krzychu  Dołączył: 30 Sie 2006
Chodzi mi o to jakie czasy pokazuje puszka przy zmianie przysłony np przy 4;5,6;8;11 na tych obiektywach.
Sprawdź jeszcze to co pokazał piotrecius na ostatnim zdjęciu.

Krzychu
 
mlody_k16  Dołączył: 05 Maj 2007
Czasy się za każdym razem rozjeżdżają, bez różnicy na to, jaką przysłonę ustawię.
Natomiast co się tyczy tego ostatniezgo zdjęcia, to zobacz mój poprzedni post- napisałem właśnie, że ten bolec mam wyłamany. Jakieś rady na to?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Trzeba przełożyć z jakiegoś złomowego korpusu albo pomierzyć w drugim korpusie i dorobić identyczny.
 
krzychu  Dołączył: 30 Sie 2006
OK,
ten bolec ma za zadanie przeniesienie do puszki informacji jak mocno jest przymknięty obiektyw na pierścieniu przysłon i w takim przypadku światłomierz nie będzie działał. Jeśli obiektyw ma "A" i w takim położeniu ustawisz pierścień a przesłonę będziesz ustawiał z puszki aparat powinien działać prawidłowo.

A jak naprawić? Kupić uszkodzoną puszkę i przełożyć? Ale w przypadku twojego Z1p chyba nie ma to sensu. Lepiej kupić sprawny.

Krzychu
 

zaroowka  Dołączył: 06 Mar 2007
Z-10 i Z-70 mają ten bagnet zespolony z pierścieniem - nie da się wydłubać, a szkoda... Ciężko może być coś dobrać - moze z serii MZ? Ew. kupić zarżniętego Z-1 (o ile ktoś takowy ma...) i przełożyć.
Weź pod uwagę, że Z-1p tani aż tak nie jest (przynajmniej na moją kieszeń) - warto poszukać i pogmerać w różnych korpusach, żeby złapać ten bolec, niż kupić nowego. Nawet zamówić u ślusarza taki drobiazg (wymiarówka to trochę problem) wyjdzie taniej.


Z obiektywami DA na ten przykład cała seria "Z" powinna działać normalnie - sprawdzane na Z-10, Z-70 i Z-50p (Z-1p nie mam i nie mam skąd pożyczyć)... Na 18mm daje sie we znaki mocno winieta (zanika przy około ~25mm), ale naświetlanie działa prawidłowo.
 
mlody_k16  Dołączył: 05 Maj 2007
zaroowka napisał/a:
kupić zarżniętego Z-1 (o ile ktoś takowy ma...) i przełożyć.
Weź pod uwagę, że Z-1p tani aż tak nie jest (przynajmniej na moją kieszeń) - warto poszukać i pogmerać w różnych korpusach, żeby złapać ten bolec, niż kupić nowego.

Dla mnie to też nie są małe pieniądze, dlatego kombinuję jak to możliwie najtaniej naprawić. Rozglądam się na allegro za nimi, ale ani sprawnych, ani uszkodzonych, a innych pomysłów gdzie by tego można było szukać nie mam :-(
Konaktuję się za to z serwisami, czy się tego w ogóle podejmą i jakie by były tego koszty, ale na razie też żadnych konkretów nie mogę się dowiedzieć :-?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach