alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Alkos w Snaps.pl
Nie ma jak dobry lans ;-)

http://www.snaps.pl/blog/?p=83
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
polski in-public?
 

lukas  Dołączył: 01 Lis 2007
Respect :-B
 

DDspeed  Dołączył: 03 Wrz 2007
Bajerka! To kiedy na in-public? ;-)
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Panowie, prawda jest taka, ze dla in-public zaszczytem byloby, gdyby Alkos podliknowal ich na swoim blogu :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
dan, to samo chcialem napisac o snaps.pl, ale sie powstrzymalem ;-) Galeria goscinna, phi :-P

dz.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
buehehe juz byscie przestali ;-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos, ale przeciez te galerie w snaps.pl, choc bardzo dobre, mimo wszystko roja sie od tych wszystkich nostalgicznych kapeluszy, plasczy i parasolek. Ja juz mam dosc takiej fotografii. Zwalczam ja w sobie i nie chce juz tego ogladac :-P

Ale swoja droga mozna na takim wstecznictwie niezle zarobic. W B&W Photography zawsze jest zatrzesienie prezentacji takich idealnie wykonanych printow robionych przez pseudo-Westonow, psedu-Adamsow, pseudo-Bressonow itp za 1/100 ceny oryginalu ;-)

dz.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
mimo wszystko roja sie od tych wszystkich nostalgicznych kapeluszy, plasczy i parasolek.


Eee tam.

U każdego tam troche tego rzeczywiscie jest, a Piotrek Koszczyński to taki drugi Meyerovitz nieco ;-) , ale ogolnie poziom dosyc niezly trzymają, nie odcinając _jedynie_ kuponów po miszczach...
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
a Piotrek Koszczyński to taki drugi Meyerovitz
tez mi to przyszlo do glowy ;-) Szczegolnie te czarne cienie i milosc do lajki ;-)
 

rami Dołączył: 04 Cze 2006
zawsze mnie dziwilo, czemu tak duza ilosc osob postrzegaja fotografie na zasadzie rankingu. co dla kogo zaszczytem itp

pzdr
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
rami, dobrze Cie tu widziec :-) Chyba zbyt doslownie bierzesz przejawy forumowej alkosomanii. To juz taka tutejsza tradycja przesadnej dumy z alkosa i wyrazaniu zachwytu nad jego talentem.

A jesli juz mowimy o rankingach, to przynajmniej w moim osobistym rankingu, jestes w tej samej lidze co alkos :-)

dzerry
 

rami Dołączył: 04 Cze 2006
o masz, jakis podzial na ligi, pfff :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
rami napisał/a:
o masz, jakis podzial na ligi, pfff :-P
i dywizje :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
rami napisał/a:
zawsze mnie dziwilo, czemu tak duza ilosc osob postrzegaja fotografie na zasadzie rankingu.


No, nareszcie trzezwa wypowiedz
Rami - przyznaj sie - znowu nie piles :-P
 

rami Dołączył: 04 Cze 2006
alkos napisał/a:
Rami - przyznaj sie - znowu nie piles :-P
z zalem wyznaje - zdaza sie w najlepszej rodzinie :>

[ Dodano: 2008-05-14, 12:19 ]
dzerry napisał/a:
mimo wszystko roja sie od tych wszystkich nostalgicznych kapeluszy, plasczy i parasolek.


Swoja droga to swieta racja, ze niemal caly strit jest dosc sztampowy. a to ktos zaslania oczy dlonia, a to przykrywa sie parasolem.... niemniej to wiesz, troche jak z jazzem - jest standardzik. ale na zywo 100 osob zagra ten standardzik na 100 przeroznych sposobow :)

bodaj Krassowski stwierdzil radosnie, ze jak mowimy o zdjeciach jakiegos fotografa, to powinno sie brac pod uwage tylko te, na ktorych nie wystepuja elementy robioace zdjecie ;) Rogowe okulary, parasole, zmeczeni zyciem 90latkowie ;)
 

Smileks  Dołączył: 08 Maj 2007
rami napisał/a:
Swoja droga to swieta racja, ze niemal caly strit jest dosc sztampowy. a to ktos zaslania oczy dlonia, a to przykrywa sie parasolem.... niemniej to wiesz, troche jak z jazzem - jest standardzik. ale na zywo 100 osob zagra ten standardzik na 100 przeroznych sposobow :)

... w takiej Warszawie na przykład, fotografuję 2-3 x do roku i co krok wpadam na zalaseczkowanych staruszków w rogowych okularach ;-) ... no ale przy tej całej powtarzalności sytuacji, zdarzają się chwile wyjątkowe (jak jazzowe improwizacje) i dla nich warto się w to bawić :-)

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Smileks napisał/a:
zdarzają się chwile wyjątkowe


Kurde, lubie to zdjecie! :-)

[ Dodano: 2008-05-16, 09:00 ]
rami napisał/a:
niemniej to wiesz, troche jak z jazzem - jest standardzik. ale na zywo 100 osob zagra ten standardzik na 100 przeroznych sposobow


Heh, cos w tym jest ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach