panpepe  Dołączył: 07 Sty 2007
jakie filtry do k100?
witam!
w totalnie laicki sposób chciałbym Was poprosić o poradę odnośnie filtrów do kitowego zestawu k100.
w co powinienem się zaopatrzyć, jeśli wogóle?
pytam, bom w fotografii od niedawna i mało jeszcze o tym wiem :-)

dzięki za jakiekolwiek rady
 

Marek Wyszomirski  Dołączył: 18 Kwi 2006
Wydaje mi się że na początek polaryzacyjny. Ewentualnie UV do ochrony obiektywu (są spzreczne zdania - jedni używają, inni uważają że to bez sensu - ja używam). Na początek to ząłkowicie wystarczy. Potem ewentualnie filtr szary o dużej krotności do wydłużenia czasu ekspozycji (rozmyte wodospady itp). Wszystkie filtry radzę kupować od razu dobrej jakości - z wielowarstwowymi powłokami pzreciwodblaskowymi. W pzrypadku filtra polaryzacyjnego warto zadbać o możliwie cienką oprawkę - aby nie było winietowania (przy UV jest to mniejszy problem, gdyż tam oprawki zwykle są cieńsze).
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Ja jeszcze żadnych filtrów nie mam (kasetkowcem jestem od paru dni), ale z dawnych analogowych czasów została mi taka wiedza: podstawowe duo to UV + polaryzacja. Czyli dokładnie potwierdzam to, co Marek.
Cytat
Ewentualnie UV do ochrony obiektywu

Ok, ale czy to znaczy, że jego w zasadzie podstawowa funkcja (czyli eliminowanie błękitka na dalszych planach) nie jest istotna? Za dawnych czasów we wszystkich książkach polecali UV właśnie do tego.. Sam chcę kupić, dlatego pytam.
 

Marek Wyszomirski  Dołączył: 18 Kwi 2006
Jeśli nie robisz zdjęć na dużych wysokościach (gdzieś tak powyżej 1500m npm) to ilość promieniowania UV jest na tyle mała, że stosowanie filtra do jego eliminowania nie ma większego sensu. Dlatego dla większości z nas taki filtr pełni głównie rolę ochronną. W pzrypadku aparatu cyfrowego można spokojnie zamiast filtra UV (zarówno w celach ochronnych jak i ewentualnego filtrowania ultrafioletu) stosować filtry skylight - czasem daje sie je kupić taniej niż UV, a wprowadzana pzrez nie dominanta barwna jest na tyle niewielka że można ją bez problemu skorygować - balansem bieli lub później w komputerze.
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
bEEf napisał/a:
Ok, ale czy to znaczy, że jego w zasadzie podstawowa funkcja (czyli eliminowanie błękitka na dalszych planach) nie jest istotna
zgadza sie, poniewaz przed sensorem i tak sa wbudowane filtry (UV i IR). Co do "drugiej roli" ochrony obiektywu to mi najlepszy dostepny filtr UV Hoya raz zrobil paskudne refleksy na zdjeciu i od tej pory lezy schowany gleboko w szafie.
 

TomiTom  Dołączył: 13 Sty 2007
Primo szary - iso 200 daje straszliwie małe czasy.
UV strata pieniędzy lepiej zaopatrzyć się w skylight - w pełnym słońcu jest neutralny za to w cieniach i podczas mgły da to czego uv nie da ;)
Polaryzacyjny - HOYA jest cieńka w te klocki, dałem za filtr ponad 150pln a straszliwie kolorystycznie zniekształca fotki - nadaje fotkom brunatną barwę - polara rozkręciłem i zrobiłem sobie "filtr miękczający z....białej damskiej rajstopy :)
Kupiłem polara B+W i polecam, trzeba było mi tak od początku :)

Połówkowy - w fotografii cyfrowej zbędny wydatek - można to samo dokonać w PSie tyle że należy uważać by nie prześwietlić nieba robiąc fotkę - potem gradient i gotowe - osobiście mam połówkowy zawsze w torbie :D

Filtry kolorowe do fotografi w odcieniach szarości - w cyfrze tak jak w wypadky połówki można zrobić w PSie ale trzeba pamiętać że efekt na kompie to tylko półśrodek - osobiście mam duuuuużo kolorowych filtrów ale to dlatego że robię fotki przeważnie B&W na bezbarwnym negatywie, czasem podłanczam do mojego cyfrowego kompakta - ale w sumie z przyzwyczajenia (w cyfrówce cały czas mam ustawienie b&w :D)


Filtry gwiazdkowe i tym podobne można sobie darować wystarczy stary filtr uv i tłuste łapki, im tłustrze tym efekt lepszy, brzmi to strasznie ale jak zależy mi na naprawdę dobrym efekcie to brudzę szkiełko i to ostro olejem roślinnym :)

Zakładając filt należy pamiętać ze to jest "obce" ciało na naszej optyce i zawsze pogarsza w pewnym stopniu jakośc zdjęcia, pojawiają się dodatkowe problemy (refleksy etc) dlatego zakładając filt należy załozyć osłonę przeciwsłoneczną aby chodz w połowie zminimalizować ryzyko brzydkich efektów ubocznych :)

Chyba starczy
Pozdrawiam

[ Dodano: 2007-01-22, 12:17 ]
bEEf napisał/a:
Za dawnych czasów we wszystkich książkach polecali UV właśnie do tego.. Sam chcę kupić, dlatego pytam.


czynnik UV w cyfrze praktycznie nie występuje, niewiem jak na wyższych wysokościach bo moj max z cyfrówką to tatry :)

 
panpepe  Dołączył: 07 Sty 2007
Dziękuje serdecznie!
Wiem, ze napewno śmiesznie zapytam, ale czy jak kupuje do szkła 18-55mm jakikolwiek filtr, to powinien on być 55mm?? czy mnniej?
kurde, głupio mi, bo pewnie do Was to oczywiste ale dla mnie nie...

dzieki
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
panpepe napisał/a:
czy jak kupuje do szkła 18-55mm jakikolwiek filtr, to powinien on być 55mm?? czy mnniej?

powinien byc 52mm
 

TomiTom  Dołączył: 13 Sty 2007
średnica gwintu jest podana z przodu tam gdzie jest oznaczenie obiektywu, jasnośc i ogniskowe. takie przekreslone koło ;)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Do DA 18-55 filtr 52mm.
 
pepek  Dołączył: 19 Lip 2006
Bronek napisał/a:
Co do "drugiej roli" ochrony obiektywu to mi najlepszy dostepny filtr UV Hoya raz zrobil paskudne refleksy na zdjeciu i od tej pory lezy schowany gleboko w szafie.

Ja mam Hoya super hmc pro1 UV[0] i mam po założeniu na obiektyw lekki FF z C**350D. Da się przeżyć, ale jako ochrona obiektywu sprawdza się świetnie.
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
TomiTom objechał polara Hoya, czy rzeczywiście nie warto go kupować? Co (i za ile) warto?

Dokupuję tele do kita (52mm) i pewnie będzie to Sigma która ma gwint 58 mm (szkoda tego pentaxowskiego tele ale za krótki...). Chyba nie warto kupować jednego polara 58mm i bawić sie przejściówkami... Tak sobie wykombinowałem że do tele kupię drugi tańszy polar - czy dobrze kombinuję...? I tak będę używał głównie kita i stałki 200 mm, która ma taki sam gwint... ;-)
 

TomiTom  Dołączył: 13 Sty 2007
Nie objechałem, ale w moim wypadku filtr przekłamuje kolory, kolejna sprawa, widzę różnice w niwelowaniu odbić hoya vs B+W, bo ja stosuje polar głównie do niwelacji odbić - fotografia reklamowa i takie tam. W tym wypadku kolory sa w miarę do przyjęcia.

Co innego sie dzieje jak wyprowadzałem filtr na spacer...szkoda gadać i niby miał dużo super fajnych powłok :-/

Wg mnie nie warto kupować 2x polarka, lepiej weź kup jeden naprawde dobry filtr i poszukaj DOBREJ redukcji filtra (wazne zeby filtr był jak najblizej szkła obiektywu) - oczywiście wtedy kupujesz filtr rozmiarowo pod większy "kaliber" lufy ;)

[ Dodano: 2007-01-22, 19:10 ]
Ja mam B+W MRC 62 E w wersji na gwint mniejszy cena powinna być o 20 - 40 złotych mniejsza.
Polecam to szkiełko

 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
Dzięki za rozwinięcie tematu ;)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
TomiTom napisał/a:

Filtry gwiazdkowe i tym podobne można sobie darować wystarczy stary filtr uv i tłuste łapki, im tłustrze tym efekt lepszy, brzmi to strasznie ale jak zależy mi na naprawdę dobrym efekcie to brudzę szkiełko i to ostro olejem roślinnym :)


A nie lepsza wazelina :?: :mrgreen:

Co do filtrow UV/skylight itp sluzacych do ochrony obiektywow. Moje doswiadczenie jest takie: kiedys stosowalam w analogu, bo prawde mowiac bylo to wygodne, a nie widzialam ZADNEJ roznicy w jakosci na zdjeciach. I po zakupie DLa z rozpedu dalej uzywalam. Az pewnego pieknego dnia z jakiegos powodu zdjelam toto z obiektywu i zlapalam sie za glowe. Tutaj roznice WIDAC jak cholera :-/ Szczegolnie na szkle bez SMC widac kolosalny spadek kontrastu z filtrem.
Wywalilam wszystkie ufalki, skajlajty na hasiok i do ochrony uzywam dekielka, mimo, ze je namietenie gubie :-/ A filtry zakladam tylko w ekstremalnych przypadkach [np zdjecia w stadzie huculow, ktore namolnie pchaja wszedzie ciekawskie, oblocone ryje ;-) ].

Aczkolwiek mozliwe, ze przy zastosowaniu super/hyper filtrow pogorszenie jakosci jest znikome. Ale na razie rozwiazanie z dekielkami mi odpowiada, a pieniazki wole wydawac na inne, przyjemnijsze cel ;-)
 

TomiTom  Dołączył: 13 Sty 2007
mygosia napisał/a:
A nie lepsza wazelina


Specjalnie wolałem ominąć tego słowa :oops: - żeby nie było że mam w torbie puszeczkę z zawsze gotową wazelinką ;-) Ale nawet tego nie trzeba, wystarczy troche paluchami bobrudzić, otrzec o czoło i jest - wiem fuj :D (a zaoszczędzone pieniążki przeznaczyć na cos przyjemnego :) )

Co do filtrow dziś się bardzo zdenerwowałem - grzebałem w swojej walizeczce, z nudow układam rzeczy patrze a mój ekstremalnie czerwony filtr którym symuluję fotki w podczerwieni jest zbity :/ :/ Nawet nie wiem kiedy i kto :/
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja jestem wyznawca szkoly nie zakladania na dobre szkla UV, skajlajtow czy innych szitow bo nic dobrego nie robia, a zlego to i owszem. Jesli zas chodzi o filtry "efektowe" to duzo zalezy co robisz - ja mam osobiscie szara i niebieska polowke, IR hamy, oraz polara.
Moze takie hiper-duper filtry po 400pln sa przyzwoitsze, ale tych za rozsadna kase nigdy nie udaje mi sie utrzymac w czystosci a jesli sie udaje to stwierdzam szybko obecnosc rys na flitrach :lol: SMC nigdy jeszcz mi sie nie udalo zarysowac :-B (to tak apropo ochrony)
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
szrych polowkowcow nie zastapisz Ps-em ....

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach