FotoPepe  Dołączył: 13 Kwi 2008
SuperTerminator
Nie widzialem gdzie to wrzucic, no normalnie wymieklem :-)

 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Można tu: http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=8035

Skądinąd w powyższym wątku, zdaje się, pojawiła się wypowiedź na temat "ludzi orkiestr". Mnie się nie chciało wierzyć. A tu proszę.

Chyba dokończę wino. Za dużo bodźców.
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Ech... Tak się zabija rynek.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Maciej, w odpowiedzi na takie kwiatki Nikon wypuścił D90 ;-)
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Ja tam na swoim ślubie za jakieś 10 lat nie będę chciał kamerzysty. ;-) Tylko fotograf. I najlepiej Adam Trzcionka. :roll: + jakieś zdjęcia na filmie. (35mm, MF, LF)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Maciej napisał/a:
Ja tam na swoim ślubie za jakieś 10 lat nie będę chciał kamerzysty. ;-)


Weź pod uwagę, że druga strona może chcieć, a fotografa mieć w 4 literach :-/
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
ale facio jest przynajmniej konsekwentny. Zainwestował w Sony i sprzęcik nie gryzie mu się na statywiku ;-)
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
Widziałem ten 'statyw' w centrum sony. Fajna sprawa jakby się zastanowić.
*puf*

 

FotoPepe  Dołączył: 13 Kwi 2008
jorge.martinez napisał/a:
Maciej, w odpowiedzi na takie kwiatki Nikon wypuścił D90 ;-)

No nie bardzo - albo film, albo fotki, a tu mam wrazenie ze filmuje caly czas a do tego fotki jedzie ;)
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
jorge.martinez napisał/a:
Weź pod uwagę, że druga strona może chcieć, a fotografa mieć w 4 literach :-/
Nie bój się. Druga strona będzie podporządkowana mi w tym względzie. Inaczej ze ślubu nici. :evilsmile: (ja tam nie potrzebuję ślubu. ot, formalizacja)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Moja sympatia zaliczyła taśmę ze ślubo-wesela jako element "tradycji". Toteż, jeśli nie znajdę pomysłu na ewentualną dywersję, to od cameramana się nie obędzie.

No a zdjęcia to przecież można z kadrów filmu wywołać, nie? :-P
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
A ja z doświadczenia powiem, że dobry kamerzysta to skarb. Mam ze ślubu zrobiony skrót, filmik trwa niecałą godzinę i ma tylko co ciekawsze fragmenty. Oglądaliśmy go z Anią nie raz i ani się nie dłużył ani nie nudził.. wciąż do niego czasem wracamy.. jak do zdjęć ;) Za to pełnej wersji nie widzieliśmy ani razu w całości ;)

Grzesiek
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Aspius, i dobry montażysta.
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
jorge.martinez napisał/a:
Aspius, i dobry montażysta.

Oczywiście a kto wie czy nie jest ważniejszy ;) Pisałem trochę skrótem ponieważ najczęściej w tej branży to ta sama osoba kręci co i montuje ;) Choć jak sobie pamięć wysilę, to u nas właśnie było inaczej ;)
Grzesiek
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Aspius napisał/a:
Oglądaliśmy go z Anią nie raz i ani się nie dłużył ani nie nudził..
To Ci zazdroszczę ... ja ostatnio wyszperałem kasetę z nagranie z ślubu i wesela (robił szwagier, totalny amator) i nie mogłem na siebie patrzeć ... nie wiedzieć czemu non stop (ch*** <ehhh cenzura>) macham obiema rękami jak szabelkami, jakiś dżedaj we wstąpił albo cuś :evilsmile: ...

P.S. Poza tym film znośny, jak na robiony przez amatora i nie oddany montażyście ... a mimo to wolę oglądać zdjęcia :mrgreen:

 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
rysiekll napisał/a:
nie wiedzieć czemu non stop ch*** obiema rękami jak szabelkami, jakiś dżedaj we wstąpił albo cuś :evilsmile: ...


Coś Ty robił tymi rękami? :-D

Ech ta cenzura :lol:
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
jorge.martinez, poprawiłem ... też się zdziwiłem :-D
 

SiekaSS  Dołączył: 11 Maj 2008
Uniwersalny Żołnierz :lol: :mrgreen: :-P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach