dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Zamiana K-5II z limitedami na Sony A7 iii z Sigmami
Cześć, dawno mnie tu nie było. Chodzi mi po głowie zmiana systemu. Ciekaw jestem Waszej opinii.

Coraz rzadziej fotografuję moim K-5II. Może dlatego, że się trochę zestarzał i w niektórych warunkach mogę cyknąć ostrzejsze zdjęcie iphonem niż tą lustrzanką. 🤭

Do Pentaksa mam trójcę limitedów FA (31, 43 i 77), dwa zoomy Sigmy 17-50/2.8 i 10-20/3.5 oraz manualne K135/2.5.

Powstała mi w głowie myśl, że jeśli już niosę gdzieś duży aparat i obiektyw(y), to chciałbym mieć efekt pełnej klatki, opcję większego rozmycia tła, itd. Coraz częściej nagrywam video, więc nie tylko zdjęcia się u mnie liczą, a video z mojego K-5II nie dorównuje dzisiejszym bezlusterkowcom. Mam też wrażenie, że współczesne obiektywy są ostrzejsze niż Pentaksy z epoki filmu, zwłaszcza na pełnym otworze (bo po przymknięciu Limitedy FA jednak są niesamowite), do tego nie skupiają się na wadach optycznych, które łatwo skorygować (winieta czy dystorsja), a na takich jak np. aberracja chromatyczna. Poza tym ostrzą szybko, cicho i dokładnie. 🤗

Myślę o Sony A7 iii ze szkłami Sigma 35/1.2, Sigma 85/1.4, Tamron 17-28/2.8. Stałki to ciężke bestie (zwłaszcza 35/1.2), ale czuję, że odmienią moje fotografowanie.

Do tego wiem, że mógłbym potencjalnie nie sprzedawać limitedów, tylko podpiąć do Sony przez adapter i traktować jako manuale. A podobno ma też powstać przejściówka do Sony zachowująca autofokus (na śrubokręcie również!). Teoretycznie nie musiałbym od razu sprzedawać szkieł Pentaksa, żeby sfinansować Sony.

Co myślicie? Jak doradzacie?
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Filmowanie i pełna klatka? Chyba nie masz wyjścia ;-) BTW do Sony nie ma niczego lżejszego od tych Sigm?
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Są lżejsze szkła, chociażby systemowe 35/1.8 i 85/1.8. Kosztują trochę mniej niż połowa ceny Sigm, ale nie są tak jasne ani dobre optycznie co Sigmy. Do tego nie podoba mi się do końca ich rozmycie w porównaniu do Sigm.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Jeżeli chodzi tylko o głębię ostrości, to po zamianie myślę, że bardzo się rozczarujesz. Różnica widoczna jest tylko w bezpośrednim użytkowaniu, przy fotografowaniu na co dzień nie ma owego mitycznego efektu WOW. Filmowanie to jest dobry powód, ale nie jestem pewien, czy ze swojego Ajfona nie będziesz uzyskiwał lepszych efektów - kwestia obróbki materiału. Nie wiem, jak pozostałe Ltd, ale 31 wciąż uważana jest za wyjątkowe szkło.
Wszystko zależy od tego, jaką fotografię uprawiasz. Jeśli nie jesteś nastawiony na wydruki wielkoformamtowe, stocki, sport i ptasiory, może warto pójść po prostu w najnowszego smartfona?
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Michu napisał/a:
Jeśli nie jesteś nastawiony na wydruki wielkoformamtowe, stocki, sport i ptasiory, może warto pójść po prostu w najnowszego smartfona?

Żadne z powyższych dla mnie, tylko amatorskie fotografowanie. ;-) Smartfon jest super wygodny i robi zaskakująco ostre i kontrastowe zdjęcia, aparaty w telefonach poszły mocno do przodu.

Ale ciągnie mnie mały obrazek, nawet Limitedy FA kupowałem z myślą o dokupieniu pełnoklatkowego body Pentaksa w przyszłości. Chyba będzie zmiana planów, bo K-1 mnie nie przekonał do siebie. No i nie chce tanieć, może dlatego, że Pentax nie wypuszcza nowych body. ;-) Tzn. ma być nowy flagowiec w 2021, ale APS-C i w cenie K-1. :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
dsk napisał/a:
No i nie chce tanieć, może dlatego, że Pentax nie wypuszcza nowych body.

Są na rynku używki w atrakcyjnych cenach.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Ale ciągnie mnie mały obrazek,[/quote] A co takiego w owym małym obrazku? Fotografia obliczeniowa w smartfonach oferuje zaskakująco dużą dynamikę, działa możliwość rozmywania tła. Sam wiesz, że trzeba trochę w postprodukcji się pomęczyć, by otrzymać tak dobre zdjęcie, jak z telefonu - zakładając, że jak piszesz, nie będziesz robił dużych wydruków. Chyba zamieszczałem już tu, na forum, link do profilu z Instagrama - foty robione Ajfonem [quote="dsk"]. Moim zdaniem fantastyczne. W nowych Smartfonach masz do dyspozycji przeważnie 3 obiektywy, więc na dobrą sprawę w kieszeni masz całą torbę z lustrzanką i stałkami.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
dsk napisał/a:
w niektórych warunkach mogę cyknąć ostrzejsze zdjęcie iphonem niż tą lustrzanką
dsk napisał/a:
Smartfon jest super wygodny i robi zaskakująco ostre i kontrastowe zdjęcia
Może najpierw dopracuj obróbkę plików z K-5 II ? Ostrość, kontrast, "clarity" i rządzisz panie! 8-)
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Michu, zgadza się, iPhone’y robią niesamowite zdjęcia. Nawet ostatnio miałem o tym dyskusję z kolegą, który nie wierzy, że w niektórych warunkach telefon zrobi lepsze zdjęcie od jego lustrzanki. A te nowe iPhone’y potrafią robić zdjęcia prawie po ciemku. :-o

Chyba muszę przyznać, że dopada mnie bokeholizm. Rozmycie z iPhone’a to nie to samo co z 1.4 czy 1.2 na małym obrazku. :mrgreen:
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Sam mam 12 Pro, może nie jest to Max, ale różnica niewielka. Czyli prawie najlepsze aparaty dostępne dzisiaj w smartfonach od Apple.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
To nawet nie patrz na średni i wielki format. Ciekawe, że kiedyś mała głębia ostrości była problemem, a teraz stała się obiektem westchnień.

W kwestii lepszości zdjęć: co to znaczy „lepsze”? Ostrzejsze, bardziej kontrastowe, żywsze kolory? To wszystko można osiągnąć z (prawie) dowolnego aparatu, tyle że nad niektórymi trzeba popracować. Telefonem jest po prostu łatwiej, nie lepiej, bo i komórką, i Leiką można ustrzelić zarówno arcydzieło, jak i gniota. Ale to chyba oczywiste.

Ogranicza Ciebie obecnie posiadany sprzęt? To wymień go. Opcji jest mnóstwo, sam musisz wybrać.
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
bakulik napisał/a:
Ogranicza Ciebie obecnie posiadany sprzęt? To wymień go.


Powiedziałbym, że bardziej nie daje tej frajdy przy fotografowaniu (i oglądaniu efektów) co kiedyś. ;-)

Czy ktoś z szanownego grona miał do czynienia z K-1 i bezlusterkowcami od Sony (A7, A9) i ma jakieś porównanie?

Czy ktoś miał w rękach te bezlusterkowe obiektywy Sigma DN?
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
bakulik napisał/a:
To nawet nie patrz na średni i wielki format.

tref dał mi kiedyś do potrzymania średni format, piękna sprawa. Ale to już naprawdę ciężki kaliber, no i cena 645Z całkiem wysoka (chociaż chyba ostatnio spadła). Średni format odpada jak dla mnie, to by była przesada. :mrgreen:
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
I poboczne pytanie: co myślicie o aktualnej sytuacji i przyszłości Pentaksa? Wydaje mi się, że kiedyś Pentax był trzecim wyborem po Canonie i Nikonie, dającym więcej za tę samą kasę. Ogólnie Pentax był tańszy i oferował niedrogi sposób na wejście w lustrzanki, z niedrogimi manualnymi szkłami działającymi z potwierdzaniem ostrości i stabilizacją, itd. I wciąż da się niedrogo fotografować Pentaksem, ale jednak aktualne aparaty i obiektywy nie są już tak niedrogie jak kiedyś.

Do tego CEO Pentaksa powiedział wprost, że nie Pentax nie będzie szedł w bezlusterkowce. Trochę przykro było słuchać, jak opowiadał o tym, że najważniejszy jest kontakt z fotografią i tylko przez pryzmat da sięto osiągnąć. Brzmiało to jak dorabianie ideologii do (być może poprawnej biznesowo) decyzji, że Pentax nie ciśnie nowych technologii, tylko ulepsza "starą". Trochęjakby producent samochodów powiedział, że prawdziwa motoryzacja to tylko silniki spalinowe, więc w ogóle nie będą myśleć o pojazdach elektrycznych. Powiem szczerze, że ten wywiad z CEO Pentaksa mnie nie przekonał, że Pentax ma świetną przyszłość. :shock:

Wróciłem na forum i patrzę jak wygląda aktywność. Na pewno jest niższa przez wirusa, ludzie mniej wychodzą z domów. Ale mam też wrażenie, że przez brak popularnych i korzystnych cena/jakość produktów nie dołącza do forum tak dużo nowych osób co kiedyś. Kiedy patrzę na aktywne wątki, to widzę "dołączył w 2008", "dołączył w 2010", itd. Raczej stara gwardia prowadzi dyskusje na forum, mało widać nowych ludków. :-|
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
dsk napisał/a:
Czy ktoś z szanownego grona miał do czynienia z K-1 i bezlusterkowcami od Sony (A7, A9) i ma jakieś porównanie?
Tak. A7 mniejsze, lżejsze. K1 cięższe z lepszą ergonomią. Jakość obrazka uzależniona od wersji A7, ale generalnie porównywalne toto. W Sony wizjer elektroniczny, co może być zarówno zaletą jak i wadą. Zarówno jeden jak i drugi pozwalają 3 kółkami natywnie obsługiwać trójkąt ekspozycji, ale jeśli nie pracujesz w pełnym manualu to nie ma znaczenia. AF oka na plus dla Sony. Solidność korpusu na plus dla Pentaksa.
Nie wiem, co konkretnie Cię ciekawi.

dsk napisał/a:
I poboczne pytanie: co myślicie o aktualnej sytuacji i przyszłości Pentaksa?
Ciężko wyczuć. Z jednej strony olbrzymia presja na bezlustra, z drugiej jednoznaczne deklaracje Ricoha. W tej chwili wszystko jest nazbyt niepewne, by jednoznacznie się deklarować - mam na myśli ów okres przejściowy, w którym się znajdujemy. Może to być zarówno koniec aparatów Pentax jak i wskoczenie w niszę, która powstanie, po tym, jak wszyscy będą oferować tylko bezlustra - coś jak płyty gramofonowe: wszyscy już je grzebali, a obecnie mamy bum i mnóstwo koneserów zachwycających się brzmieniem.
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Są takie "odmiany" fotografii gdzie bezlusterkowce się nie nadają, ze względu na generowane opóźnienie w wizjerze elektronicznym. Przynajmniej na razie. Choć może to nie dotyczy właściciela dylematów ;-)

Sam jestem ciekaw porównania wizjera optycznego z dobrym wizjerem elektronicznym. Zakładam, że daje większą kontrolę nad naświetleniem... Ale czy nie męczy oka bardziej niż optyczny, to jednak ciągle wyświetlacz?
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Michu napisał/a:
Może to być zarówno koniec aparatów Pentax jak i wskoczenie w niszę, która powstanie, po tym, jak wszyscy będą oferować tylko bezlustra - coś jak płyty gramofonowe: wszyscy już je grzebali, a obecnie mamy bum i mnóstwo koneserów zachwycających się brzmieniem.


No tak, ale w przypadku takich gramofonów jak powstał hype i pojawił się popyt, to zaczęli produkować gramofony, kartridże, winyle. Powstały nowe firmy na fali popularności. Wolałbym, żeby Pentax miał swoją specjalizację i się w niej rozwijał (skoro jak widać nie daje rady ogarnąć wsyzstkiego, bo jest mniejszą firmą niż Canon czy Sony). A nie, żeby szedł "w winyle", bo może kiedyś jeszcze będąpopularne. :mrgreen:
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
rysiekll napisał/a:
Sam jestem ciekaw porównania wizjera optycznego z dobrym wizjerem elektronicznym. Zakładam, że daje większą kontrolę nad naświetleniem... Ale czy nie męczy oka bardziej niż optyczny, to jednak ciągle wyświetlacz?

Z EVF mam kompakt Sony RX100 III i jest fajny, tylko upierdliwe jest ciągłe wyciąganie i chowanie wizjera (to są dwa ruchy na wyjęcie i dwa na schowanie, dobrze że chociaż aparat się sam wyłącza na chowanie wizjera). Jest fajny, bo niezależnie od oświetlenia jest jasno w wizjerze, a z lustrzanką przy słabym świetle nieraz robiłem zdjęcia trochę "na ślepo". A wizjer w A7 III jest podobny, tylko sporo większy niż w RX100, no i nie trzeba go wyciągać i chować co chwilę. ;-)
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Ale też coraz rzadziej zabieram ten kompakt ze sobą. Skoro smartfona mam zawsze przy sobie, a też zrobi dobre zdjęcie. :shock:
 
Blesso  Dołączył: 24 Wrz 2007
Mając "trójcę limitedów FA (31, 43 i 77)" nawet przez myśl by nie przeszło by kupić coś innego niż K-1 ( nawet używkę). Ale nie dlatego , że to szkła z marzeń nocnych pentaksiarzy ale dlatego , że masz obiektywy o fajnych ogniskowych - uniwersalnych " na pełnej klatce" .
FA 31 podpinasz pod FF i zapominasz, że istnieje coś innego.
Podobnie jak z FA 43mm , które może być szarszym zamiennikiem 35mm na APSC .
A efekt WOW zapewne pojawi się w momencie gdy zobaczysz jak wymienione obiektywy "obrazują" na pełnej klatce.
Kultura pracy, lepszy AF oraz odrobinę ostrzejsze ( nowsze ) obiektywy to zapewne zalety przejścia na nowy system.
Ale daj szanse swoim Limitedom na pokazania pazurków wraz z "mentalnie/duchowo" dostosowanym do nich aparatem .

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach