Podsumowanie testu: "To bardzo przyzwoity obiektyw, dobrze reprezentujący klasę średnią-wyższą standardowych zoomów przeznaczonych do niepełnoklatkowych lustrzanek cyfrowych. Do określenia jego poziomu świetnie pasuje nie tylko ocena sumaryczna 4,3 punktu, ale i nieduży rozstrzał ocen cząstkowych. Pół punktu poniżej owej czwórki z dużym plusem plasuje się konstrukcja obiektywu, wielkość dystorsji oraz poziom i widoczność aberracji chromatycznej. Co prawda na piątkę oceniłem wyłącznie jakość obrazu przy zdjęciach pod światło, ale duże - jeśli nie jeszcze większe - brawa należą się za skromne winietowanie. Nie byłoby niemal żadnych powodów do narzekań gdyby rozdzielczość obrazu osiągnęła 1800 lph. Jednak nie dociągnięcie to tego bardzo dobrego poziomu to wina nie tyle obiektywu, co matrycy CCD aparatu i jego oprogramowania. Jednak ten brak wcale nie obniża zbytnio ogólnej oceny obiektywu. Ciekawe tylko jak na jego tle zaprezentuje się nowy SMC-DA* 16-50 mm F2.8 ED AL [IF] SDM?"
No to ładnie matrycę w kadyszce obsmarowali! Naprawdę ten obiektyw jest "za dobry" do K10d?