puch24  Dołączył: 03 Sie 2013
Każdemu wg potrzeb/zachcianek ;-) . Oprócz lustrzanek mam też bezlusterkowce, i nie fetyszyzuję czy gloryfikuję (ani nie demonizuję) ani jednych, ani drugich. Bezlusterkowce lubię za ich "małość" i wygodę przenoszenia, np. na różnych wycieczkach, wyjazdach bardzo lubię nosić dwa bezlusterkowce z różnymi obiektywami, co uwalnia mnie właśnie od ciągłego "wachlowania" obiektywami - i dwa aparaty nie są ani ciężarem, ani przeszkodą, a wręcz są wygodą większą niż jedna duża i ciężka lustrzanka, w której trzeba ciągle zmieniać obiektywy (które też są większe i cięższe). Ale tam, gdzie ważna jest szybkość robienia zdjęć, bezlusterkowce generalnie nie sprawdzają się, i w tej dziedzinie chyba jeszcze długo nie wyprą lustrzanek. Poza tym, lustrzanką, o ile nie korzystam z trybu Live View, mogę zrobić wiele setek zdjęć na jednym akumulatorze. Niedawno akumulator w bezlusterkowcu wystarczył mi na niecałą setkę + kilka krótkich filmików - większość prądu wypaprałem na celowanie (śledzenie ruchomego obiektu). Dla zawodowca, którego chleb zależy od tego typu zdjęć, jest to nie do przyjęcia. Ale komuś innemu te wady bezlusterkowców nie będą przeszkadzały, a ich zalety przeważą.
Myślę też, że obecne bezlusterkowce nie dorównują profesjonalnym lustrzankom pod względem wytrzymałości i solidności konstrukcji - gwoździ wbijać nimi nie można! ;-) i sadze, że traktowane po "kawalersku" szybko by się rozleciały.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
puch24 napisał/a:
Poza tym, lustrzanką, o ile nie korzystam z trybu Live View, mogę zrobić wiele setek zdjęć na jednym akumulatorze. Niedawno akumulator w bezlusterkowcu wystarczył mi na niecałą setkę + kilka krótkich filmików - większość prądu wypaprałem na celowanie (śledzenie ruchomego obiektu).
To prawda. Prądożerność bezlusterkowców to dla mnie jedna z ich największych wad. Moją k-5 zdarzało mi się zrobić i 600-700 zdjęć, a Samsung NX200 często po 150 fotkach mówi już "dziękuję".
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
espresso, ale dla mnie w fotografii, a już na pewno na takim spotkaniu, wcale nie chodzi o "porównywanie kto ma większego", bo kwestia taka jak "lepszość" nie jest obiektywna. Na szczęście nie doświadczyłem na tym spotkaniu podobnych "przepychanek", ani sam do nich nie dążyłem, a jednak mój bardzo mały aparat, bez lustra, dał radę zrobić fajną dokumentację z tego wydarzenia. Najzabawniejsze, że jedna z osób z Fuji bardzo mnie poprosiła widząc potem zdjęcia o zgodę na wykorzystanie pojedynczych we własnym zakresie :) Mnie takie "przywiązywanie do marki" bawi, o ile oczywiście nie dostałbym za darmo, w ramach promocji, sprzętu. Wtedy to po prostu forma umowy. Ale sam Alex nie starał się mnie przekonać że tylko Fuji się liczy, bo już na wstępie obaj wiedzieliśmy, że wszystko zależne jest od potrzeb, nie ma możliwości żeby jedno było do wszystkiego.

PS: zdjęcia ze spotkania są tutaj, jak mówiłem nie z Fuji: http://ak.1lx.pl/workshops/
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
puch24 napisał/a:
Myślę też, że obecne bezlusterkowce nie dorównują profesjonalnym lustrzankom pod względem wytrzymałości i solidności konstrukcji
Te najbardziej zaawansowane, typu Lumix GH4, OM-D EM-1 chyba niczym nie ustępują profi-FF jeśli chodzi o poziom wykonania. Zwłaszcza, że dzisiaj niektóre FF wypuszczane są w plastikowych obudowach...
 
Serafion  Dołączył: 01 Gru 2007
espresso napisał/a:
dagio napisał/a:
miło wspominam spotkanie sprzed kilkunastu dni z Alexem Lambrechtem.
Byłem z rok temu na podobnym. Była możliwość pokazywania prac własnych... kilka osób przyćmiło Alexa... Nigdy więcej nie zostali już zaproszeni (przypomnę iz organizator zaprasza imiennie również na podstawie przesłanych prac).

Ja również byłem na takich warsztatach, nawet kilka razy, kwestia zaproszeń to kwestia organizatora i chyba raczej nie sposób się o to obrażać. Zresztą warsztaty są robione w kilku miastach naraz, więc nie posądzałbym tu organizatora o jakieś szczególne zapamiętanie poszczególnych uczestników;).

Alexa może nie do końca łatwo przyćmić, ale on sam przyznaje i nie ukrywa się z faktem, że zdjęcia robi dopiero 4 lata i nie jest jakimś guru. Na takie stanowisko mianowali go wymyślający te warsztaty. To samo zresztą dotyczy Tomasza Lazara, który dopiero po całkiem niedawnym zakończeniu studiów zabrał się poważnie za fotografię. Z całych warsztatów chyba jedynie Filip Ćwir ma dużo dłuższe doświadczenie na tym polu. Z drugiej strony mimo tego Alex jeżeli tylko kogoś interesuje to jak pracuje to zawsze odpowie wyczerpująco i jest strasznie fajnym motywatorem.
 

puch24  Dołączył: 03 Sie 2013
Benek napisał/a:
Zwłaszcza, że dzisiaj niektóre FF wypuszczane są w plastikowych obudowach...

FF = profesjonalność?
 
Serafion  Dołączył: 01 Gru 2007
puch24 napisał/a:
Benek napisał/a:
Zwłaszcza, że dzisiaj niektóre FF wypuszczane są w plastikowych obudowach...

FF = profesjonalność?


z tego mozna wysnuc wniosek, ze po wielu latach dominacji metalu wreszcie potrafimy stworzyc profesjonalny plastik;)
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
:mrgreen:
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
espresso... żartujesz prawda?
Nie powiesz mi przecież że chcesz zarobić na sprzedaży zdjęcia na którym jest kobieta która nawet nie widzi że ją fotografujesz i to w dodatku mało korzystnie przedstawiona. Chyba że masz zgodę tej pani na piśmie? Jak nie, to zdejmij zdjęcie bo to słaby żart...
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Fuji, Fuji i po Fuji. W formie bezlusterkowca nie ogarniam jednak tego sprzętu na reportażu ślubnym czy innym. Wróciłem po jednym weekendzie do D700 i S5Pro.
To w jaki sposób pracuje się lustrem czy manualnym dalmierzem (cyfra czy analog to obojętne) i jak szybko reaguje to jest przepaść chyba nie do zasypania przez te wynalazki.
Przede wszystkim AF w D700, (tryb śledzenia w XT-1 jest kompletnie nieużywalny) Kolejna sprawa to reakcja wizjera po zrobieniu zdjęcia, robi się czarno na ułamek sekundy, właśnie ten ułamek w którym coś się dzieje i ja to powinienem widzieć. Jak zrobię więcej niż dwa zdjęcia to się zaczyna prawdziwy kanał. Strzela się właściwie na oślep.
Super ISO - a huna prawda. D700 rozkłada nową matrycę Fuji na łopatki, poza szumem które sobie mogę w 5-7 sekund pozamiatać w Ps'ie. Fuji od 3200 traci na kolorze, kontraście, szczegółach, ostrości że hej (nowe szkła Fujinon nic tu nie pomogą bo jest mydło po prostu), podczas gdy w D700 te wszystkie aspekty pięknie wyglądają i można z nimi poszaleć w Ps'ie.
Praca tymi wynalazkami na ulicy to dopiero udręka, jak Ci aparat przejdzie w stan uśpienia, a Ty stoisz jak dureń i ciśniesz spust, a sytuacja rozpływa się w powietrzu nawet nie na Twoich oczach, bo w tym czasie patrzysz w czarną dupę EVF. Dlatego już wolę pracować prawdziwym aparatem, który nigdy mnie nie zawiedzie!!!
Uwielbiam tą małą mydelniczkę :-D
 
komisarz_ryba  Dołączył: 30 Wrz 2012
karmazyniello napisał/a:
Kolejna sprawa to reakcja wizjera po zrobieniu zdjęcia, robi się czarno na ułamek sekundy, właśnie ten ułamek w którym coś się dzieje i ja to powinienem widzieć. Jak zrobię więcej niż dwa zdjęcia to się zaczyna prawdziwy kanał. Strzela się właściwie na oślep.


Mozesz zerknac na ten filmik?
https://www.youtube.com/watch?v=TSgkGltiVT8

trwa 20s i pokazuje czas zaciemnienia wizjera w Samsungu NX20 (dosc dlugi) i NX30 (dla mnie calkowicie akceptowalny). chetnie bym sie dowiedzial jak na tym tle wypda Fuji, bo zachwytow nad ich wizjerem jest cala masa.
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Wizjer imponuje, ale wielkością. W tej konkurencji dalmierze biorą wszystko!
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
Witam,

obiecałem wrzucić jakieś swoje zdjęcia z XT-1 ...

Jako że przyszło nowe szkło (18-135 WR OIS), to należało sprawdzić w działaniu ten tandem ...

Proszę się nie dopatrywać zacięcia artystycznego czy innych, głębokich przesłań ;-)

Po prostu wizyta w ogrodzie botanicznym w listopadzie ...









oraz bardzo ruchliwe przedstawicielki fauny ;-)





Wszystkie zdjęcia z wspomnianego wyżej XT-1 + 18-135, nie miałem niestety w tym momencie nic dłuższego na wiewióry, 50-230 doszło dopiero w czwartek ...

Większy rozmiar do obejrzenia w galerii, link w mojej stopce.

S.
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
sycamor, fajne fotki. Aaa i dzięki za linka ;-)
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
Nie za ma co :-D

S.

ps. przepraszam, jakiego linka :) ??
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
sycamor napisał/a:
Witam,

obiecałem wrzucić jakieś swoje zdjęcia z XT-1 ...

Jako że przyszło nowe szkło (18-135 WR OIS), to należało sprawdzić w działaniu ten tandem ...

Proszę się nie dopatrywać zacięcia artystycznego czy innych, głębokich przesłań ;-)




oraz bardzo ruchliwe przedstawicielki fauny ;-)

Obrazek




Naprawdę podobają ci się takie kolory zwłaszcza trawy?
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
No trawa jest naprawdę soczysta,

pomimo tego, że mamy koniec listopada...

Może ciut saturacja jest w profilu Velvia zbyt mocna, ale może też tak mocno być to widoczne na Twoim monitorze, ja obrabiam zdjęcia na EIZO 23" kalibrowanym kilka tygodni temu ...

Dla porównania to samo z wiewiórem, profil Adobe standard, Clarity i Vibrance na 0 (wcześniej było +20 i +30):



Na koniec jeszcze profil Astia, reszta j/w, lekko zdjęte Highlights



S.
 

janpa  Dołączył: 23 Lis 2009
sycamor, mógłbyś pokusić się o porównanie X-T1 i K-5(3)? Chodzi mi głównie o wygodę użytkowania, np.takie kwestie jak wizjer, guzikologia, szybkość reakcji, jakość materiałów...
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
Mogę spróbować ...

Generalnie nie jestem zwolennikiem gripów, bo to dodatkowe gabaryty i przede wszystkim waga całości (20 kilka deko przeważnie). Zaletą jest od razu druga bateria, ale jakos mnei to nie przekonuje.

Tak więc porównam goły korpus K-5 i K-3 (miałem oba) do XT-1 ...

Pierwsze, co się czuję i rzuca się w "oczy" to lekkość XT 1 ... Samo body to ok. połowa wagi K-3, ale w komplecie z całkiem niezłym szkłem XC 16-50 to już jest naprawdę bajkowo, raptem 60 deko ...

Szkło niby tani plastik-fantastik (bagnet), waży 200 gram, ale jest ostre i 16 mm jest wyraźnie przyjemniejsze niż 18 mm z kita ...

Z kolei przy założeniu do body szkła 18-135 WR OIS już ta przewaga się zmniejsza, bo ten obiektyw jest dla odmiany cięższy od Pentaxowego 18-135 WR (większa przednia soczewka, 67 mm do 62 mm).

Nie wpływa to jednak specjalnie na wygodę obsługi takiego tandemu, dalej jest w sumie lżej, niż K-3 + 18-135 WR ... Ostatnie zdjęcia zrobiłem wędrując po ogrodzie botanicznym ponad 2 h ciągle mając aparat w ręku i nie sprawiło mi to żadnego problemu ani uciążliwości ...

Co do wygody, to wizje jest większy, niż w Pentaxach, kilka elementów sterujących jest od razu pod ręką : ISO, kompensacja, czas, rodzaj zdjęć (raz, seria, bracketing itp), wybór punktu pomiaru światła, dwa kółka do zmian ... Dodatkowo aż 6 guzików jest dowolnie programowanych, to są spore zalety.

Oczywiście trzeba się do tego przyzwyczaić, ISO jest z blokadą, czego wielu nie lubi, po zmianie warto sprawdzić, czy nie przestawiło się drugie kółko rodzaju zdjęć (jest pod tarczą ISO), bo juz mi się to zdarzyło ...

No i bateria jest słabsza, niż w Pentaxach. Tam mi się zdarzało zrobić 1300-1400 zdjęć na jednej baterii, tu 200-300 to max... Choć to dopiero pierwsze ładowania, więc z czasem będzie lepiej. Jednak dodatkowe baterie to 20 € za dwie z przesyłką, działają jak oryginał.

To tyle tak na szybko ...

S.
 

janpa  Dołączył: 23 Lis 2009
Dzięki Panowie. Myślę intetsywnie nad X-T1 + zestaw 3 stałek i pewnie pójdę w tą stronę, jeśli Pentax w ciągu 1-2 lat czegoś ciekawego nie pokaże a X-T1 pójdą do wyprzedaży takiej,jak teraz X-PRO1...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach