiec  Dołączył: 27 Sie 2007
w 3 ucięta antena mi przeszkadza, najlepsze 2 choć mogło by być bardziej wyraziste.
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
jak dla mnie 2 jest de best :-P - troszke wiecej kontrastu i byloby super
na 1 nie widze tego niebieskiego na ktory inni narzekaja ale jkos nie przemawia do mnie
3 ma zajefajne kolorki
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
1. Niebo za bardzo wyciągnięte, podoba mi się efekt powtarzalności w tle figur i drzew po prawej.
2. Tylko to mi się naprawdę podoba bo ujęcie jest ciekawe, choć stopnie mogłeś nieco rozjaśnić.
3. Kolory ok, ujęcie na swój sposób ciekawe, choć nie w moim guście.

samber napisał/a:
nad czym pracować, żebym zaczął robić postępy

Nad tematem. Zdjęcie powinno opowiadać coś, uchwycić chwilę, z której możemy coś ciągle nowego wynajdywać. Nie da się takiego prostego przepisu podać, bo czasami zdjęcia, które z definicji byłyby beznadziejne, jakieś nieostre, przejaskrawione mogą stać się sztuką. Na pewno powinieneś oswoić się z taką wiedzą teoretyczną, z zasadą kompozycji. Przejrzeć albumy zdjęć wielu fotografów, pytać co i w jaki sposób uzyskali. Bez ciekawości i wrażliwości moim zdaniem dobre zdjęcia wyjść mogą tylko z przypadku. Powodzenia
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
mkdexter napisał/a:
Zdjęcie powinno opowiadać coś, uchwycić chwilę, z której możemy coś ciągle nowego wynajdywać.


ja wiem czy powinno? Jest dobrze, jak opowiada - szczególnie gdy aspiruje do miana tej jedynej prawdziwej fotografii ;-) czyli "streeta". Przy reportażu tym, bardziej, ale to oczywiste. Niekiedy wystarczą jednak same walory estetyczne, ba, temat może być zupełnie abstrakcyjny - fotografia staje się wówczas przedmiotem nie tyle namysłu, co kontemplacji lub zwyczajnie źródłem miłych (lub niemiłych) przeżyć (jak muzyka sącząca się z radia). I nie ma w tym nic złego, moim zdaniem.[/quote]

mkdexter napisał/a:
Bez ciekawości i wrażliwości moim zdaniem dobre zdjęcia wyjść mogą tylko z przypadku. Powodzenia

niektórzy szczęśliwcy mają jeszcze talent...

a jeśli chodzi o foty sambera - nie wiem czy te trzy prezentują jego codzienny poziom, czy są wyłuskane ze śmieci. Jeśli to pierwsze - to z przyjemnością obejrzałbym więcej.
 

flying  Dołączył: 13 Sie 2007
Dwójka ,kadr ,miejsce z bardzo dużym potencjałem....oj można tam posiedzieć i sporo jeszcze ciekawego pokazać.
 
g70104sm  Dołączył: 25 Cze 2007
Podoba mi się bardzo zdjęcie nr 3, bo jak dla mnie tylko ona opowiada jakąś historię, ma drugie dno. Jak dla mnie udało Ci się uchwycić świetny komentarz do historii miasta.
Dwójka byłaby dla mnie super 4 miesiące temu, ale znalazłem www.onexposure.net i naoglądałem się już kręconych schodów za wszystkie czasy ;)
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
g70104sm napisał/a:
Podoba mi się bardzo zdjęcie nr 3, bo jak dla mnie tylko ona opowiada jakąś historię, ma drugie dno. Jak dla mnie udało Ci się uchwycić świetny komentarz do historii miasta.

możesz rozwinąć swoją myśl? Dla mnie to zwyczajna, w swoim typie nawet przyzwoita, fotka ze spaceru. Nic więcej. Ale ja już w szkole opacznie interpretowałem wiersze, więc może i tu umyka mi coś, co na tym zdjęciu jest, a ja tego nie potrafię zobaczyć.
 
g70104sm  Dołączył: 25 Cze 2007
cypis napisał/a:
możesz rozwinąć swoją myśl

Ja w tej fotografii widzę nieco złośliwy komentarz do rozwoju miasta, do coraz bardziej umykającego stylu, proporcji.
Na pierwszym planie są średniowieczne mury - zapewne potężne w tamtych czasach.
Potem jest zielona kamieniczka. Może renesansowa, może tylko przedwojenna - w każdym razie budynek trzymający jakiś styl, o wysokości moim zdaniem adekwatnej do murów.
A potem jest dumna szpila z 1954 - w komuniźmie zbudujemy jeszcze wyższe. Nawet ładnie utrzymana, oknami trzymającymi styl otoczenia i elegancko, symetrycznie rozłożonymi kominami - ale budynek jako taki nie trzyma już proporcji. I do niego na dokładkę jest przyczepione takie nie wiadomo co - podpórka "szpili", plomba czy inna dostawka, której jedyną zaletą jest to, że tynk z niej nie odpada płatami.

Ja już tak mam, że bardziej interesuje mnie co jest na fotce, niż to że antena jest ucięta a ściana trochę krzywa.
 
samber  Dołączył: 28 Cze 2007
no więc coś poważniej. Zrobiłem dwa ujęcia tego samego elementu. Nie pytajcie dlaczego to - takie rzeczy chce fotografować. Interesuje mnie które waszym zdaniem jest lepsze. Byłoby miło gdyby ktoś zechciał też dodać dlaczego - bardzo by mi to pomogło.
4.

5.
 

Arheon  Dołączył: 22 Gru 2007
Witam
Nie będę wypowiadał się odnośnie spraw technicznych, bo na tym się jeszcze nie znam. Pod względem kompozycyjnym bardziej przemawia do mnie zdjęcie nr 4, wzrok spokojnie wędruje, niemal krąży w kierunku budynków i ulicy widocznej w prześwicie. Natomiast w nr 5 lampy zbytnio dominują nad całym ujęciem, nie mają żadnej przeciwwagi, na dole kadru nic się nie dzieje i w sumie jest tu chyba zbędny, tym bardziej, jeśli chciałeś pokazać te lampy w detalu. Ale o kompozycji słyszałem coś niecoś dawno temu, a i to pewnie była nieprawda ;-) , więc mogę się tu mylić z moją oceną.
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Zdecydowanie 4. nie ma w niej tak wielkiego kontrastu między elementami w głębi ostrości i poza. W 5. mam wrażenie, że to, co jest na zewnątrz "korytarzyka" to doklejony obrazek. Poza tym przez barierka daleko w tle biegnie dokładnie w takiej samej płaszczyźnie, co ściana na pierwszym planie, przez co jest nieciekawa IMO. W "4" te płaszczyzny są różne. Poza tym w 5. strasznie ścinasz głowice kolumn, już lepiej wyglądają naturalnie zasłonięte opadającym sklepieniem. Następny element: lampy - lepiej wyglądają z łańcuchami, kiedy widać skąd zwisają, a nie jak na 5. gdzie wyrastają jak mech jedna z drugiej.
Zgadzam się też z Arheonem - w 4 wzrok o wiele lepiej jest prowadzony jakby obok siedział pilot rajdowy i mówił "krótka prosta, prawy dwa, do lewy trzy, długa prosta"

;-)
 

kristofo  Dołączył: 28 Lut 2007
pomimo uciętego planu 5
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
samber, czwórka. Dlaczego? Bo piątka płaskaja jak morda krokodila. Właśnie dlatego szerokie kąty są lepsze od wąskich :-)
 

cheshirecat75  Dołączył: 04 Gru 2006
Mnie się te foty podobają :) Jakieś tam niedoskonałości techniczne są do nadrobienia, natomiast pokazują wg mnie te zdjęcia że myślisz, komponujesz ujęcia. W fotce nr 1 wydaje mi się że trochę się pogubiłeś, najciekawsza w tym zdjęciu wydaje mi się relacja pomiędzy figurami a cieniami, a te ostatnie akurat uciąłeś. Z tych dwóch ostatnich to zdecydowanie czwórka, bo piątka jest już tak ciasna że nie wiadomo o co chodzi...

Rób dalej zdjęcia ;)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach