maciekw  Dołączył: 07 Sty 2008
jak załadować film 120 do koreksu
Helou, wzięło mnie na walkę z kievem60 :)

Mam testową rolkę, wypstrykana siedzi jeszcze w aparacie.

Potrafię sobie poradzić z małym obrazkiem ale tutaj, przy nawijaniu filmu 120 na szpule koreksu odbywa sie chyba jakaś większa magia. Koreks mam Kaiser z rozsuwaną szpula.
W każdym bądź razie cierpliwości do google już nie mam i nic sensownego dla mnie nie znalazłem.

Uprzejmie proszę forumowych praktyków o jakieś wskazówki.


Pozdrawiam
/Maciek
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
maciekw, robisz to samo co z malym obrazkiem, jest nawet latwiej bo nie musisz wyciagac filmu z kasetki, a na koncu przyczepiony jest na tasme ktora latwo odkleisz. Powodzenia!
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Wazne jest tylko, zeby wsuwanie filmu zaczac od tej bardziej zagietej koncowki. Jesli bylaby ona na koncu, to moglaby wyskoczyc z rowkow i dotykac filmu w poprzednim zwoju, co mogloby skutkowac niedowolaniem tego fragmentu na styku. Ciezko mi to opisac.. Rozumiesz o co chodzi? :-)
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
dan, przyznam się, że ja nie rozumiem :-) . Piszesz o końcówce z końca, czy początku filmu? ;-) Ja zawsze zaczynam nawijanie od końcówki z końca filmu - tak chyba prościej :).
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Ja rozumiem dana.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
PiotruśP napisał/a:
Piszesz o końcówce z końca, czy początku filmu?

Dobre pytanie! :-D

Wazne jest to, zeby zaczac nawijanie od bardziej skreconego (zagietego) konca.

W przypadku filmu 35mm jest nim ten przyczepiony do konca kasetki, a w przypadku filmu srednioformatowego ten na samym poczatku papieru (przed ekspozycja filmu byl fabrycznie przyczepiony do szupli, wiec jest bardziej skrecony/zagiety).
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
dan, aha. Czyli po naświetleniu średniego filmu, gdy film jest już na drugiej szpuli to ten bardziej zagięty koniec jest na początku :mrgreen: . Znaczy dobrze robiłem :-) .

P.S.
Ta wymiana zdań przypomina trochę dialogi z filmu "Rejs":
- ... no jak wchodzę do kajuty to po lewej ręce mam.
- aha, czyli po mojej prawej.

:mrgreen:
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
PiotruśP napisał/a:
Czyli po naświetleniu średniego filmu, gdy film jest już na drugiej szpuli to ten bardziej zagięty koniec jest na początku

Dokladnie tak :-)

PiotruśP napisał/a:
Ta wymiana zdań przypomina trochę dialogi z filmu "Rejs":
- ... no jak wchodzę do kajuty to po lewej ręce mam.
- aha, czyli po mojej prawej.

:mrgreen: :mrgreen:

Czy poczetk filmu jest na koncu szpuli czy na jej poczatku?
Czy koncowka filmu moze byc jego poczatkiem?
itd. :-P
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
dan, :mrgreen: :-B :mrgreen: :-B
 
maciekw  Dołączył: 07 Sty 2008
 
Chciałem się pochwalić, że chyba złapałem o co chodzi, pomimo tego małego zamieszania powyżej - koniec, początek, a może dwa końce? :lol:

Jutro poznam efekty, jak zepsuję ten film to i tak się pochwalę.

Pozdrawiam!
/Maciek
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
maciekw napisał/a:
Jutro poznam efekty, jak zepsuję ten film to i tak się pochwalę.

Koniecznie, bo darkroom cos przymiera ostatnio...
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
dan, no to do Ciemni marsz ;)
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
milo, popatrz kto zalozyl ostatnie kilka watkow w darkroomie :-P

Ja wlasnie zalozylem X-tre do Kieva :->
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
dan napisał/a:
popatrz kto zalozyl ostatnie kilka watkow w darkroomie :-P



Lamer? :roll:
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
milo napisał/a:
Lamer?

Obrazam sie!
 
maciekw  Dołączył: 07 Sty 2008
Hm, no to tak:

Wywołałem. :)
Fomapan 400 w xtol 1:1 9.5min 20* za digitaltruth. Ku mojemu zdziwieniu, jak wylewałem wywolywacz z koreksu miał on niebieski zafarb, to samo zostało na filmie.
Czyzby udalo mi sie nawinac do koreksu kawałek jakiejs tasmy sklejajacej film z papierem i sie wziela i rozpuscila czy cos?

Zaraz potem robiłem tez Fomapan 400 ale mały obrazek i nie miałem takich atrakcji. Wszystko w normie.

Dodatkowo moj Kiev 60 nakładka klatki (jak bede przy okazji w Warszwie to oddam do S. Gecyngier, jak wyczytałem na forum) wiec nie bede sie chwalil efektami, bo mala kaszana wyszla. No i jeszcze okazalo sie, ze Epsonem V200 nie da sie zeskanować 6x6 sensownie wiec lipa, musze go na cos innego zamienic.

Ale bede walczyl dalej. Moment wieszania wyplukanego filmu na sznurku jest super :lol:

Pozdrawiam
/Maciek
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
maciekw napisał/a:
Ku mojemu zdziwieniu, jak wylewałem wywolywacz z koreksu miał on niebieski zafarb, to samo zostało na filmie.
Po utrwaleniu i plukaniu film caly czas jest niebieski czy leci lekko w niebieski? Jesli jest bardoz niebieski to za slabo wyplukales. A niebieski wywolywacz to normalka dla filmow 120. Zmywa sie podklad, czy cos tam innego - nigdy nie pamietam co do konca ;-) Jesli chcialbys ponownie uzyc wywyolywacz i uderza to w twoje zmysly estetyczne, to mozna wczesniej nalac wode na minute. Tez wyplynie niebieska ;-)

dz.
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
Tylko foma robi filmy na niebieskim podkladzie. Nawet na jakiejś stronie o tym czytalem. Foma nawet po utrwaleniu jest niebieska. Bo ten niebieski kolor nie jest rownoznaczny z rozowym z innych negatywow.
 
maciekw  Dołączył: 07 Sty 2008
Wywoływacz niebieski, a sam film juz po wyplukaniu ma tylko bardzo lekkie zabarwienie. Utrwalacz raczej sie nie zabarwił wogóle albo tego nie zauważyłem.
Dzieki za wyjasnienie sprawy :)
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Normalka.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach