cyanocobalaminu  Dołączył: 01 Maj 2007
ja mam taki problem, ze jak lapie ostrosc obiektywem z AF to czesto nie trafia z ostroscia, lub nawet po potwierdzeniu ostrosci, owy pokazany punkt na ktory zostala ustawiona ostrosc na zdjeciu wcale nie jest ostra :/ nie ma tego problemu przy manualnym ostrzeniu i przy obiektywach manualnych.
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
alkos, tejk it izi.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jeszcze nie wiemy czy ta wada występuje tylko z tym obiektywem czy ze wszystkimi i już chcemy mu aparat naprawiać.
 

^mmm^  Dołączył: 04 Paź 2006
alkos napisał/a:
I prosze powstrzymaj sie na przyszłość od takich nagłówków.

OK, sorry.

Czy mógłbyś odpowiadać pełnym zdaniem zamiast ironicznych pytajników?

alkos napisał/a:
...myslisz?


Co do pierwszego Twojego zapytania, mimo jego lakoniczności sprobuje odpowiedzieć.
Pytanie dotyczyło obiektywu manualnego bez zaznaczenia jakie ma mocowanie ani kto go wyprodukował, w związku z czym określenie "setki rodzajów" jest jak najbardziej uprawnione.
Ja osobiście miałem w ręce obiektyw który pozwalał na przekręcenie pierścienia ostrości poza nieskończoność i przeostrzał zgodnie z tym.
Pracując jako przedstawiciel N powinieneś wiedzieć, że typowa przejściówka dla M42 na N nie pozwala na wyostrzenie w nieskończoności i dlatego posiadacze N mający takie obiektywy byli raczej zadowoleni z tej przypadłości, a niektórzy wręcz przerabiali je w tym kierunku.

alkos napisał/a:
Taaaaak?


Twój drugi skrót myślowy, jak podejrzewam, dotyczy mojego stwierdzenia o umowności ustawienia nieskończoności. Jakoś nie mogę uwierzyć w taki cud, że każdy obiektyw jest dokładnie wyjustowany w ten sposób aby pokręcenie do oporu ustawiało ostrość na nieskończoność, ponieważ miałem w ręce obiektywy które tego nie robiły. Oznaczenia odległości na pierścieniu ostrości są przybliżone. Gdyby były dokładne, byłby naniesiony noniusz i mógłbyś z jego pomocą ustawiać ostrość nie zaglądając w wizjer.

alkos napisał/a:
Sam kuźwa ściemniasz. Jesli masz matowke nie tam gdzie trzeba, bedziesz widzial ze obiektyw wyjezdza ci poza nieskonczonosc albo nie dojezdza do nieskonczonosci, mimo ze de facto bedzie w porzadku. Koniec kropka.


Nieprawda. Mylisz skutek z przyczyną. Jeżeli obiektyw pozwoli na przeostrzenie poza nieskończoność to matówka to właśnie powinna pokazać i fakt, że to pokazuje, nie świadczy wcale, że jest w niewłaściwym miejscu. Jedynym dowodem na rozregulowanie położenia matówki lub lustra jest inny obraz na matówce i na zdjęciu (póki co nie biorę do rozważań czujnika AF i potwierdzenia ostrości - zakładam że opisujemy zachowanie obiektywu manualnego)

A cały problem najlepiej podsumował plwk , zgadzam się z nim całkowicie :-) :-B
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
Czy mógłbyś odpowiadać pełnym zdaniem zamiast ironicznych pytajników?


Dobrze, odpowiem pełnymi zdaniami.

^mmm^ napisał/a:
Ja osobiście miałem w ręce obiektyw który pozwalał na przekręcenie pierścienia ostrości poza nieskończoność i przeostrzał zgodnie z tym.


Owszem, "fabrycznie" miały tak rosyjskie lustra. I - o ile wiem - zadne inne obiektywy.

^mmm^ napisał/a:
Pracując jako przedstawiciel N powinieneś wiedzieć, że typowa przejściówka dla M42 na N nie pozwala na wyostrzenie w nieskończoności i dlatego posiadacze N mający takie obiektywy byli raczej zadowoleni z tej przypadłości, a niektórzy wręcz przerabiali je w tym kierunku.


Nie udzielamy wsparcia rozwiązaniom firm trzecich, a nikon nie produkuje takiej przejściówki. Wiem o tym skądinąnd, tak się składa.

^mmm^ napisał/a:
Jakoś nie mogę uwierzyć w taki cud, że każdy obiektyw jest dokładnie wyjustowany w ten sposób aby pokręcenie do oporu ustawiało ostrość na nieskończoność, ponieważ miałem w ręce obiektywy które tego nie robiły. Oznaczenia odległości na pierścieniu ostrości są przybliżone.


To nie cud, to reguła. Twoje obiektywy musiały być zepsute, bo niemal żaden producent nie wypuszcza ich w takim stanie. Chyba że masz te produkcji rosyjskiej/chińskiej/podrzędnej-japońskiej, ale to kwestia kontroli jakosci, nie designu. Oznaczenia odległości na pierścieniu są zazwyczaj bardzo dokładne, zaś "stop" na nieskończoności równa się nieskończoności optycznej.

^mmm^ napisał/a:
Nieprawda. Mylisz skutek z przyczyną. Jeżeli obiektyw pozwoli na przeostrzenie poza nieskończoność to matówka to właśnie powinna pokazać i fakt, że to pokazuje, nie świadczy wcale, że jest w niewłaściwym miejscu.


Dlaczego nie pomyślisz, że to być może ty mylisz skutek z przyczyną ? Miałem 3 body pentaxa (z 6ciu? 7miu?) z lustrem do korekcji i tylko jeden obiektyw z 30tu z rąbniętą nieskończonością. Dlaczego? Czyżby 29 obiektywów przeostrzało poza nieskończoność a opadniete lustro miała druga połowa moich pleśniaków?

Łatwo szafujesz tym "nieprawda".

^mmm^ napisał/a:
Jedynym dowodem na rozregulowanie położenia matówki lub lustra jest inny obraz na matówce i na zdjęciu


Dlatego napisałem - zrób test.
 

^mmm^  Dołączył: 04 Paź 2006
alkos napisał/a:
Dlatego napisałem - zrób test.


Ale po co JA mam go robić ? Ten test w formie zaproponowanej przez Ciebie wykaże tylko, że obiektyw który wezmę do testowania jest lub nie jest dobrze wykonany. A jak wezmę z półki coś radzieckiej produkcji to jakie mam wyciągnąć wnioski ?

Swoim kategorycznym
alkos napisał/a:
W obu mozna to wyregulowac, w me super latwiej, bo wystarczy ruszyć lustro (taka szeroka srubka w komorze), w k100d musisz podniesc/opuscic sama matowke.

wpuszczasz dagio w maliny, ja tylko staram się wykazać, że przyczyna może być zgoła inna i że to dagio powinien wykonać parę testów ZANIM zacznie grzebać w body.
No i może Ty zaproponuj jakie one powinny być, żeby bez wątpliwości określić przyczynę, bo ja jakoś nie śmiem już :-P
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
jejku... nie bylo mnie chwile i sie narobilo...

szczerze, to dziekuje ^mmm^ bo on dokladnie zrozumial o co mi "chyba" chodzi :-)
piszę chyba, bo jednak jak manualnie ustawiam ostrość w punkt, to mam ją gdzie trzeba, no a jeśli w którejść manualce (nie wiem czy w każdej a mam ich tylko 4) pojade na kniec z pierścieniem, to niemal odruchowo leciutko go cofam i robię foto.. zdjęcia są ostre.. to głupie, ale chyba nigdy nie robiłęm zdjęć czegoś odległego kręcąc z zaufaniem do końca i pstryk.. przetestuję.. jeśli kwas, to wówczas Alkos może mieć rację

Dziękuję Panowie.. możecie się już wyluzować! :mrgreen: :-B :-B
 

^mmm^  Dołączył: 04 Paź 2006
dagio napisał/a:
przetestuję.. jeśli kwas, to wówczas Alkos może mieć rację


Nie bardzo. Jeżeli z obiektywem AF zdjęcia wychodzą ci ostre tam gdzie chcesz żeby były ostre, to układ matówka/lustro/czujnik AF jest w porządku. Test powie ci tylko czy ten konkretny obiektyw ma możliwość ostrzenia poza nieskończoność.

;-) :-B :-B
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
^mmm^ napisał/a:
Nie bardzo. Jeżeli z obiektywem AF zdjęcia wychodzą ci ostre tam gdzie chcesz żeby były ostre, to układ matówka/lustro/czujnik AF jest w porządku.


Nie bierzesz pod uwage tego, że układ obiektyw - matówka i obiektyw - AF NIE są "sprzężone"... Mozesz mieć poprawny Af a przesuniętą matówkę i odwrotnie... A także przesunięte obydwa...

^mmm^ napisał/a:
Ale po co JA mam go robić ?

^mmm^ napisał/a:
że to dagio powinien wykonać parę testów ZANIM zacznie grzebać w body.


Nie wiem czy sie dobrze wyrazilem, ale chodziło mi o kogolkolwiek, mającego wątpliwości co do powyższej sprawy.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
Wy swoje...
zrobiłęm dokładne testy, oto wnioski:
1. M35/2.8 - ostrość do oporu na nieskończoność, fotki ostre, w obrebie całego narysowanego znaczka nieskończoności ostrość taka sama
2. M50/1.7 M135/3.5 M200/4 - ostrość do oporu na nieskończoność, fotki dobre, jednakże w ustawieniu POCZĄTKU ZNACZKA (OO) we wszystkich 3 ostrość minimalnie lepsza, w 50 prawie niezauważalnie, przy teleobiektywach widzę to nawet na matówkach, więc z aparatem all ok.

Wszystkie testy wykonywałem na największych dziurach jakie oferują dane obiektywy.
Wniosek, że albo mam skiepszczone 3 na 4 obiektywy, albo "ten typ tak ma" co szczególnie widać wraz ze wzrostem ogniskowej..
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dagio napisał/a:
więc z aparatem all ok.


No i wszystko jasne :-)
 

^mmm^  Dołączył: 04 Paź 2006
alkos napisał/a:
Nie bierzesz pod uwage tego, że układ obiektyw - matówka i obiektyw - AF NIE są "sprzężone"... Mozesz mieć poprawny Af a przesuniętą matówkę i odwrotnie... A także przesunięte obydwa...


O ile wiem, obraz do czujnika AF i na matówce jest zależny od położenia lustra, które jest elementem sprzęgającym ten układ.

dagio napisał/a:
więc z aparatem all ok.


Super ;-) :-B
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
^mmm^ napisał/a:
O ile wiem, obraz do czujnika AF i na matówce jest zależny od położenia lustra, które jest elementem sprzęgającym ten układ.


Tak, ale ostrość obrazu na matowce i na matrycy/filmie może być rozbieżna, nie?
 

^mmm^  Dołączył: 04 Paź 2006
Może, ale moim zdaniem zależy to od położenia lustra i regulację należy zacząć od tego.

[edit]
Źle napisałem, są 2 lustra. Główne ma półprzepuszczalny fragment pozwalający na bieg światła do drugiego lustra (mniejszego) kierującego obraz na czujnik AF. Mniejsze lustro jest zawieszone na większym i to jest właśnie element sprzęgający je razem. Ponieważ większe lustro porusza się razem z mniejszym, sprawdzenie i regulację należy zacząć od niego.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach