ederlezi  Dołączył: 21 Mar 2008
O co chodzi z dyfrakcją światła?
Witam,

mój problem polega na tym , że ostatnio postanowiłem przetestować trochę zdjęć na zasadzie statyw + to samo ujęcie na różnych przesłonach. Miałem podłączonego standardowego KITA 18-55 w wersji pierwszej i zacząłem pstrykać. Nie pamiętam już od jakiej przesłony zaczęło być ostro ( chyba od 6.3 w górę , na pewno przy f8 było świetnie) , ale przeczytałem , że jak jest otwór za bardzo zamknięty , to pojawia się dyfrakcja , co znacząco wpływa na jakość. Problem polega na tym ,że ja nie widziałem różnic między f8 a f22 ( poza paprochem na matrycy ) , nie widziałem zanikającej jakości obrazu. Na obiektywie miałem ustawioną ogniskową coś między 20 a 30. W związku z tym mam prośbę. Mógłby ktoś podsunąć mi pomysł , jaki obiekt fotografować , żeby zobaczyć o co chodzi w tej dyfrakcji ? Czy to jest bardzo widoczne na zdjęciach ?
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
ederlezi, bardzo widoczne to nie, ale po prostu spada ostrosc.. na kicie moze tego nie uswiadczysz bo sam w sobie demonem ostrosci nie jest. Bywaja szkla bardzo ostre, jak niektore Limitedy.. wowczas one sa coraz ostrzejsze do okolic 5,6 (moze byc roznie) i wtedy powiekszasz nawet zdjecie i zyleta.. natomiast zwiekszajac dalej przyslone zauwazasz ze pojawia sie lekkie rozmycie, obraz juz nie jest tak dobry jak dla nizszej przyslony. Nie zobaczysz zadnych kolek, prazkow czy innych takich, przynajmniej ja o tym nie slyszalem..
 

smopi  Dołączył: 12 Maj 2008
Poczytaj np. TO lub TO

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach