bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
matb napisał/a:
No właśnie. Nie został, bo koleś jest informatykiem a nie prawnikiem. I zmian w prawie nie śledzi. I nie bardzo wie jak ma zmodyfikować i jak wycenić. Bo kto by wiedział?

Nie wiedział, ale wycenił. I zachęcony poradami na forum pt "idź do sądu i ciesz się nowym markiem trzecim" poleciał w podskokach. Gratuluję.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Jak już sobie tak dyskutujemy... Owszem. Można szukać. Tylko pytanie kiedy? Konsultacja z prawnikiem w chwili wnoszenia pozwu jest raczej oczywista. Ale czy na 100% oczywiste jest wynajmowanie adwokata na całe postępowanie sądowe? Tym bardziej, że sprawa dość oczywista i wygrana w kieszeni? Tego ja pewien nie jestem...
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
l_uka napisał/a:
uznala, ze ma w D prawa autorskie, zakladajac przy tym, ze ewentualny proces nawet jesli przegra, to i tak ogolny rozrachunek bedzie na plus.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz l_uka?
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
bEEf napisał/a:
LDevil napisał/a:
pewnie nawet za 1 grosz by mi się nie udało

Więc jakim prawem żądałbyś zadośćuczynienia większego niż ten 1 grosz? Sam widzisz, że słabo to wygląda. A jeśli przeczytałeś tamten wątek, to wiesz, że sprawa została założona w sądzie cywilnym, o zadośćuczynienie właśnie. A nie o karę dla pozwanego.

Więc amator lepiej niech do sądu nie idzie. Zdjęcia żadnego jeszcze nie sprzedał, więc zdjęcie, które zrobił jest warte najwyżej 1700PLN (tyle dał za aparat)/50000 - tyle zdjęć powinien nim zrobić. Wychodzi jakieś 3 i pół grosza za fotkę. Myślę, że to uczciwa cena jest.
A w procesem karnym też nie warto zawracać sobie głowy, przecież pożyczenie zdjęcia o wartości niecałych 4 groszy powinno podpaść pod znikomą szkodliwość społeczną.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
LDevil napisał/a:
przecież pożyczenie zdjęcia o wartości niecałych 4 groszy powinno podpaść pod znikomą szkodliwość społeczną.

LDevil, czytales watek na prfc? :roll:

To byla sprawa z powodztwa cywilnego a nie karnego. O znikomej szkodliwosci spolecznej nie moze tu byc mowy. Kary tez nie ma. Jest odszkodowanie, bo o to wystepowal powod....
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
bEEf napisał/a:
Na jakiej podstawie tak twierdzisz l_uka?

na takiej:
Cytat
Po wykryciu tego faktu
zwrocilem sie do stowarzyszenia o zaprzestanie publikacji zdjec i zaplate
wyliczona wg cennika ZPAF. Stowarzyszenie usunelo strone, ale zaplacic nie chcialo. W zwiazku z tym skierowalem sprawe do sadu.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
bEEf napisał/a:
Proszę o uzasadnienie

Bo wynika z tego, że wszystko co robimy dla własnej przyjemności nie ma wartości materialnej i każdy może to sobie zabrać i nawet zarabiać na tym pieniądze.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Boszzz jak ja nie lubie Polakow nocnych rozmow o prawie. Tu nigdy nie bedzie zadnej kary, nie ma zadnej kradziezy. To jest naruszeniu praw autorskich. Podam przyklad. Kiedys pisywalem sobie piosenki. Zalozmy, ze nagle znajduje na myspace jakiegos wykowanawce bez kontraktu, ktory w zerznal ode mnie moj najwiekszy przeboj. Czy oznacza to, ze powinienem zaprzegnac ZAIKS do zadoscuczynienia mojej szkodzie? Na ile mam ja wycenic? Wykonawca nie czerpie zadnych korzysci, bo jest non-profit - podobnie jak Stowarzyszenie w sprawie zdjec. I co? Mam sobie zazadac tyle ile Harrison zaplacil za plagiat w My Sweet Lord?

dz.
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
bEEf napisał/a:
l_uka napisał/a:
uznala, ze ma w D prawa autorskie, zakladajac przy tym, ze ewentualny proces nawet jesli przegra, to i tak ogolny rozrachunek bedzie na plus.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz l_uka?

Pozwól, że ja też odpowiem:
Z niskiego prawdopodobieństwa skierowania przez autora zdjęcia sprawy do sądu oraz niskich kosztów poniesionych z powodu jej przegrania.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
LDevil napisał/a:
Z niskiego prawdopodobieństwa skierowania przez autora zdjęcia sprawy do sądu oraz niskich kosztów poniesionych z powodu jej przegrania.

No to jak Twoim zdaniem powinien zachowac sie sad, zeby bylo sprawiedliwie?
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Zdano napisał/a:
Bo wynika z tego, że wszystko co robimy dla własnej przyjemności nie ma wartości materialnej

Nie rozumiem. To LDevil napisał, że nie byłby w stanie wziąć za zdjęcie więcej, niż 1 grosz. I to do tej wypowiedzi się odniosłem. Jego zapytaj, dlaczego jego zdjęcia mają tak niską wartość materialną ;-)
Zdano napisał/a:
każdy może to sobie zabrać i nawet zarabiać na tym pieniądze.

Nie, co potwierdził przecież sąd, a pozwany zapłacił 3-krotność orzeczonej stawki.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
dan, to nie jest problem sądu. To jest problem systemu ochrony praw autorskich, który de facto uznaje, że dzieła tych, którzy nimi nie handlują są warte tyle, co nic. I nad tą niesprawiedliwością właśnie biadolimy ;-)
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
dan napisał/a:
LDevil napisał/a:
przecież pożyczenie zdjęcia o wartości niecałych 4 groszy powinno podpaść pod znikomą szkodliwość społeczną.

LDevil, czytales watek na prfc? :roll:

To byla sprawa z powodztwa cywilnego a nie karnego. O znikomej szkodliwosci spolecznej nie moze tu byc mowy. Kary tez nie ma. Jest odszkodowanie, bo o to wystepowal powod....

Tak, czytałem wiem że była tam mowa o procesie cywilnym. W wątku pojawiły się też rady, żeby w takiej sytuacji składać tylko zawiadomienie do prokuratury, wtedy oni występują z sprawą karną a ty nie ponosisz kosztów. Zastanawia mnie tylko, czy podczas takiej sprawy nie zostanie poruszona sprawa wartości owych pożyczonych zdjęć. I czy w momencie wycenienia ich na 0,035 PLN sprawa nie zostanie umorzona/wycofana z powodu niskiej szkodliwości społecznej.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
dan napisał/a:
No to jak Twoim zdaniem powinien zachowac sie sad, zeby bylo sprawiedliwie?
Uznac powodztwo w 100%. I tu jest caly problem, bo ta cala dyskusja opiera sie o najwiekszy fotograficzny absurd wolnej Polski, czyli stawki ZPAF, ktore przez lata zyly sobie w prozni prawnej, byly sprzeczne z gruntu z konstutucja. Przeciez one zyly tylko w drwinach, bo byly totalnie odrealnione.

dz.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
dzerry napisał/a:
Czy oznacza to, ze powinienem zaprzegnac ZAIKS do zadoscuczynienia mojej szkodzie?

Akurat z ZAIKSem problem jest odwrotny, z tego co czytałem: nawet jak autor udostępnia utwory bezpłatnie, ZAIKS od "wykorzystujących" domaga się tantiem.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
dan napisał/a:
No to jak Twoim zdaniem powinien zachowac sie sad, zeby bylo sprawiedliwie?

Jak to. Sprawiedliwie jest, kiedy wygrywasz sprawę, bo przecież masz rację. Do tego sprowadza się nieporozumienie tutaj. Do pomylenia sprawiedliwości z poczuciem krzywdy i zemstą. Ale to norma. Dlatego zazwyczaj powoływanie się na sprawiedliwość mnie lekko mierzi. Bo wychodzi na to, że praktycznie nie istetnieje, nawet jako idea - ponieważ zdecydowana większość ludzi rozumie ją opatrznie.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
matb napisał/a:
że dzieła tych, którzy nimi nie handlują są warte tyle, co nic

Moze dlatego, ze jeszcze nikt nie wymyslil jako oszacowac wartosc zdjecia zrobionego u cioci na imieninach, czy na wycieczce w Paryzu? Madrych glow od prawa przeciez nie brakuje...

Dla mnie takie zdjecia maja wartosc bezcenna. Chronie je przed utrata (skasowaniem). Jesli ktos by mi ukradl takie zdjecie, to domaglabym sie uznania jego winy, ale nie pieniedzy. Nie mowiac o tym, ze sam mialbym problem z oszacowaniem wartosci takiego prywatnego zdjecia.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
dzerry, dokładnie. Przeczytałem cały wątek tam. Tak - zrobiłem to. No i na mój mały, zupełnie nie związany ze sprawą rozumek - kolega matb-a potknął się o te porąbane tabelki.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
bEEf napisał/a:
dzerry, dokładnie.
Cos ostatni czesto sie zgadzamy ;-) Moze nam sie biorytmy nakladaja :-P Czuje, ze musze kiedys strzelic sobie z Toba jakis zacny trunek :-)

dz.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
dzerry napisał/a:
Cos ostatni czesto sie zgadzamy Moze nam sie biorytmy nakladaja Czuje, ze musze kiedys strzelic sobie z Toba jakis zacny trunek

Przyznaj się - rzuciłeś urok na hajmatica ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach