karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
[fotografowie] Nudzi Ci się - wejdź na drzewo
Cytat z "Gazety":
"4 lutego do księgarń trafi album "Cecylia Malik: 365 drzew". To fotograficzny zapis niezwykłego projektu zrealizowanego przez krakowską artystkę: począwszy od 25 września 2009 r. przez rok codziennie wspinała się na jedno drzewo."

http://www.cecyliamalik.pl/?t=galeria&p=1,356

 
p_ttl
[Usunięty]
jakoś to do mnie nie przemawia
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Też mi akrtystka. Ja dziennie wstaję i 6:30 jadę do roboty. Przez 20 lat wstawałem 4:20, gros osób dojeżdza do roboty wstając o 3 nad ranem - i tak całe życie, na 3 lub 4 zmiany. To jest sztuka. Ale jak kto wejdzie na drzewo i palec mu się omsnie o spust migawki - to zaraz wielki artysta :evilsmile:
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
rychu, może się pokusisz o coś w stylu "365 poranków" ??

;-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Projekt limitowany pt.: "Z pamiętnika administratora - trzy nieprzespane noce w tygodniu"...

Każdy może być artystą, trzeba tylko wymyślić coś niekonwencjonalnego, dziwnego, śmiesznego, absurdalnego, a potem to nagłośnić. Znam takich, których pokazują w Narodowej Galerii Sztuki.

Zaraz rozpęta się piekło pt.: 'Użyteczność sztuki a potrzeba wyrażania siebie' lub 'Czy sztuka ma tylko ucieszyć oko? - chęć zaistnienia w XXI wieku'
 

Ex3  Dołączył: 27 Sie 2009
Żeby to chociaż jakaś sekwoja a to zwykła lipa jest :D
 

wyrzykus  Dołączył: 28 Lis 2008
Te wszystkie cykle trochę mnie już zaczynają drażnić. Harvey Keitel w "Dymie" jak codziennie o 8 rano wstawał i fotografował to samo skrzyżowanie - to miało większy sens, powiedziałbym nawet że metafizyczny, bo nie chodziło o same fotografie.
A tu - ARTYSTKA zdrowo trzepnięta i ma krzepę, niekiedy wysoko zaszła :)
Jedyne co mi się nasuwa, to że następny będzie cykl "365 stolców"
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
wyrzykus napisał/a:
Jedyne co mi się nasuwa, to że następny będzie cykl "365 stolców"


Zrealizuj, a będziesz sławny.

Ale podejrzewam, że ktoś już wcześniej wpadł na ten pomysł.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Nie ma to jak walnąć sobie komunałem po południu, co nie?

Projekt jest ciekawy, skłania do myślenia, przypomina o przyrodzie zatopionej w tkance miasta, ma miły dla oka, estetyczny efekt materialny w postaci albumu. Autorka mowi o nim bez nadecia i unika pseudo ideologii. W czym problem? Dedykuje wam stopke Guerilli.

Jednak z tym "I could do it" to tez tak nie do konca.W kalendarzach adwentowych matb jakos nie widzialem zbyt wielu kozakow.

 

wyrzykus  Dołączył: 28 Lis 2008
I sławny nie jest :)
Tak jak piszesz, wszystko już było...

[ Dodano: 2011-02-04, 13:39 ]
Dzerry, dla mnie estetycznie to właśnie nie ma niczego w tym projekcie. Żeby te zdjęcia jakiś poziom prezentowały, ale tak nie jest. Samo pokazanie siebie na 365 drzewach i robienie z tego "fotograficznego zapisu niezwykłego projektu zrealizowanego przez krakowską artystkę" jest dla mnie i nadęte i pseudo ideologiczne.
Taka moja opinia
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
wyrzykus, widziales album? Co w tym jest nadetego? Wchodzenie na drzewa jest nadete? Matko....
 

wyrzykus  Dołączył: 28 Lis 2008
Jak zwykle proszę - przeczytaj co napisałem
 
daśko  Dołączył: 15 Mar 2010
dzerry napisał/a:
widziales album? Co w tym jest nadetego? Wchodzenie na drzewa jest nadete?

Wchodzenie na drzewa moze i nie. Ale próba robienia z tego Sztuki - chyba tak.
 

Ex3  Dołączył: 27 Sie 2009
A ja się cieszę :)
Jako fotograf wszystkie komórki mojego ciała się buntują bo poziom estetyczny tych zdjęć jest dla mnie nie do przyjęcia, ale jako artysta cieszę się bo temat ciekawy a zrealizowany hm... "sympatycznie". No i fakt że ktoś zapłacił za wydanie albumu pokazuje że jeszcze można w tym kraju zrobić coś dla idei.
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
Pomysł jak pomysł, nawet mi się spodobał, ale żeby zaraz sztuką to ogłosić ? a jakby wchodziła na te drzewa nie przez rok tylko na przykład przez kwartał... albo 100 dni, albo 10 albo 1 ... od razu nasuwa się pytania czy w takim razie sam fakt wejścia na drzewo jest sztuką ? czy może powtarzanie tego samego przez co najmniej rok jest sztuką...no nie wiem ja się chyba jednak na sztuce nie znam ;)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
wyrzykus, dokladnie przeczytalem. Czy codzienne wchodzenie na jedno drzewo w miescie jest zwykle? Raczej nie. Dziewczyna jest artyska i uczynila z tego dzialanie tworcze. Raczej niezwykle, zgodzisz sie?

A teraz powiedz mi, co w tym nadetego? W tym projekcie jest wlasnie lekkosc, ktorej brakuje wiekszosci realizacji artystow wspolczesnych.

Nie widziales nawet ksiazki, ale nie przeszkadza Ci to w ferowaniu ocen i wypisywaniu obrazliwych porownan. Rozumiem, ze moze Ci sie ten projekt nie podobac. Nie rozumiem tylko zaangazowania w jego deprecjacji. Dlatego pytam w czym problem?

I co wy chcecie od tych zdjec? Przeciez to dokumentacja, a nie album fotograficzny. Znalazlem przynajmniej kilka bardzo dobrych, wiele ciekawych i mnostwo niejednoznacznych z tytulowym na czele.
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Osobiście gdyby mi się nie podobało to bym dziś rano nie zadzwonił do radia i nie dostał tego albumu przesyłką do domu dzień przed oficjalną premierą :-D
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
karmazyniello napisał/a:
krakowską artystkę
... i nie ma sensu dyskutować dalej czy to Sztuka, czy też nie ;-) !
Tak poważnie. Był pomysł, potem realizacja, do tego dziewczyna wie na jakie drzewa włazi (są opisy). Brawa za konsekwencję w działaniu. Wielu malkontentom tego brakuje najbardziej.
Albumu jednak nie nabędę, bo chyba mi się nie spodoba.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Sztuką by było wchodzić na drzewa przez 365 dni w roku i nikomu o ty nie powiedzieć.

dzerry napisał/a:
Dziewczyna jest artyska i uczynila z tego dzialanie tworcze.
yyyyy ze co?
W takim razie ktoś tu dobrze napisał - twórczo codziennei wstajemy rano z łóżka, myjemy zęby, oddajemy mocz - kolejność dowolna zmieniana z wiekiem. Życie jest sztuką... przetrwania.
 

wyrzykus  Dołączył: 28 Lis 2008
Pytanie w czym problem kojarzy mi się od razu z tym obrazkiem: :-D



Oczywiście nie porównując nadwrażliwych do dresiarzy.

Ja nie mam z tym problemu, nie deprecjonuję ani nie porównuję. To jest moja opinia, często zauważam że trzeba mieć taką samą jak Twoja, Dżerry

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach