Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
wlasnie przyjrzalem sie wykorzystaniu 2 rdzeni....slabo dosc.....
1 - ok 20%
2 do 60%

dziwne.....
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Kurczę, chała. Skończyłem przedwczoraj trzecią jednostkę i od dwóch dni nie może jej wysłać. Podobnie jak drugiej, która jest ujęta w statystykach, ale klient twierdzi, że jej nie wysłał, więc nie wiem, kto się myli. Trzeciej też nie może wysłać i do statystyk już trzecia nie trafia, więc przynajmniej jest jednomyślność. A forum f@h jakoś nie działa... Zastanawiam się nad sensem obrabiania czwartej jednostki.

 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Z tym wysyłaniem wyników -
- trzeba sprawdzić, czy wszystkie opcje konfiguracji klienta do sieci, a zwiazane z internet explorer (dostep, proxy itp) są ustawione na [no]

Dla klienta graficznego jest to na którejś zakładce, a dla klienta konsolowego najlepiej uruchomić z ręki:

fax...console.exe -configonly
lub
fax.exe -configonly

i na odpowiednie pytania dać odpowiedź [no]. Taka sugestia pojawiła się (w internecie) w jakiejś ospowiedzi na podobny problem z wysyłaniem wyników.

Potem trzeba zatrzymać i ponownie uruchomić, ale czasem nie wznawia liczenia, tylko zaczyna od początku WU. Zauważyłem, że po zatrzymaniu prawidłowym (konsolę zatrzymuje sie przez Ctrl-C) wznawianie następuje, gdy kolejne zatrzymanie nastąpiło po przeliczeniu kolejnych kilku ramek.

Czasami ustawienie automatycznego uruchamiania fah może być z tego powodu niekorzystne, bo dwa restarty pod rząd (np. z powodu instalacji programu) cofną obliczenia. Po zawieszeniu/resecie maszyny zwykle następuje cofniecie do zera :-/

[ Dodano: 2007-11-14, 12:58 ]
Fafniak napisał/a:
wlasnie przyjrzalem sie wykorzystaniu 2 rdzeni

Wykorzystanie spada, gdy coś innego robisz - np.PS lub Lightroom skutecznie przejmuje zasoby. Po przeliczeniu kolejnej ramki (lub 2-3 ramek) i nic nie robieniu ;-) wszystko wraca do normy.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
zorzyk napisał/a:
- trzeba sprawdzić, czy wszystkie opcje konfiguracji klienta do sieci, a zwiazane z internet explorer (dostep, proxy itp) są ustawione na [no]

Właśnie to doczytałem na forum F@H, bo ruszyło. :mrgreen:
Ale dzięki. Już chyba wszystko ok.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
danio napisał/a:
Jak F@H zawita pod BOINC'a to jestem z Wami :)
Witaj w klubie zwijaczy :mrgreen:
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
strasznie wolno idzie mi to zwijanie ... nie wiem czy to sprawa, że kompek mój jest taki słaby czy coś jest jednak nie tak w konfiguracji ... oprócz nocek od mojego ostatniego wpisu zwija non stop średnio powyżej 85%CPU a w tej chwili jest 40% :roll:
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
sołtys, napisz:
- jakiego klienta używasz
- juz wiem - Celeron 1.7 [jaki procesor (chyba już pisałeś)]
- jaką masz cząsteczkę
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Mnie się coś dziwnego zrobiło z nową cząsteczką. Jakoś zwija na pół gwizdka (znaczy 50% procka). Co prawda jest to Core Duo, więc niby prawidłowo - zwykły klient z dwóch rdzeni nie korzysta, ale wydaje mi się, że wcześniej zwijał pełną parą. Chyba, że mi się wydaje.
Poza tym prędkość zwijania spada, kiedy robię coś na komputerze, a wcześniej na pewno tak nie było. Przecież aplikacje biurowe plus PowerDVD za dużo mocy procesora nie biorą. Chyba, że mam po prostu taką cząsteczkę, w której przy każdej ramce prędkość przeliczania diametralnie się zmienia.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Dobra, nie ważne, powiem tak: zwijanie na procesorach klasy Celerona trwa długo, ale też zadanie ma bardzo długi termin wykonania (sprawdź, jaki jest "preferred time", pewnie 60 dni albo 80 dni), wiec spokojnie zdążysz.

Z moich testów wynikó, że klient konsolowy jako usługa jest odporny na restarty pod warunkiem, że jego zamknięcie następuje przez zatrzymanie usługi w Menadżerze Usług (%SystemRoot%\system32\services.msc /s). Wtedy uruchamia się od checkpointa.

Po resecie niekontrolowanym też mi się uruchomiło, ale poszło z komunikatem "improper termination.... using standard loop" czy jakoś tak. Oznacza to wyłączenie SSE na czas obliczeń w bieżącej sesji. Lekarstwem na to jest pozwolić klientowi troszkę policzyć (kilka minut), a potem go prawidowo zamknąc (klienta konsolowego-usługe przez zatrzymanie usługi, klienta konsolowego przez Ctrl-C) i ponowneie uruchomić. Wtedy pójdzie już z wykorzytaniem SSE.

Można też zmodyfikować wywołanie:

fah..console -forceasm

lub wywołanie usługi (ale to w rejestrze trzeba ręcznie zmienic dopisująć -forceasm w kluczu usługi).

Ja używam klienta konsolowego jako usługi, ale ustawiłem uruchamianie usługi "ręczne" właśnie z powodu ryzyka automatycznego startu po resecie komputera.

Najwieksze szkody reset komputera niesie dla klienta SMP - z tego co zauważyłem, dwa zatrzymania są do przejścia, przy kolejnym wraca do liczenia od początku. (klient SMP jest ciągle tylko betą).

[ Dodano: 2007-11-16, 14:23 ]
PiotrR, właśnie opisałem przyczynę zwolnienia i sposób obejścia tego problemu (restartowałeś obliczenia z ręki albo komputer?) Jeżeli masz klienta konsolowego to uruchamiając go na C2D liczy na jednym rdzeniu - stąd 50% użycie procesora. Jak chcesz na oba rdzenie, to musisz w innym katalogu uruchomić drugą instancję (i pamiętać o "zaawansowanych ustawieniach machine ID = 2").

Zwolnienie liczenia podczas używania komputera do innych celów może być dramatyczne (ale takie jest założenie, że f@h pracuje w czasie wolnym procesora). Np. u mnie zuważyłem ok.50% spadek liczenia podczas używania Lightrooma. Ale po kilku % gdy już nie używałem LR wszystko wróciło do normy.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
sołtys napisał/a:
- jakiego klienta używasz

konsolowego, wszystko konfigurowalem wg wskazań - laduje mi sie automatycznie jak uslugua, pojawia się w "procesach" w menadzerze zadań
zorzyk napisał/a:
- jaką masz cząsteczkę

Protein: p3676_Seq20_Amber03_Extended

No w sumie w statystykach widnieje dla tej cząsteczki: "Final deadline: 96 [days]" :roll:

 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
.
Last, but not least - olq - bez fanfar, ale wszedłeś przebojem :mrgreen: :-B
.


[ Dodano: 2007-11-16, 14:36 ]
sołtys, na P D915 (2800 MHz) cząsteczka 3612 lub 3631 ma sie liczyć 75 godzin (każda na jednym/swoim rdzeniu, o ile pamiętam, bo teraz nie pracują).

 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
zorzyk napisał/a:
Zwolnienie liczenia podczas używania komputera do innych celów może być dramatyczne

No możliwe. Fakt, że teraz mam cząsteczkę, w której jedna ramka liczy się 20-40 minut. Poprzednio miałem takie, w których było dużo małych, to pewnie maszynce łatwiej było uśrednić.
zorzyk napisał/a:
Jeżeli masz klienta konsolowego to uruchamiając go na C2D liczy na jednym rdzeniu - stąd 50% użycie procesora. Jak chcesz na oba rdzenie, to musisz w innym katalogu uruchomić drugą instancję (i pamiętać o "zaawansowanych ustawieniach machine ID = 2").

Na razie mam graficznego. Ale jak to jest z dwoma konsolowymi? Uruchamiam dwa konsolowe i one liczą dwie różne cząsteczki (znaczy jednostki obliczeniowe), tak?
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Dwa konsolowe (jak uruchomisz normalnie, to będą dwa okienka tekstowe, jak uruchomisz jako usługi, to nic nie bedzie widać, i można sie wspierać programem FahMon to kontroli przebiegu pracy) na procesorze dwurdzeniowym liczą dwa różne projekty.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
A nie wiesz, czy jak się przerzucę z graficznego na konsolowy, to konsolowy (któryś z nich, jak ich będzie więcej) przejmie po graficznym rozpoczętą robotę, czy poczekać aż się skończy to, co jest? Pytam, bo np. jak ściągnąłem graficzną wersję beta 6,00, to mogę sobie odpalać na zmianę to 6,00 i 5,03 i, jeden przejmuje to, co drugi zaczął.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Pamiętając perypetie Sołtysa, to lepiej zakończ i odinstaluj klienta graficznego przed przejściem na konsolowego.

Klient konsolowy to jest jeden pliczek .exe który wgrywsz do katalogu i uruchamiasz konfigurację (a potem odpowiedni start). Wszystkie brakujące pliki i katalog roboczy /work/ są tworzone. Tak samo z drugim klientem.

Możesz też rozważyć klienta SMP, który "z mocy ustawy" korzyta z wszystkich dostępnych rdzeni (procesorów), ale ma pewne obostrzenia (tak pisałem o restartach).
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
Wydaje mi się, że szybkości zwijania bardziej zależą od konkretnej cząsteczki niż od procesora. Ja mam teraz dwie cząsteczki maglowane - jedna za 343 a druga za 292 punkty - obie mają po 100 ramek ale o dziwo szybciej zwija mi się ta wyżej punktowana. Najlepsze jest to, że ograniczyłem do 70% wykorzystanie procesora dla obu klientów, a cząsteczki zwijają się i tak szybciej niż wcześniejsza notowana za 500 punktów obliczana przy pełnej mocy procesora ;-)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
zorzyk napisał/a:
Możesz też rozważyć klienta SMP, który "z mocy ustawy" korzyta z wszystkich dostępnych rdzeni (procesorów), ale ma pewne obostrzenia (tak pisałem o restartach).

Rozważałem, ale primo, pisałeś, że dla SMP są krótkie terminy, a ja jednak komputer wyłączam na noc, czy jak wychodzę z domu, a secundo, na stronach f@h piszą, że SMP jest w zasadzie stworzony z myślą o procesorach czterordzeniowych i na nich prawidłowo działa, a jak dwu- to C2D, a ja mam CD, więc wolę nie mieszać. Może rzeczywiście, jak skończy mi tę robotę, którą ma, zainstaluję dwa konsolowe i będzie dobrze.
 
olq  Dołączył: 11 Wrz 2007
Witam
Przez te problemy z forum się tu nie zameldowałem :).

Ja używam klienta SMP, liczy na 2 rdzeniowym c2d i sprawuje się bardzo dobrze. No i dużo lepiej punktuje (jedno WU "zwykłe" to ok 200-300 punktów, jedno WU liczone w SMP to ok 1700pkt), tylko że czas na przeliczenie jest bardzo krótki (3 dni).
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Na oficjalnym (ale niezależnym od Uniwersytetu Stanford) forum projektu znajduje się świeży wątek, dotyczący sposobu liczenia/wykorzystania posiadanego komputera wobec potrzeb nauki, ze szczególnym uwzględnieniem klienta SMP/równoległej pracy 2 klientów SMP.

Tu jest link do tego wątku: http://forum.folding-comm...topic21719.html

W skrócie konkluzja jest nastepująca (cytat):

"We have to trust that most people can draw their own conclusions based on that general recommendation. But for those that can't, here is a little help...
1 WU in 10 hours is way way better than 1 WU in 20 hours.
1 WU in 10 hours is way better than 2 WUs in 20 hours.
1 WU in 10 hours is usually a lot better than 2 WUs in 16 hours."

[Oficjanlne stanowisko prof. Vijay Pande:

Wszyscy darczyńczy sa dla nas ważni/wartościowi.
Rekomendacja:
- jeden klient SMP na jeden procesor 4-rdzeniowy,
- zakończenie pracy z WU możliwie najszybciej, jak to jest możliwe]

Musimy wierzyć, że większoć ludzi moze wyciągnąć swoje własne wnioski w oparciu o tę ogólną rekomendację, ale dla tych, którzy nie mogą, mała pomoc:
1 WU w 10 godzin jest o wiele lepsze, niż 1 WU w 20 godzin.
1 WU w 10 godzin jest o wiele lepsze, niż 2 WU w 20 godzin.
1 WU w 10 godzin jest zwykle o wiele lepsze, niż 2 WU w 16 godzin
(...)

Wątek ten, oraz podobny i burzliwy wątek sprzed kliku lat, gdy weszły procesory Pentium HT, dotyczy wpływu systemu punktowego za wykonane obliczenia na wykorzytanie własnego sprzętu (uruchamianie wielu klientów SMP na maszynie z jednym fizycznym procesore, co daje wzrost PPD (punktów przez dzień), przy wydłużeniu pracy nad jednostką roboczą (WU), omijanie serwerów z "tanimi" projektami itp.) przez "łowców punktów", dla których potrzeby nauki schodzą na dalszy plan, lub nie są w ogóle brane pod uwagę.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
a piszą coś czy 1WU w 56dni jest lepszy .... od czegokolwiek? :shock: ;-)
zorzyk napisał/a:
dla których potrzeby nauki schodzą na dalszy plan, lub nie są w ogóle brane pod uwagę.

no właśnie - ja sobie spokojnie liczę 1WU już od tygodnia i końca nie widać - w imię nauki :!: :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach