iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
zidam

No głebia nie powala, ale ważka wyszla mega.
Pochwal się subiektywną oceną Tamrona w porównaniu z wcześniejszym użytkowaniem 50 i jakąs tam techniką macro, która robiłeś zdjęcia. ;-)
Ad. 1. Tak robię. ;-) Ale ze względu na warunki atmosferyczne i drżące ręce, idą zdjęcia za zdjęciem, ale nie seriami.
Ad. 2. Ja nie lubię live view podczas robienia zdjęć owadów. Co masz na myśli namiastka focus peaking? W którym modelu jest to lepiej zrobione od serii K-3 i wyżej?
Wiesz, że nawet tego nie sprawdzałem u siebie w K-S2.
-Monopoda za grosze. Gdzie ja to znajdę? Kurde, wiesz to poważnie dobry pomysł. Zapomniałem. :-P
-Przyznam się, że nad strumykami ani razu ważki nie widziałem. Nad "stawem" owszem. Ale jak pisałem wcześniej nie ta pora. :)
- Jak najmniej obróbki - miałem na myśli kontrast plus wyostrzanie RAW-ów ale bez żadnego bawienia się warstwami, photoshopowania i innych stackingowych działań.

Kytutr Fajne ciekawostki na stronie.

Dobra wrzucam, to co dzisiaj zdołałem zrobić.
Pogoda - super wietrznie. Pierwszy raz tak marne warunki w tym roku a ja z aparatem. :-P
Owady mega ruchliwe, ale myślę, że coś się udało.
1 kadr - najsłabszy z mojej strony, ale ładnie poszła ostrość. 2 i 3 F8.
Oczywiście zacienione miejsce, bez blendy i ISO3200, co widać. Pomyślę o blendzie trójkątnej wkrótce, chyba, że się sezon skończy. ;-)





 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
Clou całego macrowania to pora i miejscówka. Na robaki wybieram się tak w okolicach 3 – 4 rano (albo w nocy jak kto woli). Nie dość, że całe łąkowe towarzyszko jeszcze chrapie albo jest bardzo senne to nierzadko pięknie ozdobione rosą i podane w delikatnym świetle. ;-)
Następna ważna sprawa to statyw (monopad odradzam), pilot oraz blendy. Przydają się także nożyczki, druty, gumki, sznurki do ujarzmiana i modelowania tła (praktyka podpowie każdemu co się przyda trzymać po kieszeniach). ;-)
Poruszana kwesta wartości przesłony to żadna magia i nie ma jakiegoś istotnego znaczenia. Wszystko zależy jaki ma się pomysł na zdjęcie. Albo robię miziane bąbolady i wtedy maksymalnie przymykam do F3,5 lub decyduje się na atlasowy detal i przymykam od F7,1 – 16. Nie ma tutaj żadnych gotowych recept i patentów. ;-)
 

zidam  Dołączył: 04 Wrz 2014
iwasherebefore - nie wiem, czy to odpowiedni dział na takie rozważania, ale skoro pytania tu padły, to odpowiem. Najwyżej moderacja przeniesie do bardziej pasującego tematu.
Cytat
Pochwal się subiektywną oceną Tamrona w porównaniu z wcześniejszym użytkowaniem

wcześniej próbowałem robić makro:

- smc A 50mm 1.7 + konwerter makro Soligora - to nie dla mnie, konwerter zjada sporo światła, trzeba żyłować ISO, albo robić ze statywu. Z monopodu udało mi się zrobić parę niezłych zdjęć, ale ogólnie strasznie irytował mnie ten zestaw. Były też zauważalne spadki ostrości. Dla lobby statywowego ;-) to jednak dobra i tania namiastka prawdziwego obiektywu do makro. Tu masz album z fotkami z tego zestawu na moim Flickrze:

https://www.flickr.com/ph...157671417323005

- MC Soligor C/D Wide-Auto 1:2.8 28mm - ma niby "makro" bodajże 1:4, ale to raczej coś a'la close focus. Dałem za niego 80 zł, to nie będę narzekał, parę ciekawych zdjęć nim zrobiłem, w tym jedno z moich ulubionych:

https://www.flickr.com/ph...57667242960156/
największy plus to mała odległość ostrzenia minimalnego, zaś minus to mała ostrość. Co niestety widać...

- Tamron AF 70-300mm F/4-5.6 Di LD - Przez długi czas mój podstawowy obiektyw do makro, czy raczej pseudomakro. Ma skalę do 1:2 w zakresie 180-300 mm, ostrzy od 90 cm. Wiele już napisano złych słów o tym obiektywie i nie będę się nad nim rozwodził, ale nie da się ukryć, że to crap. Fatalny autofokus (przy ważkach czasem się przydaje), manualnie źle mi się nim ostrzyło, aberracja chromatyczna bije po oczach bez zbliżenia na zdjęciu, w miarę ostry dopiero przy f/8-10, powyżej 200 mm mydło. Ale da się nim robić przyzwoite zdjęcia:

https://www.flickr.com/ph...57663682617864/

https://www.flickr.com/ph...57663682617864/

Największy plus to ogniskowa, zakres 180-200mm moim zdaniem jest idealny do większych owadów jak ważki czy motyle. Bez powodu te Sigmy i Tamrony 180mm nie powstają... Plus to też cena, za 500 zł masz długie tele i namiastkę makro. Minusy wymieniłem wcześniej.

- Tamron SP AF 90mm F2.8 Di - Kupiłem go niedawno, na razie poznajemy się, ale jestem bardzo zadowolony z zakupu, był wart każdej wydanej złotówki. Ostry jak brzytwa, ma ładny bokeh, manualnie bardzo przyjemnie się ostrzy (duży, karbowany pierścień o fajnym skoku), autofocus dobry, a focus limiter to świetne rozwiązanie. Minus to dziwne przełączanie trybów AF/MF, można się pogubić w ferworze walki ;-) No i ogniskowa dla helikopterków trochę krótka, ale jak ktoś robi ze statywu i rano to problem nie istnieje. W ogóle to narzekanie na ten obiektyw powinno być karalne ;-) Cudo optyczne, a jakość wykonania najwyższa z posiadanych przeze mnie obiektywów. Wreszcie jak popsuję zdjęcie, to mogę winić tylko siebie, a nie sprzęt. Przez rok zbierałem się do kupna i z jednej strony żałuję, że nie miałem go wcześniej, a z drugiej wiem, że przez wspomniane wyżej półśrodki mogę go teraz w pełni docenić. Szczerze polecam.
Cytat
Co masz na myśli namiastka focus peaking? W którym modelu jest to lepiej zrobione od serii K-3 i wyżej?

Chciałbym mieć w K-50 taki focus peaking jak w Sony (wybór koloru i grubości linii):
https://www.youtube.com/watch?v=GH_3f5xmJ_k

ten z Fuji też niezły:
https://www.youtube.com/watch?v=uq5h132vVxQ

Co do nowszych modeli Pentaxa to nie wiem, nie miałem z nimi do czynienia. W KP jest funkcja pokazywania czarnych krawędzi na szarym tle, ciekawie to wygląda, przynajmniej na Yotube. Było w teście na Optycznych.
Cytat
nad strumykami ani razu ważki nie widziałem

Żałuj ;-) Nad strumieniami i rzekami występują jedne z piękniejszych polskich ważek, świtezianki:

http://wazki.pl/wazki_calopteryx_splendens.html

Jak znajdę czas, żeby wreszcie obrobić RAWy to może wrzucę coś w tym temacie ;-)
Cytat
Monopoda za grosze. Gdzie ja to znajdę?

O monopodzie pisałem tu: http://pentax.org.pl/view...1280141#1280141

Jeśli chcesz robić prawdziwe makro, jak ADestroyer, to podążaj za jego radami, to prawdziwy autorytet w tej dziedzinie. Zaloguj się też na makropasja.pl i poczytaj tamto forum, tam też gdzieś były zdjęcia opisywanego wyżej "setupu": statyw, modyfikatory światła, lampy itp. Trochę gratów trzeba tachać na plecach w teren ;-) Jeśli jak ja nie masz czasu/możliwości wychodzić wcześnie rano w plener i fotografujesz przygodnie, to myślę, że monopod Cię nie zawiedzie. A z pewnością lepiej strzelać z monopodu, niż z ręki. Oczywiście jak mocno wieje to nic nie pomoże...
 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
Makro jest o tyle fajne, że zdjęcie praktycznie można zrobić wszystkim. Przetestowałem zakres ogniskowych od 20 mm do 500 mm i z czystym sumieniem stwierdzam, że da się focić zarówno szerokim kątem jak i lustrem. Oczywiście najwyższy komfort pracy daje dedykowany obiektyw macro i nie ma w tej kwestii dwóch zdań. Lecz jeśli ktoś nie ma ochoty wydawać co najmniej pół tysiąca na szkło, nie ma powodów do rozpaczy. Praktyka i wprawa czyni cuda. ;-)
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
zidam

Dzięki za odpowiedz.
Na stronie znalazlem tani statyw za 50 zl, ale widzę, że jest też konkurencja camrock 140, tyle, że głowica już nie 3d a 2d.
Nie wiem jaka byłaby róznica w praktyce, bo z obrazka nic nie wnioskuję.
Dopiero teraz mnie olśniło, że mój statyw podobno jest rozbieralny i da radę z niego zrobić monopod. Więc zacznę od tego.
Stałe podłączanie/odłączanie też mi nie pasuje. :-P Nie wiem jak z długością mojego monopoda, ale te 176cm za pięć dych jest w porządku.

Właśnie w konwertery/soczewki dodatkowe się nie bawię. Jedni chwalą raynoxa, drudzy krytykują. 250zl to już 135 na m42 kupię.

Soligor chyba ma potencjał na pośredniaki. Czytałem opinię, że mniejsza ogniskowa daję większe powiększenie. No tak, ale chyba, też trzeba bliżej podejść.
Ten pajęczak jest solidnie złapany. To jest coś. ;-)
I nawet 50 1.7 go złapałeś. Tym converterem macro? Niesłychane.

70-300 widziałem już sample wcześniej i nie spowodowały opad szczęki.

Tamron 90 - u mnie problem to jednorazowy wydatek. ;-) Ale jak znajdę tamrona 90 w cenie 500-600 to biorę od ręki (problem z "dostępnością" na rynku wtórnym i rozważania pominę).
Ale jak się póżniej okazuje, na inne "akcesoria/obiektywy" wydaję podobną kwotę.

Muszę u siebie sprawdzić jak ten FP chodzi, bo nawet się nie interesowałem a z wizjera ładnie mi idą zdjęcia. Zobaczę jak to pójdzie macro.

Świtezianka, ładne to - ale takich "rzek" u mnie nie ma, bardziej odnogi strumyków przechodzące prez pola.
Może marnie szukałem, ale na pewno takich cudów brak.

Wstawanie rano - tu jest ten problem co wspomniałem wyżej. "Nocny marek" mówi, że to wyzwanie godne zbudowania piramidy.
 

Color  Dołączył: 09 Mar 2015
iwasherebefore, ze statywami jest tak, że ponoć kupuje się je 3 razy - najpierw tani, potem drogi, a później taki, który spełnia oczekiwania ;-)
Pentax umożliwia podpięcie pod puszkę wszystkiego, włącznie ze słoikiem po musztardzie (i za to ten system uwielbiam) dlatego polecam pierścienie pośrednie i M 50/1.7, albo M 135/3.5. Za tanie pieniądze można mieć kupę radości przy foceniu makro. Oczywiście to nie to samo co szkło dedykowane. Osobiście nie spodziewałbym się używanego Tamrona 90/2.8 spotkać w serwisach aukcyjnych za 600 zł...

M 50/1.7 + pierścionek (nie pamiętam już jaki):
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Zdarza się upolować Tamrona 90/2.5 adaptall za kwotę ok.600zł. Są jeszcze Soligory (Pentaksy, Vivitary,Cosiny) 100/3,5 macro ze skalą1:2, a z dedykowaną soczewką mamy skalę 1:1. Te właśnie obiektywy były swego czasu bardzo dobrze oceniane przez Marka Wyszomirskiego. Mam takiego Soligora kompletnego (z soczewką) i w wersji AF. Leży od dłuższego czasu. LR identyfikuje go jako Pentax 100/3.5. :-) . Niby ten AF w macro niezbyt potrzebny, ale gdy używamy obiektywu jako krótkiego tele to się przydaje, chociaż jest stosunkowo wolny bo zakres obrotu pierścienia ostrości to chyba jakieś 350 stopni. Pzdr.
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
iwasherebefore, pamiętaj, że tanio znaczy drogo.
 

zidam  Dołączył: 04 Wrz 2014
iwasherebefore

Cytat
I nawet 50 1.7 go złapałeś. Tym converterem macro? Niesłychane.

Nie wiem o którą fotkę chodzi, ale ten konwerter to inna konstrukcja niż popularny Raynox. Montuje się go od tyłu i płynnie można zwiększać odwzorowanie. To takie ustrojstwo, można kupić używkę za 3-4 stówki:

http://www.photoinfos.com...leconverter.htm

Cytat
jak znajdę tamrona 90 w cenie 500-600 to biorę od ręki


Przykro mi, ale to raczej niemożliwe. Przez rok przeczesywałem niemal co kilka dni Allegro i wszystkie używki Tamiego chodziły po 1100-1300 zł, pamiętam dosłownie jedną za 800 zł z hakiem. Nówki stały wtedy po 1800, a raz na ruski rok trafiała się promocja i ceny w zakresie 1500-1600 zł. Nie wiem jak dziś, ale pewnie wiele się nie zmieniło. Mówię o Tamronie 272E w wersji Di z autofocusem, starszą wersję 172E znajdziesz na ebayu trochę taniej, ale najczęściej z Japonii/USA (dolicz vat). Dużo tańszy (tak jak pisze powalos) jest ten na na adaptalla - 72B, ale bez AF. Bez AF to można trafić sporo świetnych szkieł w zakresie poniżej 1000 zł, np. wspomniany Tamron, Vivitar 90mm, czasem Kiron 100mm, pamiętam też bodajże Tokinę 90mm, czy nawet Kirona 105mm poniżej tysiaczka. Trzeba po prostu regularnie sprawdzać portale aukcyjne.


Jeśli decydujesz się na statyw, to celuj najpierw w pierścienie albo konwerter, ze zwykłą 50-tką można trochę poszaleć (co pokazał Color), a kasa zostaje w kieszeni. Generalnie bez nerwów, zrób kilka wyjść w plener, potrenuj technikę, przeglądaj aukcje na Alle... i na spokojnie zdecyduj co dalej.
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
Trochę mało światła i szkiełko za 100 euro :-)


DSCF0950-2 by syn_szklarza, on Flickr


DSCF0963 by syn_szklarza, on Flickr

DSCF1029 by syn_szklarza, on Flickr

W fuji, powyżej iso 800 drastycznie zaczyna spadać ilość szczegółów, dlatego zastanawiam się nad jakąś tanią lampą pierścieniową, na ali są jakieś wynalazki po 20-30$ - pieniądze nieduże, więc można spróbować.
 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
SlicaR napisał/a:
iwasherebefore, pamiętaj, że tanio znaczy drogo.

Bardzo mądre stwierdzenie. ;-)

Amerykany mają podobne powiedzenie - "Nie stać nas na kupowanie tanich rzeczy" - pod którym podpisuje się obiema ręcmi. Nie potrafię zrozumieć pseudo oszczędności w kwestii na przykład statywu. Mówiąc szczere na wynalazku za 50 zł bałbym się mocować sprzęt warty parę tysięcy, ale jeśli ktoś lubi sporty ekstremalne i skoki adrenaliny to jego wybór i jego pieniądze. ;-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Z różnych testów statywów można wywnioskować, że dobre statyw i głowica powinny mieć udźwig, deklarowany przez producenta, kilka razy większy od rzeczywistego ciężaru naszego sprzętu.
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Tak, tym bardziej, że potem się okazuje, że to plastik, że ma luzy, że nie da się ustawić kadru, bo plastik jest elastycżny i opada pod ciężarem sprzętu, że nie da się zejść wystarczająco nisko, że nie jest stabilny itd. I wtedy kupuje się już ten drogi.
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
Color Kolejne fenomen zdjęcie. ;-) Chyba dołożyłeś 30+20, bo innego wyjścia nie widzę. Chyba, że to wyższa szkoła jazdy. :mrgreen:

zidam Cena chyba wychodzi z "wyjątkowości" nielicznych sztuk na rynku tego konwertera. Trochę drogo, jak za konwerter. W sensie przyszłościowym.
WS. Tamrona, - tak wiem, bo ja też śledzę aukcje i akurat tego za 800 zapomniałem licytować, - i tak pewnie ktoś miał większy budżet i byloby z 900-1000 na koniec.
1100-1300 - sorry, za tą cenę mam sigmę 150 macro. :-P Jedni preferują 50 macro 1:1, drudzy chwalą 90, - a Ja gdybym miał nielimitowaną gotówkę brałbym jak najdłuższy.
Dostałem już wcześniej poradę, którą skonsultowałem przez PV i na pewno kupię coś w stylu 135 3,5 plus pośrednie, które używam z 50.
W kwestii typu "Vivitar 90 i inne" - musiałbym osobiście przetestować tamrona 90 i vivitara 90, żeby ocenić, który mi pasuje. Doceniam stare obiektywy za bokeh, ale w kwestii ostrości, współczesne podniosły wysoko poprzeczkę.
Druga kwestia, to nawet, gdybym dał 700 zł za "Vivitara" i chciałbym się przesiąść na Tamrona, kto chcialby kupić "w tej cenie" ten obiektyw?
Widzę już od dawna obiektyw za 400 zł 1:2 i dalej kupiec siedzi bezczynnie. :-)
To wymaga czasu i upuszczenia ceny. Chyba, że to byłby obiektyw na lata, - a tego raczej nie planuje. ;-)

fuen Zależy od preferencji "fotografa". Lampy pierścieniowe dają specyficzną "poświatę", spłaszczają obraz i za taką kasę, nie wiem czy warto w to inwestować. Poczytaj fora. Lepiej lampa plus dyfuzor.

ADestroyer Ja ze swojego jestem zadowolony. Mimo, że przekroczyłem pewien limit.
statyw
Poza tym, że to nie karbon i jest ciężki - jest naprawdę w porządku.
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Koledze ostatnio wypadl Canon z gimbala wlasnej produkcji. Zdarzenie mialo miejsce na 50 m wiezy obserwacyjnej. Na szczescie spadl tylko na podest.
Powodem okazala sie tania plastikowa glowica, ktora po prostu pekla na dwoje.

Najpierw zszedl zielony na dol trzymajac kurczowo aparat, a pozniej z utesknieniem przygladal sie starej BH-800 od Slika ;)
Chyba zrozumial przeslanie :D

pz
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
skaarj

Masz absolutną racje.
Zakładam jednak, że jak ktoś chce zaczynać pewien rodzaj fotografii, nie bierze za namową większości - "firmowego karbonowego statywu z firmową super kulą" za 1k-2,5k.
Gdy chce kupić słuchawki, biorę takie na miarę możliwości i tego jak wykorzysta je np "wewnętrzny sterownik w laptopie". Jeżeli bym kupił za 500 zł a nie miał zewnętrznej karty - sens inwestycji przechodził by w niepotrzebne marnotrawienie pieniędzy. Stąd mam za 3,50 euro, które od święta używam. I tu pewnie bym został wyśmiany przez forum audiofilów, - ale ja uznaje, że nie potrzebuję droższych, mimo, że testowałem o kilka klas wyższej jakości słuchawki.
I tak samo mam ze statywem. Kupiłem, - jak wiem, ze będę go używał to biorę, ale w większości przypadków nie wykorzystuje możliwości.
Jak statyw stanie się moją 3 ręką na pewno nie będę żałował pieniędzy. ;-)
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Tu nie chodzi o 1k, 2k czy 3k. Tu chodzi o wybranie odpowiedniego statywu. Ale statywu a nie makiety. Mój kosztował chyba 300-400zł i jest dla mnie ok. Ale za 50zl - nie wierzę. Z resztą sam postanowiłeś wydać ~200
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Nie namawiam nikogo na bardzo drogie statywy, tak jak juz tutaj pisano: kupuje sie je na 3 razy.
Ja jestem dopiero na drugim stadium i katuje sie 3,5 kg potworem jako podstawowym :)

pz
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ja mam pierwszy i wybrałem drugi, ale czeka w kolejce. ;-)
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
SlicaR napisał/a:
Tu nie chodzi o 1k, 2k czy 3k. Tu chodzi o wybranie odpowiedniego statywu. Ale statywu a nie makiety. Mój kosztował chyba 300-400zł i jest dla mnie ok. Ale za 50zl - nie wierzę. Z resztą sam postanowiłeś wydać ~200


Sprostuję, - nie statyw a monopod za 50 zł, bo statyw kupiony prawie rok temu za 320zł z "opodatkowaniem", dałem linka wyżej, ten statyw posiadam i jestem zadowolony.
Monopod, za wskazówką innych chciałbym potestować na macro, więc limit 50 zł jest w porządku. Raczej nie mam zamiaru "puszczać" luzem aparatu na "kuli". Dziękuję za napotknięcie o "pękaniu" w przypadku tanich HB, będę mieć to na większej uwadze. Zawsze jednak taki "stojak" zmniejszy choć trochę "drżenie". :-)


Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach