Niestety, posiadam także ów odprysk w korpusie ... mały, malutki nawet - ale jest, to fakt. Zachodziłem w głowę gdzie i kiedy mogłem nim uderzyć i jakoś nie znalazłem odpowiedzi.
Odprysk jest odczuwalny bardziej niż zauważalny a gdy się używa gripa całkiem może ujść uwadze.

Valot

kdyszka rośnie od środka i musi wylinke zrzucić... norma ;P
btw. przeciążenie to nie to samo co uderzenie :] pomyśl sobie: leci wojskowy samolotem, bardzo szybko i nagle skręca, jego ciało jest poddane przeciążeniu 8-12G (chlopaczek zemdlał i się rozbił ), ale on sam nie uderza w nic, poprostu grawitacja. Co innego, gdyby z prędkości powiedzmy 200 km/h uderzył nagle w beton. Tu masz różnicę

gxdyszka+ wada wzroku ^^...

http://naszatworczosc.vcard.pl