Cytat

Akty, uwiecznianie ludzkiego piękna na kliszy - to praktyka stosowana powszechnie. Autorka projektu Nagość w Nowym Jorku (Nude in New York) podchodzi do tematu nieco inaczej, w miejsce modeli fotografuje bowiem samą siebie. Co więcej, nie siedzi z aparatem w studiu, a odważnie wychodzi na ulicę, stawiając niedaleko statyw i zdalnie wyzwalając migawkę. Nie stara się również o wystudiowane pozy; chodzi tu o spontaniczność, o pokazanie codzienności wielkiego miasta w niecodzienny sposób. Erica Simone, urodzona w Paryżu fotografka (obecnie rezydująca w Nowym Jorku) proponuje nam alternatywne spojrzenie, o którym opowiada w komentarzu udzielonym dziennikarzom New York Daily News:

Po prostu siedziałam sobie, myśląc o modzie; zastanawiałam się jaki efekt miałoby porzucenie ubrań, akcesoriów, wszystkich rzeczy, które w jakiś sposób świadczą o naszym statusie społecznym - mówi redaktorom gazety - Wtedy do głowy wpadł mi pomysł, by fotografować ludzi nago. Po prostu, bez ubrań, ale wykonujących codzienne czynności, bez szczególnego pozowania (...).

Efektem wprowadzenia tego konceptu w życie jest wystawa Nue York: Self Portraits of a Bare Urban Citizen, na której pokazano dwadzieścia zdjęć przedstawiających jej nagie autoportrety. Więcej informacji dotyczących artystki i projektu znajdziecie na stronie
http://www.ericasimone.com/
http://www.swiatobrazu.pl...czny-23097.html