kristofo  Dołączył: 28 Lut 2007
[obiektyw] Uszkodzony SMC M 50/1.7
Jak w temacie. Upuściłem na ziemię obiektyw SMC M 50/1.7. W wyniku uderzenia chyba się nieco zwichrował pierścień ostrości i szoruje a nawet się przycina. Posiłkując się opisem Alkosa

Cytat
2. Załatwiasz sobie śrubokręcik philipsa krzyżakowy #00 lub w ostatecznosci #0. Byle nie "ruski".
3. Odkręcasz dupkę obiektywu metodą "najpierw-dokręć-śrubkę-tak-zeby-sie-ruszyla-po-czym-swobodnie-odkręcaj", w skrócie NDŚTZSRPCSO.
4. Wysypujesz grzechoczacy element na stół, bo na 100% grzechocze w tej przestrzeni.
5. Jesli to srubka, patrz punkt 6, jesli kawalek śmiecia - skrecasz z powrotem i idziesz robić zdjęcia.
6. Musisz zdjąć pierścień nastawu przeslony (uważaj na malutką kuleczkę po jego wewnetrznej stronie - jak zgubisz to, uwierz mi, nie znajdziesz ) , oraz jeszcze jeden pierscien, trzymajacy sie na 3ech lub 4ech srubkach "z boku". Tutaj najwazniejsza czesc - przy zdejmowaniu patrz uwaznie jak ulozone sa elementy, ktore przenosza wartosc piercienia nastawu do mechanizmu przeslony - trzeba je potem poskladac Nie jest to trudne, jesli tylko zapamietasz.
7. Przekręcasz obiektyw na nieskonczonosc - przy samym wewnetrznym gwincie (helikoidzie) sa dwie mosiezne blaszki (prowadnice) przymocowane 2ma srubkami kazda. Powinno jednej brakowac.
8. Uzupełniasz brak , przy okazji przykręcajac wszystkie do mocnego oporu, po czym czyscisz je patyczkiem do uszu zamoczonym w zmywaczu do paznokci i nastepnie kapiesz na nie takimże lakierem (mala kropelke!). Czekasz az wyschnie, tak pare godzin. Przy okazji przestaja trzasc ci sie rece
9. Skladasz wszystko do kupy. Pamietaj - to nie rakieta, nie wybuchnie jak zle skrecisz Poza tym nie da sie zepsuc w ten sposob nic optycznego, a jesli nie bedziesz pracowal silowo, mechanicznie rowniez nic.


Rozebrałem obiektyw. Tzn. doszedłem do dwóch blaszek opisanych przez Alkosa. Na razie ich nie odkręciłem bo potrzebny jest mniejszy śrubokręt, którego nie mam. Mam jednak wątpliwości czy odkręcając te blaszki i rozbierając obiektyw dalej nie rozreguluje czegoś w optyce obiektywu. Chętnie posłucham uwag kogoś kto ma większe niz moje doświadczenie w tej kwestii.
Jak na razie udało mi się skręcić obiektyw (nie została mi żadna śrubka). Jednak to szorowanie przeszkadza w ostrzeniu i wolałbym rozwiązać jakoś ten problem.

Pozdrawiam, kristofo.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
kristofo napisał/a:
Mam jednak wątpliwości czy odkręcając te blaszki i rozbierając obiektyw dalej nie rozreguluje czegoś w optyce obiektywu.


Mowisz o tych dwu miedzianych, wzdłuz osi obiektywu? Samym odkręceniem nic nie zepsujesz - jednak przy wykręcaniu helikoidy, którą "trzymają" w miejscu, musisz sobie zaznaczyc w miare dokladnie punkt, w którym wychodzi ona z gwintu. Zazwyczaj bowiem, przy wkrecaniu z powrotem, mozesz zaczac od trzech różnych miejsc, z ktorych tylko jeden zapewnia ostrzenie na nieskonczonosc :-)


Ale nawet jak nie zaznaczysz, nic straconego - oprócz nerwów ;-) Bedziesz musial po kolei probowac....
 

kristofo  Dołączył: 28 Lut 2007
UFF. Udało się. Rozebrałem go do końca. Tak jak myślałem pierścień ostrości został pokrzywiony w wyniku upadku. Uszkodzenie jest "prawie" naprawione. Trzeba sobie powiedzieć, że obiektyw nigdy już nie bedzie jak nowy ale i tak go lubie. Chyba nawet się zżyliśmy przy okazji tych zdarzeń :mrgreen: Mam kilka zdjęć z całej operacji, więc jeżeli Alkos pozwoli to uzupełnie jego opis fotkami. Nie są najwyższej jakości (robione kitem, nerowa atmosfera) ale może komus będą pomocne.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Nie krępuj się, wstawiaj foty, zrobimy tutorial.
 

kristofo  Dołączył: 28 Lut 2007
OK. zatem poradnik Alkosa ze zdjęciami. Dodałem punkty 1, 10-13. Sorry za słabe kadry ;-)

1. Sprawa nie jest trudna ale zachęcam do robienia notatek (rysunków, zdjęć) na każdym etapie rozkręcania obiektywu.
2. Załatwiasz sobie śrubokręcik philipsa krzyżakowy #00 lub w ostatecznosci #0. Byle nie "ruski".
3. Odkręcasz dupkę obiektywu metodą "najpierw-dokręć-śrubkę-tak-zeby-sie-ruszyla-po-czym-swobodnie-odkręcaj", w skrócie NDŚTZSRPCSO.


4. Wysypujesz grzechoczacy element na stół, bo na 100% grzechocze w tej przestrzeni.
5. Jesli to srubka, patrz punkt 6, jesli kawalek śmiecia - skrecasz z powrotem i idziesz robić zdjęcia.
6. Musisz zdjąć pierścień nastawu przeslony (uważaj na malutką kuleczkę po jego wewnetrznej stronie - jak zgubisz to, uwierz mi, nie znajdziesz ) , oraz jeszcze jeden pierscien, trzymajacy sie na 3ech lub 4ech srubkach "z boku". Tutaj najwazniejsza czesc - przy zdejmowaniu patrz uwaznie jak ulozone sa elementy, ktore przenosza wartosc piercienia nastawu do mechanizmu przeslony - trzeba je potem poskladac Nie jest to trudne, jesli tylko zapamietasz.


7. Przekręcasz obiektyw na nieskonczonosc - przy samym wewnetrznym gwincie (helikoidzie) sa dwie mosiezne blaszki (prowadnice) przymocowane 2ma srubkami kazda. Powinno jednej brakowac.

8. Uzupełniasz brak , przy okazji przykręcajac wszystkie do mocnego oporu, po czym czyscisz je patyczkiem do uszu zamoczonym w zmywaczu do paznokci i nastepnie kapiesz na nie takimże lakierem (mala kropelke!). Czekasz az wyschnie, tak pare godzin. Przy okazji przestaja trzasc ci sie rece
9. Skladasz wszystko do kupy. Pamietaj - to nie rakieta, nie wybuchnie jak zle skrecisz Poza tym nie da sie zepsuc w ten sposob nic optycznego, a jesli nie bedziesz pracowal silowo, mechanicznie rowniez nic.
10. Jeżeli musisz rozkręcac dalej to odkręcasz te dwie mosiężne blaszki. Ta przy popychaczu przysłony będzie bez wyciecia.

11. teraz można wykręcić helikoidę z pierścienia nastawu ostrości. UWAGA! zgodnie z rada Alkosa zapamiętaj w jakiej pozycji był gwint helikoidy w stosunku do gwintu pierścienia ostrości.

12. Ja musiałem rozkręcić jeszcze pierścień regulacji ostrości, "wyklepać" go i po trzecim piwie skręciłem obiektyw ponownie ;-)
13. Nie musiałem rozkręcać dalej. Uffffff, dzięki Bogu.

P.S. Oczywiście musiałem szukac tej kuleczki na podłodze . . . i znalazłem :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach