baksiq  Dołączył: 15 Maj 2006
Makintosze i obróbka RAWów
Witam,

Nie chciałem offtopkiować w RAWchallendżu 0018 wiec założyłem ten temat.

Napomknąłem tam, że zetknąłem się z problemem odwzorowania kolorów na różnych wyświetlaczach, którymi dysponuję. W skrócie - po obróbce zdjęcia na laptopie i osiągnięciu zadowalających mnie wyników podlączyłem lapa do telewizora LCD. Efekt mnie przeraził. Po zmianie ustawień wyswietlania na telewizorze (zmniejszenie kontrastu) i ponownej edycji zdjęcia, na pracowym monitorze LCD okazało się, że jest to do bani.

Ciekawy jestem, czy któryś z kolegów, tudzież koleżanek, forumowiczów, tudzież forumowiczanek, ma jakieś doświadczenia z edycją RAWów na maczku. Nie chodzi mi tu o kwestie oprogramowania bo w przypadku MACOS X to w zasadzie co dla linuxa to i dla maka (nie wiem jak wcześniejsze wersje MAC OS). Mnie głównie chodzi o odwzorowanie kolorów na wyświetlaczach tych komputerów.

Już się przekonałem, że w Fujitsu-Siemensach nie ma co liczyć na dobrą jakość obrazu. Na kolorach to one się wogóle nie znają, cytując jednego z kolegów forumowiczów. przynajmniej te modele sprzed 1,5 roku. W ustawienia wyświetlacza LCD w laptopie nie mam mozliwości ingerenji. Dlatego zastanawiam się czy w przypadku maków sytuacja nie wygląda znacznie lepiej niż w przypadku otwartej architektury x86.

A może się mylę? Może to wina samej matrycy - teraz popularne stały się te takie okrutnie błyszczące (ale przyznaję, kolory są żywsze)? Może to tylko kwestia sterowników do systemu, lub wręcz samego systemu? Ja wiem, że Łindołs Ikspe nie jest najszczęśliwszym systemem. Ale dostałem go z komputerem i mam legalnego ( :lol: ) Może update sterowników karty graficznej pomoże? Może przesiadka na inny system, jakiś linux, zmieni jakość wyświetlanych kolorów? Czy w maku mogę liczyć na coś lepszego?

Uhh... coś sporo tych gdybań... W każdym bądź razię wdzięczny będę za wszelką pomoc w wyjaśnieniu borykającyh mnie wątpliwości. Platforma MAC jest troche zbyt droga, zeby ot tak sobie zaeksperymentować. Ale może nie ma iinego wyjscia?

Pozdrawiam!
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Ja też jadę na lapie z Windowsem. Niby nic pokrętłami nie wyregulujesz, ale przecież w sterownikach grafiki masz pewnie zakładkę z "krzywymi" do kolorów. Ja tak wyregulowałem (korzystając z obrazów testowych, porównując zdjęcia na RC itd) i jest w miarę ok. Mogę podesłać zrzut ekranu ze swoimi ustawieniami - tak dla pomocy, gdzie grzebać, bo ustawienia to oczywiście sprawa indywidualna. Jest jeszcze taki darmowy programik do ustawiania gammy - ale on mi nie podszedł - w sterownikach mam to samo, bez zaśmiecania systemu.

A makówka sama z siebie nie da Ci nic lepiej i dla samej obróbki zdjęć szkoda zachodu - chyba, że nic nie masz i budujesz system od początku, albo tak kochasz maki, że nie możesz bez nich żyć. Pozbędziesz się jednych problemów, to zyskasz nowe, nic nie jest bez wad. Jeśli już masz pieca, umiesz się nim posługiwać i legalnego Windowsa na nim - dokup monitor na matrycy sips lub CRT (mniej kasy, ale... a co tam ja będę - inni Ci napiszą) i dawaj czadu. Albo chociaż wyreguluj to co masz (ja tak zrobiłem i mi styka). To w monitorze jest problem, nie w sofcie i nie w systemie.

[ Dodano: 2007-03-12, 15:34 ]
Poza tym:
Cytat
Ja wiem, że Łindołs Ikspe nie jest najszczęśliwszym systemem.

Bez obrazy, nie wiesz, tylko ktoś Ci powiedział, a Ty uwierzyłeś. Taka moda na jechanie na Windowsy, które, dziwnym trafem, i tak wszyscy używają. To bardzo dobry system z jedną wadą - trochę kosztuje. Ale ty go już masz, więc...
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
baksiq, chyba masz na mysli obrobke obrazu na laptopach? Zapomnij, monitory LCD montowane w laptopach nie potrafia wyswietlac kolorow i juz. Chyba ze ten laptop ma wyjatkowa (i pradozerna) matryce, np Lenovo T60 z FlexView. Kiedy juz trafisz sensowny sprzet (niewazne laptop czy stancjonarny), to musisz go jeszcze wykalibrowac. Najlepiej sprzetowo, ale wielu robi to "na oko" (i takiez maja rezultaty).
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
baksiq, chyba masz na mysli obrobke obrazu na laptopach? Zapomnij,

Bronek, ale ja robię na laptopie i póki co z wyników jestem zadowolony. Może nie ten komfort, nie te do końca kolory, ale... da się wyregulować tak, że przynajmniej odbieram foty z labu i nie trafia mnie szlag - bo mam to, co chciałem. Nawet w RC czasem ktoś napisze, że dałem radę ;-) Więc nie tak kategorycznie - "zapomnij". My tu jesteśmy amatory i nie ma się co spinać. Jak mnie kiedy fantazja najdzie, to monitor kupię. Ale - na razie - wolę w dobry słoik zainwestować. Spokojnie.

[ Dodano: 2007-03-12, 19:03 ]
A to moje ustawienia:

Jak widać musiałem ostro pojechać po krzywych i - całościowo zdjąć kontrastu. Panele w lapach są mocno "ciągnięte", by tanim kosztem uzyskać kontrast (to już potwierdza się nie pierwszy raz u mnie), więc góra zakresu wpada w mocno nieliniowy obszar - biały udeża w żółć, pomimo, że szarości są jeszcze ok. To główna wada tych matryc, jeżeli chodzi o kolory. Takie ustawienie jak u mnie eliminują tą przypadłość. Oczywiście - to software'owa modyfikacją, więc kosztem rozróżnialnych poziomów. Ale zmiejszenie kontrastu, w przeciwnieństwie do zwiększenia, nie robi "dziur", więc jest to niezauważalna sprawa. Za to kolory znacznie lepsze.
 
baksiq  Dołączył: 15 Maj 2006
bEEf, wielkie dzięki!!! Zaglądnąłem do sterowników. Co prawda panel jest dużo prostszy z racji intelowskiego czipa graficznego (Intel 915) i nie ma tam wielkich możliwości modyfikacji ale coś dałem radę zrobić. I jest chyba deczko lepiej. Zobaczymy podczas aktualnego RC :-P

Ja też wolę kupić sobie w końcu wymarzoną kadyszkę niż dodatkowy monitor :mrgreen:

A co do systemu Łindołs... no cóż może i moda na jechanie na niego i jest ale ja jednak z ikspe, zwłaszcza Hołm edyszon, nie jestem zadowolony. Ten system ma wiele niedociągnięć i długo by je wyliczać. Moim zdaniem najlepszym produktem ze stajni MS był W2K, no ale to forum fotograficzne a nie informatyczne :-P
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Bronek napisał/a:
(...) Kiedy juz trafisz sensowny sprzet (niewazne laptop czy stancjonarny), to musisz go jeszcze wykalibrowac. Najlepiej sprzetowo, ale wielu robi to "na oko" (i takiez maja rezultaty).

Jeżeli kalibracja "na oko" jest sensowna, to efekty też będą sensowne. 8-)
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Cytat
W Ankh-Morpork panowała demokracja
Widzę, ze miłośnik Pratchett'a. Także go uwielbiam :mrgreen:
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
zorzyk napisał/a:
Jeżeli kalibracja "na oko" jest sensowna, to efekty też będą sensowne.
fakt.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Bo oko to jedyny instrument badawczy, który się w fotografii liczy. Patrzę na monitor i jestem zadowolony, patrzę na odbitki i jestem zadowolony - jest git.

A Prachett rulez ;-)
 
ClicoFantastico  Dołączył: 14 Paź 2006
Re: Makintosze i obróbka RAWów
baksiq napisał/a:
Witam,
Nie chodzi mi tu o kwestie oprogramowania bo w przypadku MACOS X to w zasadzie co dla linuxa to i dla maka


baksiq ??? Na maka jest znacznie więcej oprogramowania do obróbki grafiki i rawów, niż na linuksa. Znajdź mi chociażby Lightrooma, Photoshopa, SilkyPix czy Aperture na linuksa (i nie wyskakuj z emulatorami :-) ).

baksiq napisał/a:

(nie wiem jak wcześniejsze wersje MAC OS). Mnie głównie chodzi o odwzorowanie kolorów na wyświetlaczach tych komputerów.


Mam iBooka G4 12" i jest tragicznie. Po prostu dramat :!: . Tanie, biurowe LCD za 800 zł są lepsze. Jak dla mnie ten maczek, to świetny sprzęt żeby odpalić sobie parę okienek terminala, ssh, thunderbirda i mozillę itd. czyli to co jest mi potrzebne do pracy. Można też pooglądać filmy i posłuchać mp3, Natomiast do obróbki zdjęć wolę porządny CRT (dostaniesz teraz za grosze). Oczywiście można też kupić stacjonarnego Maka (np. G5, albo te nowe intelowe wynalazki) i podłączyć do niego porządny monitor - bo to od monitora zależy jakość obrazu, a nie od tego czy masz Maka z Mac OSX-em, Peceta z WinXP, Suna z Solarisem czy Linuksa na Alphie :).

baksiq napisał/a:

Uhh... coś sporo tych gdybań... W każdym bądź razie wdzięczny będę za wszelką pomoc w wyjaśnieniu borykającyh mnie wątpliwości. Platforma MAC jest troche zbyt droga, zeby ot tak sobie zaeksperymentować. Ale może nie ma iinego wyjscia?


Mam wrażenie że jakiś Mak-sekciarz Cię zindoktrynował :mrgreen: . "Nie ma innego wyjścia..." ??? Ehhh... tak jak pisałem, platforma sprzętowa nie ma tu nic do rzeczy. Kup sobie porządny monitor i go skalibruj :-) .
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
ClicoFantastico napisał/a:
tak jak pisałem, platforma sprzętowa nie ma tu nic do rzeczy. Kup sobie porządny monitor i go skalibruj .
o właśnie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach