verc  Dołączył: 06 Sie 2012
Czy potrzebował kogoś z "ogniem"?
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Fenol, tak by mogło być, ale to nie byłoby samobójstwo (w dosłownym znaczeniu).

Fenol napisał/a:
tunel

Trafiłeś na słowo–klucz. :-)

verc, nie.
 

spacja  Dołączyła: 15 Mar 2011
ciemno w tunelu, ale widział żary z papierosów? Popełniłby samobójstwo ze strachu przed ciemnością??
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
spacja, blisko, bardzo blisko. :-) Ale dlaczego miałaby go aż tak przerazić ciemność? Gdyby po prostu się jej bał, miałby przy sobie choćby latarkę.
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Myślę sobie tak. W Szwajcarii oprócz Alp, zegarków i banków, są jeszcze słynne kliniki. Skoro gość stamtąd wracał, to po coś pojechał. Np. do klinki. Wjeżdżając w tunel w przedziale dla niepalących, będąc już po operacji wzroku w klinice szwajcarskiej, zastałby kompletne ciemności. Pomyślałby więc, że znowu stracił wzrok. To by go załamało i popełniłby samobójstwo. Czy to tak ?
 
verc  Dołączył: 06 Sie 2012
Był głucho-niemy. A kiedy wjechał do tunelu to pomyślałby w przedziale dla niepalących, że stracił wzrok a nie mógł się spytać. A tak w przedziale dla palących widział choć żar.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Brawo 0bleblak!

Rozwiązanie zagadki nr 10: mężczyzna wracał z operacji oczu, po której zaczął widzieć. Gdy pociąg wjechał do tunelu, człowiek ów przeraził się, że znów ociemniał. Z rozpaczy chciał się zabić, jednak w ostatniej chwili zauważył żarzące się papierosy współpasażerów, co odwiodło go od tego zamiaru.

Zagadka pożyczona z internetów.

 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
To chyba bardzo dawno temu było, skoro przedział nie był oświetlony ;-)
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
To idę na śniadanie :mrgreen:
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Marooned napisał/a:
To chyba bardzo dawno temu było, skoro przedział nie był oświetlony ;-)


I do tego nikt się nie bawił smartfonem? ;-)
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Patrz, jak zazdroszczą. ;-)
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
bakulik napisał/a:
Patrz, jak zazdroszczą. ;-)


Śniadanka ? Zapraszam, zaraz będę jeść trzecie ;-)
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Zagadka nr 11

Rozwiąż rebus.

 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Miś z okienka?
 

wallace  Dołączył: 08 Maj 2010
Mazy na oknie ; )

ps. Ten miś to chyba zwał się Muzzy i uczył angielskiego?
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
To dzięki niemu dziś godom po inglicku. Był zawsze głodny i wcinał parkometry.
Ale i tak Corvax był da best.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
To nie miś. I także nie o brudne okna chodzi.

Corvax był clever i na pewno w mig rozwiązałby tę zagadkę. ;-)

wallace napisał/a:
zwał się Muzzy i uczył angielskiego

Uczył też innych języków, w tym chińskiego i niestety doczekał się przeróbki na animację komputerową (patrz ten sam link)…
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Pewnie chodzi o to, że Muzzy z Gondolandu był zawsze głodny tak, jak Windows jest zawsze głodne na RAM ;)
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Nie chodzi o apetyt zaprezentowanych, hmm... obiektów. Jednakże słowo głód może posłużyć za podpowiedź. ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Dług technologiczny?

(Dług ~ głód)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach