plwk napisał/a:
Robiłem z K-7 testowe A4 na ISO3200 w nocy bez odszumiania i jak dla mnie było w porządku.
Bo wielu z nas zapomina, że oglądanie zdjęc na monitorze w powiększeniu kwadrylion razy a wydruk, nawet najwyższej jakości - to dwie rożne sprawy.
Ja drukuję swoje zdjęcia na Epson Stylus Pro 9890, rzadziej na Pro 4900. Na pewno przynajmniej raz drukowaem w formacie A2 fotkę z K-5 zrobioną na ISO 6400 - wiem, bo zdjęcie wisi na ścianie pzrede mną a plik mam w komputerze, z ktorego piszę, więc sprawdziłem. Na zdjęciu jest obiekt główny po prawej stronie kadru a potem mocno rozmyte tło. Faktem jest, że zdjęcie zostało przekonwertowane na B&W, co pomaga zapanowac nad szumem, ale też z drugiej strony poza konwersją obróbki było niewiele.
Na A3 na pewno drukowałem kolorowe zdjęcia robione na ISO 3200 z bardzo zadowalającym efektem. Jakie inne kombinacje rozmiaru wydruku/wysokiego ISO mi się przytrafiły - nie pamiętam, ale było tego trochę.
Bardzo dużo zdjęć na wysokch czułościach robionych publikowałem w gazetach z doskonałym efektem - ale jak wiadomo raster druku gazetowego wybacza zdjęciom o wiele więcej, niż drukarka atramentowa i papier foto. Na pewno miałem na pierwszej stronie kiedyś zdjęcie zrobione na nabrzeżu w Cork nocą z czułością 12800 - i fotoedytor nawet się nie zająknął na temat jakości...
Lynne: Co ci zamówić?
Ja: Stek...
Lynne: Nie powinieneś jeść mięsa. Kobiety lubią mężczyzn niezależnych, o silnej woli...
Ja: Lynne, ja robię zdjęcia Pentaksem i obrabiam je pod Linuksem...
Lynne: Dobra, to jaki ma być ten stek? Krwisty?
