Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
"przeciek" z tegorocznej matury z angielskiego ;)

list formalny -
Cytat
Podczas pobytu w Wielkiej Brytanii kupiłeś ciągnikowy kultywator sprężynowy z zapasowym kompletem lemieszy półsztywnych i skaryfikatorem. Zauważyłeś, że uszkodzone było łożysko toczne baryłkowe wachliwe w mimośrodzie oraz brakowało połączeń gwintowych ze śrubą pasowaną o trzpieniu stożkowym. Chcesz zgłosić jego reklamację. Napisz na czym polega problem oraz gdzie i kiedy nabyłeś urządzenie i zaproponuj rozwiązanie problemu.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
opiszon, stare, ale jare.
No i pewniak z polskiego:
Na podstawie podanego fragmentu III cz. Dziadów Adam Mickiewicza zinterpretuj wyrażenie "spieprzaj dziadu". W swojej pracy odnieś się do całości utworu.
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Mąż przyszedł późno, w domu nic szczególnego do jedzenia, zatem zabrał sie za jajecznicę. Kiedy ją już zrobił, weszła żona i sie przygląda zaspanym wzrokiem. Mąż beż żenady zaczął nakładać jajecznicę na talerz wesoło skrobiąc patelnię. Nagle żona wrzeszczy:
- Co Ty robisz?! Moją patelnię skrobiesz po teflonie?!
Mąż spojrzał mętnym wzrokiem na żonę i odrzekł:
- Sama jesteś poteflon.
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Rok 1940:
- NKWD? Mój sąsiad żre kawior!
- Już jedziemy!
Rok 1970:
- KGB? Mój sąsiad żre czerwoną rybę!
- Już jedziemy!
Rok 2000:
- Policja? Mój sąsiad coś żre!

Posłuchaj na wesoło :lol:
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Wychodzę dzisiaj z już zamkniętej dla klientów poczty, podchodzi dwóch Polaków, machają rękami i mówią do strażnika: meil, meil. Strażnik na to: tu lejt. A oni: tu polend.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
W przedziale, w pociągu naprzeciwko starszego pana siedzi ładniutka, młodziutka dziewczyna w mini spódniczce.
Mężczyzna zerka i zerka na jej nogi, w końcu mówi:
- Czy byłaby pani tak łaskawa i zakryła kolanka? I pani będzie cieplej, i ja drżeć przestanę...
 

indianin  Dołączył: 30 Gru 2007
Facet wraca od lekarza i mówi żonie, że powiedział mu, że zostało mu tylko 24 godziny życia. Po tych słowach prosi ją o seks. Oczywiście, zgadza się i kochają się. Jakieś sześć godzin później facet idzie do żony i mówi:
- Kotku, zostało mi tylko 18 godzin życia. Moglibyśmy zrobić to jeszcze raz?Żona oczywiście się zgadza i robią to znowu. Później facet idzie do łóżka, patrzy na zegarek i uświadamia sobie, że zostało mu tylko 8 godzin.
Dotyka ramienia żony i mówi:
- Kotku, zróbmy to jeszcze raz, zanim umrę.
- Oczywiście, kochanie - mówi żona. Kochają się trzeci raz. Potem żona odwraca się i zasypia. Facet martwi się zbliżająca się śmiercią, przewraca się z boku na bok i wierci, aż w końcu zostaje mu tylko 4 godziny życia. Klepie żonę, a ta się budzi.
- Kochanie, zostało mi tylko 4 godziny życia. Czy myślisz, że moglibyśmy...
W tym momencie żona siada i mówi:
- Słuchaj, ja muszę rano wstać, ty nie!
 
pancurski  Dołączył: 13 Mar 2008
:mrgreen:

Siedzi mąż przy komputerze, serfuje po necie.
Za nim stoi żona i próbuje wygonić go z przed komputera by też sobie poserfować.
Nagle mąż nie wytrzymuje i krzyczy:
- k...a czy jak zmywasz naczynia to zabieram ci gąbkę ?
 

wintermute  Dołączył: 18 Cze 2007
tak troszke na wesolo ;)
Siedem Poziomów Fotografów
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
*puf*

 

Dancer  Dołączył: 05 Wrz 2006
 
 

Wito76  Dołączył: 10 Kwi 2008
Szef mafii poszedł nad rzekę. Wypił kilka piwek, ciepło było więc zasnął. Obudził się i widzi, że ktoś go okradł ze złota (wiecie, złoty łańcuch na szyi, bransoleta, sygnet, te klimaty).
Dzwoni do swoich goryli i każe im szukać.
Za 2 godziny dzwonią
- szefie, mamy tu takiego chłopka ze wsi, obnosi sie złotem, żonie dał jakiś łańcuch, szef przyjedzie, obejrzy.
Szef wsiadł do beemki, pojechał na miejsce, goryle trzymają za fraki chłopka.
Ten na to "no dobra, dobra, już powiem jak to było. Byłem na rybach, nie chciały brać wiec wracam wnerwiony do domu, patrze a tu leży jakiś nawalony ćwok w trawie, wiec wziąłem mu złoto. A że spał tak twardo to jeszcze go wyru.. w dupe."

Konsternacja, wszyscy patrzą na szefa.
- Szefie, co z nim robimy?
- Szukajcie dalej, to nie moje złoto.
 

szajba  Dołączył: 15 Sty 2008
W pociągu wygodnie rozparty siedzi kowboj. Popala drogie cygaro puszczając kółka z dymu. Raz większe, raz mniejsze. Obserwuje go siedzący obok Indianin i wreszcie mówi:
- Powiedz jeszcze jedno słowo, a przysięgam że dostaniesz!


Przedział pociągu, na przeciwko siebie siedzą Polak i kowboj. Kowboj spluwa na ścianę wagonu tuż nad głową współpasażera i mówi: "Ben Johnson, mistrz świata w pluciu". Nasz kochany rodak spluwa prosto w twarz kowbojowi mówiąc: "Jan Kowalski, amator..."


Idzie facet ulicą patrzy a tam strzałka z napisem: Burdel U sióstr Urszulanek.
Hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było. Wszedł, a tam za ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica I pyta:
- Czego chciał?
- Nno... No... skorzystać z, z, z u-u-usług...
- Płaci tu 500,- zł i idzie w te drzwi po prawej.
Zapłacił i poszedł. A tam na końcu korytarza kolejna, już młoda zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
- Witam pana.
- Witam, chciałem...
- Tak, tak wiem, 300,- zł i drzwi po lewej.
Zapłacił, poszedł. I na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy stoliczku...
- Dzień dobry.
- Dzień dobry, chciałem skorzystać z usług.
- Ach, tak... 100,- zł i te drzwi za mną.
- OK.
Zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi pomyślał. Wszedł, drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma... Rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała tabliczka z napisem:
Właśnie zostałeś wyr****** przez siostry urszulanki

:-P
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego
- Dlaczego uciekł pan z więzienia?
- Bo chciałem się ożenić.
- No to ma pan dziwne poczucie wolności.


Żona pokazuje mężowi magazyn mody z najnowszymi modelami zimowymi i mówi:
-Chciałabym mieć takie futro...
Mąż:
-To jedz Whiskas...

Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących w ogrodzeniu. Uśmiecha się.
- Jak sułtan, normalnie jak sułtan...


Przychodzi pacjent do doktora:
- Panie doktorze czy można wyleczyć owsiki???
- A co? kaszlą?
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
To ja tak trochę z innej beczki. Uważajcie, jak używacie T9 przy pisaniu sms. Ostatnio kolega pisał do dziewczyny i zamiast wyrazu "wyspałem" słownik podpowiedział mu coś innego... Tak więc taka wiadomość mogłaby troch dziwnie wyglądać: "Spałem dziś 8 godzin" na przykład :-P .
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Stachu, pierwszym, domyślnie podpowiadanym słowem jest to statystycznie najczęściej używane.
Ale dziwne rzeczy ma ten koleś, bo w starszym siemensie takich słów w ogóle nie ma.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
emigrant napisał/a:
Stachu, pierwszym, domyślnie podpowiadanym słowem jest to statystycznie najczęściej używane.

Oj raczej nie - w mojm starym Me45 zawsze mnie wkurzało, że jak wpisywałam "byc", to jako pierwsze wskakiwało "aws" - hgw skąd i dlaczego - takiego słowa w jęz. polskim nie ma [nie licząc skrótu partii].
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
mnie irytuje jedynie "rok" zamiast "pół"

bede za pol godziny - bede za rok godziny....
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Ja zawsze piszę 30min lub 0,5h :-P .

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach