wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
[fotografowie] Album Tomka Wiecha


Mówię o 'Polska. W poszukiwaniu diamentów', do kupienia bezpośrednio od Tomka. Wspaniały album.

Nie dosyć, że zdjęcia wbijające się dokładnie w ulubioną przeze mnie estetykę (co nie każdemu będzie, oczywiście, odpowiadać) to dodatkowo teksty Michała Olszewskiego, które są jednymi z lepszych tekstów jakie w albumie foto widziałem.

Kompleksowa prezentacja Polski czasu przemian, Polski czasu niepokoju, cholerawieczego i... Polski zabawnej.

Kupcie, nie pożałujecie. Całość ślicznie wydana. I, o ile pamiętam, niedrogo.

http://tomaszwiech.blogsp...-diamentow.html

Zdrówko,
W
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Kupiłem bardziej z ciekawości, jak to wszystko razem, zebrane w album wygląda.
Tata rzucił okiem na album, po czym przyniósł mi stos swoich zdjęć z delegacji po śląsku gdzie narobił pełno zdjęć w identycznym klimacie i pyta czy wobec tego, można z tego złożyć album i coś zarobić na tym :-D
Odpowiedziałem że nie ma problemu, wystarczy że wybierze zdjęcia i powodzenia :mrgreen:
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
karmazyniello, składaj Tate.

!
 

Lipa Dołączył: 20 Kwi 2006
Panowie! a może tak przy okazji wpadniecie do Katowic na spotkanie z Tomkiem!
Rondo Sztuki 17.11.2012 godziny nie pamiętam, stałych bywalców trzeba pytać :-P Zapraszamy!!! A! przenocuję wszystkich jak leci!
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Lipa, a nie wiesz czy będzie można nabyć album po okazyjnej cenie? :-P
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Lipa napisał/a:
godziny nie pamiętam
na 16 :->

[ Dodano: 2012-11-13, 09:17 ]
http://www.facebook.com/e...815226/?fref=ts
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
alkos napisał/a:
karmazyniello, składaj Tate. !


No, niech jeszcze Tata coś napisze i w ogóle będzie! :D
 

Lipa Dołączył: 20 Kwi 2006
jorge.martinez napisał/a:
nie wiesz czy będzie można nabyć album po okazyjnej cenie?

czekamy na odpowiedź ;-)
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
Tomasz Wiech jest wymieniony na liście wystawców Targów Publikacji Niezależnych http://kioosk.pl/
W ten weekend w Krakowie, na Konfederackiej 4. Ktoś się będzie wybierał?
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Wróciłem ze spotkania z autorem. Popytałem trochę o zdjęcia z tej właśnie książki.

Tu można je zobaczyć na stronie autora: http://www.tomaszwiech.com/ -> photography -> document -> Poland

Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, skojarzyło to silna krytyka, oczywiście podszyta ironią, miejscami wywołująca uśmiech, ale też kiwanie głową (no tak, ten absurd jest taki nasz, swojski). Wiech w sumie nie bronił się przed tą interpretacją. Sam mówi, że komentuje, to co go otacza.

OK, komentarz jest, przeglądamy się w zwierciadle, krytycy powiedzą, że w krzywym, że taka Polska może istnieje, ale nie tylko taka, i że w ogóle Wiech przesadza i co ludzie powiedzą? Zresztą z krytyką taką się spotkał, jak sam przyznał.

Zastanawiałem się jednak nad inną funkcją, po kamertonowsku mówiąc, funkcją ukrytą. Fotografując pejzaże i sytuacje, które odbiegają od estetycznych wyobrażeń zaczerpniętych ze klasyków fotografii pięknie przedstawiających przestrzenie miejskie i podmiejskie, oswajamy je. Oręż w walce z zabałaganieniem (delikatnie mówiąc) przestrzeni publicznej i prywatnej pod sztandarem minionych czasów czy zagranicznych klisz obraca się przeciw krytykom. No bo czy nie jest tak, że fotografując coś brzydkiego nie sprawiamy, że nam i naszym odbiorcom to pięknieje? Że syf ten się estetyzuje, zostaje lekko uwznioślony, oderwany od swojej syfiastości?

I jeszcze inna kwestia nie do końca uświadamiana. Oswajamy to, bo zaczynamy rozumieć, że to jest bardziej nasze, bardziej prawdziwe i raczej trudne do wyrzucenia z przestrzeni. Zaczynamy rozumieć, że tak jest. Zresztą sam Wiech mówił, że to nie tylko szydera, ale zwrócenie uwagę na to, że wiele z tych "absurdów" to efekt dostosowywania przestrzeni do swoich potrzeb, indywidualny lub społeczny wkład w zastaną przestrzeń.

Zresztą pewnie dostrzegacie, że sporo fotografów próbuje na tym polu coś robić, odchodząc od estetyki wyidealizowanego miasta czy człowieka. Tak między absolutem biznesu, którego symbolem są wieżowce, a starówką, między modelkami z gładką jak teflon skórą, a dziaduniami z przeoranymi czasem twarzami. Nie zawsze są rozumiani. Pokazują bylejakość, czasem na pozór byle jak.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
Że syf ten się estetyzuje, zostaje lekko uwznioślony, oderwany od swojej syfiastości?


To samo pytanie od lat stawia się World Press Photo...
 

Nazwany  Dołączył: 31 Lip 2008
jorge.martinez Podziwiam Twój zapał do pisania. Recenzja (czy tak to można nazwać), ze spotkania jest imponująca.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Nazwany napisał/a:
jorge.martinez Podziwiam Twój zapał do pisania. Recenzja (czy tak to można nazwać), ze spotkania jest imponująca.

Takim recenzjom i przemyśleniom zawdzięczamy wyjątkowość tego forum, której nam zazdroszczą.
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
jorge.martinez, :-B przyznaje ze rozwiałeś moje wątpliwości co do tego albumu i fotografii Wiecha w ogóle!
 

Arkadiusz  Dołączył: 12 Lip 2007
Mnie po lekturze tego albumu, bliżej do recenzji Józefa Wolnego...



Pozdrawiam,
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Wiech uderza w mój czuły punkt - Polski, która jest śmieszna, często żenująca, takiej Polski, którą najchętniej zapomniałbym... Ale zaraz, czy na pewno? W końcu to, co pokazuje Tomek stanowi o jej unikatowej barwie, klimacie; jest tym, co widzimy na co dzień, chcąc tego - czy nie.

Egzotyka, egzotyka. Te zdjęcia są egzotyczne, ale prawdziwe. Do mnie przemawiają; wyjeżdżając do Polski widzę właśnie takie rzeczy. I oczywiście masę tych ciekawych, pozytywnych, wskazujących na rozwój. Nie mogę jednak usunąć z mojego obrazu Polski rzeczy i zjawisk, które pokazuje Tomek.

Wiech ma inne filtry w głowie niż wielu z nas. Grają one jednak z moimi. Mądrze, że się nie bronił - nie ma przed czym. Subiektywność widzenia, i już...

To tak jak z Markiem Powerem i jego świetnym 'Song of two songs'. Pojechał, zobaczył, przefiltrował, sfotografował. Do jednych to trafi, inni będą pisać, że 'Polska taka nie jest'. A Polska jest i taka i inna... :) Każdy ma własną.

A, bardzo dobre teksty napisał Michał, niezwykle celne, doskonale się czyta! Zamykają pięknie książkę.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
wojtekk napisał/a:
W końcu to, co pokazuje Tomek stanowi o jej unikatowej barwie, klimacie; jest tym, co widzimy na co dzień, chcąc tego - czy nie.
No właśnie. I nawet jeśli zdjęcia są z tezą, to i tak po czasie teza się osłabia i pozostaje czysty dokument.

I to jest fascynujące z fotografii.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
jorge.martinez napisał/a:
No właśnie. I nawet jeśli zdjęcia są z tezą, to i tak po czasie teza się osłabia i pozostaje czysty dokument. I to jest fascynujące z fotografii.


Dokładnie tak!

Jezu, znowu wkręcam się w pisanie tu, chyba se sam bana założę.
 

edghaar  Dołączył: 10 Lut 2011
Wczoraj dostałem album w swoje łapska, bardzo nie podoba mi się to, że mi się podoba. W pewien sposób utwierdziłem się w przekonaniu, że na "polski syf" nie jestem w stanie patrzeć chłodnym, krytycznym okiem - po prostu mam jakiś sentyment do tych krasnali ogrodowych, pstrokatych reklam i blaszanych bud z zapiekankami (z pieca). Oczywiście jest to sentyment podszyty dużą dawką szydery, ale jednak źle bym się czuł, gdyby kiedyś polski krajobraz stał się "poprawny".

A zamykający album tekst jest świetny.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
edghaar napisał/a:
Wczoraj dostałem album w swoje łapska, bardzo nie podoba mi się to, że mi się podoba.


Fajnie napisane :D

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach