Czy ktoś spotkał się może z podobnym problemem: na ciemnych obiektach lub nawet zacienionych wychodzą fioletowo zielone mazaje. Proszę o radę bo nie wiem czy to matryca czy tylko soft i czy jest sens go naprawiać. Z góry dzięki

moze to zwykly szum... wstaw fote, podaj parametry zdjecia to moze wtedy cos bedzi emozna wiecej powiedziec

LX | M20/4 M28/2.8 K28/3.5 M35/2 M40/2.8 M50/1.4 K55/1.8 M85/2 K135/2.5 M150/3.5 A70-210/4
K10D K-5 | DA16-45/4 S20/1.8 FA35/2 FA50/1.4 FA77/1.8Ltd T90/2.8 F70-210/4-5.6
Bronica ETR | 75/2.8 150/3.5

jeśli te maziaje występują na krawędziach obiektów, to raczej chodzi o tzw. aberracje chromatyczne spowodowane niedoskonałościami optyki - w kompaktach, to niemal chleb powszedni (w lustrzankach też częsta zmora, nawet z dobrymi obiektywami). Na pewno dosć dobrze radzą sobie z nimi kompakty canona z serii A... Gadamy jednak na próżno, nie widząc twoich zdjęć Sniper. Wrzuć na jakiegoś fotosika i pokaż w czym problem.

zapraszam:
http://picasaweb.google.pl/cypis1
nowsze:
http://picasaweb.google.pl/cypska
"fotoblog":
http://fotocyp.blogspot.com

Dzieje się właśnie coś takiego i wydaje mi się że efekt ten jest większy przy użyciu lampy

Sniper, uuu, słabo to wygląda. Podobne efekty wrzucał tu ktoś z lustrzanki - o ile pamiętam - była walnięta matryca. Chociaż nie masz nic do stracenia - możesz spróbować nadgrać soft i zobaczyć czy coś to da.

Moje zdjęcia pozostają amatorskie ze względu na szumy na wysokim ISO i brak AF

No cóż dzięki za radę, więc jednak czeka mnie "spacer" do serwisu