PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
Slava, moze masz racje? No to niech sie wezma za robote i wytna wszystkie moje posty, co? :mrgreen:

A przy okazji, pisze sie sushi :-P
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
Ja tylko po polsku chciałem :oops:
PiotrB. napisał/a:
sushi

Te wasze japońskie krzaczki... :mrgreen:
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Mnie właśnie sushi. Idę po browar.
Ktoś się dołączy?
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
No ja skonczylem pic shochu :mrgreen:
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Michu napisał/a:
Idę po browar.
Ktoś się dołączy?


A co mi tm, w końcu niedziela, dołączam. :-B
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Chętnie też się dołączę :-B
PiotrB. napisał/a:
shochu

Co to jest?
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
i ja, i ja, i ja :-B :-B
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
Michu napisał/a:
Mnie właśnie sushi. Idę po browar.
Ktoś się dołączy?

Zwykle nie wlaczam sie w takie dysksuje (o ile w ogole sie wlaczam ;)) ale tym razem zmienie zasady... wasze zdrowie :-B
Grzesiek
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
Shochu, to jest mocne wino ryzowe od 18 do 25 % alkoholu, sake nazywamy wino o zawartosci alkoholu od 12 do 18 %. :mrgreen:
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Piotr, miałeś nieszczęście napisać nie na temat, tam gdzie naprawdę miało być wszystko na temat, ot co.
Mam wrażenie, że czujesz się strasznie urażony, nie pierwszy raz zresztą. Zupełnie niepotrzebnie.
Czasami trzeba przełknąć decyzję moda/admina i już. I nie piszę tego jako mod - moje posty też czasami są wycinane w pień.
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
PiotrB. napisał/a:
Shochu, to jest mocne wino ryzowe od 18 do 25 % alkoholu


To już teraz wiem skąd pochodzi powiedzenie: Jestem w shochu! :shock:

Ale powiem więcej: dopiero w shochu byli koledzy z wojska, jak im dałem trochę własnego produktu z shochu jabłkowego, a oni sprawdzili przy użyciu zapałki, czy się pali. :shock: :shock: :shock:
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
Piotr, miałeś nieszczęście napisać nie na temat, tam gdzie naprawdę miało być wszystko na temat, ot co.
Mam wrażenie, że czujesz się strasznie urażony, nie pierwszy raz zresztą. Zupełnie niepotrzebnie.
Czasami trzeba przełknąć decyzję moda/admina i już. I nie piszę tego jako mod - moje posty też czasami są wycinane w pień.


Szanowny Jarku, alez ja sie nie czuje urazony, tylko poprostu zastanawiam sie czy to zbieg okolicznosci czy zlosliwosci, ze moje posty sa wycinane. Poprzednio tez byly wycinane i bylo ok, bo bylo konkretne uzasadnienie. Proste nie? Jak jest uzasadnienie, to nie ma problemu. To tyle :mrgreen: :-P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach