M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
[fotografowie] Michael Yamashita
Cytat

http://www.michaelyamashita.com/
http://www.michaelyamashita.com/blog/

Uchwycić istotę rzeczy

Przed przystąpieniem do zdjęć Mike Yamashita starannie przygotowuje się do nich w domu. „Płacą mi za to, żeby mi dopisywało szczęście, co oznacza, że muszę sobie to szczęście zapewnić - znaleźć się na właściwym miejscu, z widokiem na to, co trzeba, we właściwym czasie i przy odpowiednim świetle", mówi. „Chodzi o to, żeby być na miejscu, kiedy coś się dzieje. Nie codziennie można na to liczyć — na tym między innymi polega kwestia szczęścia. Ale jeśli warunki są odpowiednie, pracujemy nad tematem tak długo, aż uzyskamy to jedno świetne zdjęcie, które aż się prosi o wydrukowanie", tłumaczy.
Prowadząc warsztaty fotograficzne, zauważył, że studenci mają skłonność do przechodzenia od razu do fotografowania czegoś innego po pstryknięciu jednej czy dwóch klatek. „Czasami najlepsze zdjęcie robi się w ciągu pierwszych paru minut", przyznaje, „lecz staram się nauczyć ich procesu myślenia wizualnego". Aby zilustrować to pojęcie, robi 36 zdjęć jednego motywu - np. rolnika przy porannym oporządzaniu inwentarza. Grupa przygląda się, jakYamashita, stale zmieniając punkt widzenia, wciąż fotografuje w miarę rozwoju sytuacji.
„Przy pierwszych kilku zdjęciach szukam dla siebie punktów widzenia najkorzystniejszych pod względem światła, tła, fotografowanego motywu i jego ruchu.



Jest to proces, w którym zmierzamy w stronę czegoś, co chcemy wydobyć z elementów, które widzimy; pracujemy nad tym, żeby je wszystkie uchwycić we właściwym momencie na właściwym miejscu", tłumaczy. Yamashita był początkowo fotografem amatorem, całkowitym samoukiem. „Kupiłem sobie aparat, żeby fotografować miejsca, które zwiedzam, nie myśląc w ogóle o karierze", wspomina. Po dwóch latach robienia zdjęć zaczął regularnie otrzymywać zamówienia z tokijskiego pisma „Far East Traveler", które posyłało go na Filipiny, do Singapuru i do Tajlandii.


http://www.amazon.com/Jap...b/dp/1555913083

Azja w połowie lat siedemdziesiątych była kontynentem wielkiej szansy, mówi Yamashita, a on miał szczęście znaleźć się we właściwym miejscu we właściwym czasie.
Stylowe ogrody Japonii były tematem jednego z najbardziej entuzjastycznie przyjętych reportaży Yamashiry dla National Geographic (listopad 1989). Jego zdjęcia wystawiono później w National Gallery of Art, a następnie, uzupełnione o dodatkowy materiał, stały się podstawą książki In the Japanese Garden „Z chwilą opublikowania tego reportażu i książki zacząłem być postrzegany jako fotograf pejzaży podszytych filozofią zen, choć na wielu z tych zdjęć pojawiali się ludzie".
Yamashita, doceniając życzliwe przyjęcie swojej pracy, wolał nie dać się zaszufladkować. „Na szczęście następne zdjęcia po opublikowaniu tego reportażu o japońskich ogrodach zrobiłem o Mekongu, rzece od której zależy życie w Indochinach (luty 1993)", wspomina. „Było to coś w rodzaju reportażu pod-różniczo-przygodowego, z wyprawy od źródeł aż po ujście rzeki, w którym znalazło się wszystko, od ofiar min przeciwpiechotnych, przez palaczy opium po fascynujące krajobrazy". Stale pracuje nad najrozmaitszymi projektami, od tematów reporterskich - takich jak pożary w Indonezji (sierpień 1998) - po ekonomiczne, jak rozkwit kapitalizmu na chińskim Złotym Wybrzeżu (marzec 1997). „To właśnie różnorodność sprawia, że nie tracę zainteresowania. Staram się za każdym razem, gdy pojawia się nowy temat, określić się na nowo", mówi z uśmiechem.


Vermont in the Spring


Vermont in the Summer


Vermont in the Fall


Vermont in the Winter
http://www.michaelyamashita.com/blog/?p=60

Jego materiał dla National Geographic o porach roku w Vermont (wrzesień 1998) jest impresjonistyczny: liść w stawie, zdeformowany przez wodę; gra światła na oblodzonych szybach; drzewa odbijające się w potoku; pospiesznie, burzliwie kiełkująca wiosna w zielonożółtych kolorach; i łagodna płynność barw smaganych wiatrem liści czerwonego sumaku. Był to jeden z ulubionych zamówionych tematów Yamashity, gdyż pozostawiono mu w nim dużą swobodę twórczej inwencji. „Tematem jest nastrój pór roku; toteż w gruncie rzeczy chodzi o wywołanie pewnych odczuć. Właściwie sprowadza się to do pojęć abstrakcyjnych, bo nie chodzi tu koniecznie o konkretny obiekt lub miejsce", mówi.
Choć rzadko kiedy rezygnuje z okazji do fotografowania o wschodzie lub zachodzie słońca, Yamashita twierdzi, że nie jest niewolniczo przywiązany do pewnego rodzaju światła. „Nie jestem też fotografem bezchmurnego nieba. Tak naprawdę lubię pracować w deszczu", mówi. „W tym miękkim, płaskim oświetleniu dzięki temu, że wszystko jest mokre, barwy wydają się żywsze, a inny też jest ogólny wyraz zdjęcia. Poza tym nie ma problemu z zachowaniem szczegółów w najjaśniejszych światłach i w cieniach".
Fotografując dla magazynów ilustrowanych Yamashita stara się robić zdjęcia, które odegrają rolę „przynęty", z miejsca przykuwając uwagę czytelnika, który skuszony nimi, przerwie kartkowanie czasopisma, by zagłębić się w lekturze artykułu. „Wszystkoo polega na wizualnym wyrazie", utrzymuje. Ponieważ pisma są w stanie wydrukować do każdego artykułu tylko po kilka zdjęć, Yamashita robi wszystko, żeby zawrzeć w każdym zdjęciu jak najwięcej informacji.
Skoro zużywa średnio sto rolek tygodniowo - często nie widząc przez cały ten czas wywołanych slajdów - skąd wie, że praca idzie mu świetnie? „Jeśli robię po sto rolek zdjęć, muszę przyjąć założenie, że skoro widziałem fajne rzeczy i mam je zarejestrowane na filmie, to pewnie idzie mi dobrze. Niepokoję się wtedy, kiedy posyłam do laboratorium nie za wiele materiałów". Po zakończeniu pracy nad tematem Yamashita stwierdza, że z wielu zdjęć jest zadowolony. „Ale selekcja redakcyjna nie zależy tylko od tego, które zdjęcia są najlepsze", tłumaczy, „ale i od tego, które najlepiej ilustrują tekst".
Peter K. Burian

Porady fotograficzne Yamashity

1 Często łatwiej jest fotografować ludzi, kiedy się nami nie interesują. Wolę nie kontrolować sytuacji. Chodzę sobie, znajduję pozycję, która pozwala wykorzystać najlepsze oświetlenie, a następnie reaguję na to, co się dzieje, rejestrując zdarzenie z różnych punktów widzenia.

2 Najlepsze fotografie pejzażowe mają głębokie barwy, ciekawe formy, ładną kompozycję, układ linii, faktury i czasami ruch. Zadaj sobie pytanie: „Co jest takiego w tej scenerii, że jej widok robi takie wrażenie?" i uchwyć na zdjęciu te właśnie elementy.

3 Kiedy znajdujesz świetne miejsce z idealnym światłem, poczekaj, aż będziesz mógł wprowadzić do fotografowanej sceny element ludzki, O wschodzie lub zachodzie słońca, ustaw się z aparatem zawczasu w gotowości na coś, co się może wydarzyć.

4 Fotografując pod słońce, staraj się wprowadzić w kadr jakiś wyrazisty element na pierwszym planie, który zafunkcjonuje w świetle kontrowym jako sylweta.

5 Bierz ze sobą tylko te obiektywy, które masz zwyczaj używać najczęściej. Ja do 90% tego, co robię, używam dwóch zoomów: 17-35 mm i 70-200 mm; mam wprawdzie obiektywy nawet tak krótkie, jak 14 mm, i tak długie, jak 800 mm, ale zostawiam je w hotelu albo w samochodzie, dopóki nie będą potrzebne.

6 Niech fotografia stanie się elementem twojego stylu życia. Noś ze sobą aparat i wprawiaj się na przyjaciołach i bliskich. Rozwijaj swe wizualne umiejętności w znajomym otoczeniu. Nawet w domu stale fotografuję - eksperymentując z oświetleniem i nowym sprzętem.

WildChina Journey: Silk Road Photo Workshop with Michael Yamashita
http://www.youtube.com/watch?v=zzJgg6fLmZE
 
madhatter  Dołączył: 04 Kwi 2010
Świetne zdjęcia.
Często oglądam jego stronę, ale nie zwróciłem uwagi, że ma bloga ( ślepne? :-D ).
Dzięki M.W :-B
Będzie co poczytać.
 

fotostopowicz  Dołączył: 06 Lut 2009
M.W napisał/a:
Skoro zużywa średnio sto rolek tygodniowo

Próbuje sobie wyobrazić taką ilość w piątek wieczorem na moim stole gotowych do wywołania :shock:
 

andrusz  Dołączył: 28 Lip 2007
M.W, dzięki :-B Fajne zdjęcia Yamashita-san ma na swoim blogu - w dodatku często z ciekawą historyjką :-)

http://www.michaelyamashita.com/blog/?p=485
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Cytat


Art of The Photographer: Your Global Guide to Photography, Travel & Adventure
http://www.youtube.com/watch?v=47FSHij_3zM
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
A tak wyglada plecak Yamashity :-)

http://instagram.com/p/a_MreqIVVp/

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach