GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Mały zaawansowany cyfrowy kompakt do kieszeni
Dzień dobry,

Proszę o poradę, ale na wstępie od razu zaznaczam, że od nikogo nic tutaj nie chcę kupić (aby moderacja mnie nie pognała jak kiedyś).

Mam lustrzankę i ona oczywiście zostaje ze mną. Szukam jednak małego cyfrowego kompaktu do kieszeni na co dzień (smartfona mam, ale używam go do fotografowania od wielkiego dzwonu, to jest dla mnie nieergonomiczne urządzenie do fotografowania). Nie znam się na tym segmencie rynku, nie wiem co jest jeszcze warte uwagi, a co jest już przestarzałe, a co przewymiarowane cenowo.

Szukam czegoś małego, o cechach mniej więcej takich:

1. Małe a solidne i mieszczące się w kieszeni.
2. Optyczna stabilizacja obrazu.
3. Odchylany ekran (najlepiej w dwóch osiach).
4. Możliwość fotografowania w priorytecie przysłony i czasu.
5. Przyzwoity tryb filmowy (i na tym zależy mi bardzo).
6. Jasność obiektywu jak najlepsza w określonym budżecie, tak samo zoom.
7. Wielkość matrycy wystarczająca do fizycznej odbitki maksymalnie18x13.
8. RAWy niewymagane.
9. Dotykowy ekran niewymagany.
10. Wizjer – nie wiem czy w kompakcie jest to przydatne? Lata temu używałem maleńkiej Minolty Xt i z wizjera nie korzystałem, ale teraz mam przyzwyczajenia z lustrzanki.

Uszczelnień i wodoodporności to raczej nie spodziewam się w tym segmencie i budżecie.

Budżet: wiadomo – im mniej, tym lepiej, ale realnie myśląc to trzeba będzie wydać 1700-3000PLN.

Wytypowałem sobie wstępnie:

SONY DSC-HX60 – stary już model, jeszcze idzie trafić resztki magazynowe i modele powystawowe, plus za zoom.

SONY DSC-HX90 – jak wyżej, ciut drożej.

SONY Cyber-shot DSC-RX100 III – powszechnie chwalony przez wszelkich obieżyświatów włóczących się po świecie z plecakiem. Matryca większa od poprzedników, budżet w górnej granicy.

Panasonic Lumix DMC-LX100 – niby solidniej wykonany od RX 100 i ciut ergonomiczniejszy, ale chyba brak odchylanego ekranu.

Potem zmęczyłem się czytaniem sprzecznych opinii więc wolę zapytać praktyków.

Do czego jest mi to potrzebne? Do wszelkich wyjść, w którym fotografia jest celem towarzyszącym – turystyka, wypady rowerowe, plaża z rodziną, street foto – ogólnie aparat, który mam (prawie) zawsze ze sobą oraz do kręcenia amatorskich filmów.

Aparat chcę kupić tylko i wyłącznie jako nowy, w sklepie, w Polsce.

Doradzicie?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
GrzegorzD napisał/a:
Panasonic Lumix DMC-LX100 – niby solidniej wykonany od RX 100 i ciut ergonomiczniejszy, ale chyba brak odchylanego ekranu.

Owszem, brak odchylanego ekranu ale jest wizjer (elektroniczny).
 
adi24-78  Dołączył: 11 Lis 2010
Polecam coś z serii Sony a 6000 w większej kieszeni tez się mieści :-)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
GrzegorzD napisał/a:
Do wszelkich wyjść, w którym fotografia jest celem towarzyszącym – turystyka, wypady rowerowe, plaża z rodziną, street foto – ogólnie aparat, który mam (prawie) zawsze ze sobą oraz do kręcenia amatorskich filmów.

W takim razie polecam coś ze stajni Fuji.
 

modrzew  Dołączył: 07 Gru 2008
adi24-78 napisał/a:
Polecam coś z serii Sony a 6000 w większej kieszeni tez się mieści :-)

Sam korpus może i tak, ale ze szkłem...
Próbowałem zestawu a6400 + naleśnik 20/2.8. To było rzeczywiście dość kompaktowe, ale to szkło to optycznie porażka po całej linii.
Najpraktyczniej obecnie chyba mieć do tego Sigmę 18-50/2.8, ale pomimo, że to nadal małe szkło jak na swoje parametry, to to już nijak kompaktowe nie jest i większa kieszeń nie pomoże.
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
LX100 zmieści się w kieszeni zimowej kurtki, w lecie będzie z nim problem... kompaktowy jest LX15.
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
adi24-78 napisał/a:
Polecam coś z serii Sony a 6000 w większej kieszeni tez się mieści :-)

cube007 napisał/a:
LX100 zmieści się w kieszeni zimowej kurtki, w lecie będzie z nim problem... kompaktowy jest LX15.

Do kieszeni zimowej kurtki to ja mam Pentaxa KP z trzydziestką piątką.

A wracając do kompaktów - dziękuję za porady.

Posiłkując się nimi zgłębiłem jeszcze trochę temat i w zasadzie dylemat mam następujący - mały super zoomik, czy zwykły mały kompakt premium?

Te małe super zoomiki kuszą (i nie chodzi tu tylko o Sony HX60 czy HX 90 gdyż są na przykład nowsze modele Panasonica w tym segmencie), ale mają oczywiste ograniczenia.

Wariant dwa, to jest jakieś plus około 1000PLN, ale za to znikają owe ograniczenia – jest już lepiej ze światłem (obiektyw, ISO), są też inne bonusy.

Z trzeciej strony, to są tylko kompakty i nie spodziewałbym się, aby w klasie tak robionej fotografii zwykłej któryś mnie rozczarował (w końcu nie zawiodła mnie nigdy stara już Minolta Xt, z której mam najważniejsze zdjęcia w moim życiu) ani zaskoczył czymś niezwykłym ponad posiadane lustro.

Ostatecznie skłoniłem się ku wariantowi nr 2 i na stole zostały Panasonic LX15 i Sony RX100 ver. 3. I zwyciężył Panasonic LX15 i już, już chciałem zamawiać będąc świadomym wad/ograniczeń poszczególnych modeli opisywanych tu i ówdzie. Wiadomo, ideału nie ma, ale jedno mnie nurtuje – nie brakuje opinii (taki ładny slogan z TV), że Panasonic LX 15 ponadprzeciętnie wciąga syfy na matrycę i widać to wyraźnie na zdjęciach. I ja to rozebrałem tak:

1. Firmę Panasonic to ja szanuję od zawsze za wszystko co mam w domu ich produkcji i nie chce mi się wierzyć, aby w segmencie foto ta firma w modelu za te pieniądze aż tak dała ciała.

2. Może czytałem opinie z założoną tezą?

3. Może ktoś się zagalopował – ten napisał, że kurz na obiektywie, tamten że na matrycy i fama poszła? Mniej więcej na tej zasadzie jak ze szpinakiem, że rzekomo jest zdrowy.

Ktoś ma LX15 i może się wypowiedzieć?

Wiadomo, że nie jest to aparat uszczelniany, do kieszeni to on będzie w cudzysłowie bo jakiś tam pokrowiec dostanie i będzie dbany i chuchany , ale jak przeczytałem, że broń Boże nie zabierać go na plażę to się trochę zmartwiłem. W kompakcie taka wada byłaby dyskwalifikująca.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Plaża potrafi ubić każdy aparat z wyjątkiem tych faktycznie szczelnych/podwodnych/wzmocnionych.
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
O tym to ja wiem i za uszczelnienia doceniłem Pentaxa - z moim K10D przewłóczyłem się po Europie od Bałkanów do Skandynawii i jak miałem kupować kolejne lustro to między innymi dlatego był to kolejny Pentax.

Jednak w pytaniu o kompakty chodziło o ponadprzeciętne wciąganie na matrycę syfów przez LX15. Plaża była tutaj tylko zaakcentowaniem rzekomego problemu. Kawałek tortu na plaży też jest słaby, ale da się zjeść bez piasku w zębach. Rozumiemy, co chcę powiedzieć?
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Bariery finansowej chyba nie postawiłeś, więc wybór jest bardzo duży. Ale gdybyś chciał mieć coś niezłego i taniego to zastanów się nad Samsungiem NX 3000. Choć do formatu 13x18 to on za dobry.
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Yeti napisał/a:
Bariery finansowej chyba nie postawiłeś, więc wybór jest bardzo duży. Ale gdybyś chciał mieć coś niezłego i taniego to zastanów się nad Samsungiem NX 3000. Choć do formatu 13x18 to on za dobry.

Jestem wdzięczny za próbę pomocy, ale proszę - czytajmy temat zanim zabierzemy w nim głos. W pierwszym poście jest wszystko.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
GrzegorzD napisał/a:
W pierwszym poście jest wszystko.

Wszystko co sugeruje przeproszenie się z dobrym smartfonem. Spełnia wszystkie wymagania, poza regulacją przysłony, która w rozpatrywanych kompaktach też szału nie zrobi.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
Ktoś ma LX15 i może się wypowiedzieć
Miałem LX 100 i w tym modelu matryca uwalona była jak sweter Enzo podczas wpierdzielania chrupek kukurydzianych. Problem znany w tym modelu, sądzę, że mógł dotyczyć również wcześniejszego LX15.
Jeśli to ma być kompakt, to może Canon z serii G lub Gx?
Cytat
Wszystko co sugeruje przeproszenie się z dobrym smartfonem
O to to to! Zwłaszcza odchylany ekran w smartfonach daje radę.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Michu napisał/a:
Zwłaszcza odchylany ekran w smartfonach daje radę.

W Bydgoszczy jest embargo na Z Flipa?
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Michu napisał/a:
Zwłaszcza odchylany ekran w smartfonach daje radę.
Enzo napisał/a:
W Bydgoszczy jest embargo na Z Flipa?
Jesteś mi winien czyszczenie ekranu... :mrgreen:
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Enzo napisał/a:
Wszystko co sugeruje przeproszenie się z dobrym smartfonem.

Nie, dziękuję. Wiem czego mi potrzeba.


Michu napisał/a:
Miałem LX 100 i w tym modelu matryca uwalona była jak sweter Enzo podczas wpierdzielania chrupek kukurydzianych. Problem znany w tym modelu, sądzę, że mógł dotyczyć również wcześniejszego LX15.

Po jakim czasie użytkowania doszło do takiego stanu? Czy aparat był zaniedbywany przy przenoszeniu, czy takie coś zrobiło się mimo należytej staranności o sprzęt? Czy wyczyszczenie matrycy jest wykonalne w domu w sposób nieskomplikowany, czy raczej serwis?
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Trudno mi powiedzieć, kupiłem nówkę, używałem kilka lat, problem nie przyszedł nagle, stopniowo się nawarstwiał. Zaniedbywany nie był, podejrzewam, że kurz dostawał się poprzez obiektyw - zasysał drobinki podczas zumowania czy ustawiania ostrości, ale to tylko moje, niczym nie poparte przypuszczenia. Aparat wysłałem na czyszczenie do serwisu - nawet gdybym miał umiejętności rozkręcenia, wyczyszczenia i później samemu złożenia, to jednak istniała obawa, że przy tej operacji do środka naleciałoby jeszcze więcej kurzu.
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Michu napisał/a:
(...)kupiłem nówkę, używałem kilka lat, problem nie przyszedł nagle, stopniowo się nawarstwiał. Zaniedbywany nie był, podejrzewam, że kurz dostawał się poprzez obiektyw - zasysał drobinki podczas zumowania czy ustawiania ostrości, ale to tylko moje, niczym nie poparte przypuszczenia(...)

Zatem problem rozdmuchany sztucznie (konkurencja, opinie sponsorowane, źle interpretowane obserwacje podbite źle zrobioną statystyką)?
Panasonic skręca nieuszczelniane aparaty foto z zewnętrznie ogniskującym obiektywem inaczej niż Sony, Canon, czy kto tam? A jak matryce się zasadniczo nie kurzą, to po co Pentax implementuje w bardzo dobrze uszczelnianych korpusach tryb czyszczenia matrycy?

Chyba się skuszę na LX15, póki jedna oferta korzystna jeszcze jest na stole.

Dziękuję za pomoc.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
GrzegorzD napisał/a:
po co Pentax implementuje w bardzo dobrze uszczelnianych korpusach tryb czyszczenia matrycy?

W odróżnieniu od kompaktu, w lustrzance zdejmuje się obiektywy. 8-)
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
plwk napisał/a:
GrzegorzD napisał/a:
po co Pentax implementuje w bardzo dobrze uszczelnianych korpusach tryb czyszczenia matrycy?

W odróżnieniu od kompaktu, w lustrzance zdejmuje się obiektywy. 8-)

Tak jest. I w czasie tej operacji mamy odcięty rejestrator (klisza, matryca). I robimy to ostrożnie. I producent nie mówi: jak zdejmiesz obiektyw, to dupa blada. I w ogóle gdyby tak miało być, to idea aparatów z wymiennymi obiektywami (nie zawężam do luster) dawno ległaby w gruzach. Więc ja myślę, że w tym aspekcie dyskusji pływasz.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach