andrusz  Dołączył: 28 Lip 2007
wieja ja tam wolę kupić Kodaki i spać spokojniej, niż "przebrandowane japionczyki" i bać się, że zaraz padną. No, ale każdy wydaje pieniądze po swojemu :-P
 

wieja  Dołączył: 10 Wrz 2007
andrusz, oczywiście nie chodzi o popadanie w fanaberię. Po prostu wypowiedzi alkosa wywołały chwilę zadumy - i chwała Mu za to - zmienia to tyle że będę co jakiś czas sprawdzał i te kodaki tak jak teraz verbatimki - zasada ograniczonego zaufania :)

Swoją drogą pasuje zgłębić temat i zakupić jakąś sensowną nagrywarkę.
 

andrusz  Dołączył: 28 Lip 2007
wieja napisał/a:
zasada ograniczonego zaufania :)

Zgadzam się :-)
wieja napisał/a:
Swoją drogą pasuje zgłębić temat i zakupić jakąś sensowną nagrywarkę.
Co masz na myśli? Myślisz, że taka "zwykła" w notebooku nie nagrywa pewnie, nawet na małej prędkości?
 
elgreen  Dołączył: 23 Sie 2008
sprawdza sie plytke po nagraniu. Najlepiej nagrywarka, ktora pokazuje ilosc bledow P1/P2/C1/C2
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
wieja napisał/a:
gwarancją na 100 lat

A co to jest 100 lat?
Zdjęcia najlepiej jest wydrukować w jak najwyższej jakości na wielkim formacie, następnie zreprodukować na szklanej kliszy 13 x 18 cm i zrobić archiwalne odbitki na barycie.
Kliszę zapakować w kopertę z bibułki japońskiej, odbitki zaś trzymać oprawione w passe partout z tektury bezkwasowej, przełożone arkuszami bibułki japońskiej i ułożone poziomo w pudłach archiwalnych z tektury (również bezkwasowej). Całośc zamknąć w hermetyczne pojemniki ze stali i umieścić w komorze chłodniczej utrzymującej temperaturę bliską zera bezwzględnego. Aby zminimalizować efekt promieniowania kosmicznego można skorzystać z nieczynnej kopalni albo obłożyć nasz zbiór płytami ołowianymi grubości co namniej 10 cm.
Ja mam 15 letnie CD i wszystkie się czytają. Nie na każdym wprawdzie urządzeniu. Stara Yamaha na scsi czyta wszystkie bez wyjątku. Płyty trzymam w papierowych kopertach, w ciemności w starych skrzyneczkach przeznaczonych kiedyś na dyskietki 5 1/4" .
 

vertiico  Dołączył: 08 Maj 2007
wiktor33 napisał/a:
Aby zminimalizować efekt promieniowania kosmicznego można skorzystać z nieczynnej kopalni albo obłożyć nasz zbiór płytami ołowianymi grubości co namniej 10 cm.

dobre :mrgreen:

aż lepiej się robi jak poczyta się takie "dyskusje" :mrgreen:
 

wieja  Dołączył: 10 Wrz 2007
wiktor33 napisał/a:

Zdjęcia najlepiej jest ...


Jak czytam takie omnibusowskie subiektywne monologi to tracę wiarę :)

wiktor33 napisał/a:

Ja mam 15 letnie CD i wszystkie się czytają.


Było już o tym że stare płyty były wysokiej jakości. Stare nagrywarki były bardzo dokładne. Pisze kolega jak trzyma płyty ale nie napisał jakiej marki to płyty są. Jeśli mieszane tanie płyty to mnie interesuje na czym głównie kolega nagrywał 3-5 lat temu. Osobiście miałem kilkanaście płyt które "padły" z powodu "żywotności" (nie zarysowania) ale to były jakieś Minty czy inne dziadostwa z nieistotnymi danymi. Może to tak jest że zwykłe przyzwoite płytki nas przeżyją :)

P.S.
wiktor33, ja bym jeszcze w tej kopalni jakieś lampki oliwne zapewnił jakby ktoś po 500 latach znalazł te zdjęcia żeby je zobaczył jeśliby np. nie było już słońca :) - oczywiście balans bieli fot bym ustawił pod kątem płomienia lampki oliwnej ;)

A no i jeszcze trzeba by na jakimś płaskowyżu zrobić "kierunkowskazy" do tej kopalni - co by było z kosmosu widoczne.
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
Bez sensu. Przecież Ziemia też kiedyś przestanie istnieć... :-P
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
To może zdjęcia w kosmos wysłać.
Pudełeczko (ołowiane promieniowanie kosmiczne :-) i balon z helem albo jakaś ruska rakieta znaleziona na poligonie.
Opisać zawartość i heja ... :-)
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
A może zastosować profesjonalne rozwiązania, takie jak streamer i taśmy? Po każdym zrzucie ważnych danych robimy backup przyrostowy. Raz na tydzień backup całościowy. Raz na rok wymieniamy taśmy na świeże i problem z głowy :-) Oczywiście dobrze jest trzymać kopie tasiemek w innym miejscu - tak na wszelki wypadek. Taśmy LTO mają pojemność 100-800GB bez kompresji, więc miejsca jest naprawdę sporo :-)

Przykładowe rozwiązania:

Streamer LTO-2

http://www.sklep.abad.pl/...w_prod&id=44699

Taśma LTO-2 (200GB bez kompresji):

http://www.sklep.abad.pl/...w_prod&id=27975
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Taniej chyba kupić HDD i w ten sposób magazynować dane...
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
Markus, taniej na pewno, ale czy bezpieczniej? :-)

BTW. niektórzy mylą backup i archiwizację z bezpieczeństwem danych bieżących. Należałoby jednak te dwie kwestie rozróżniać. Bezpieczeństwo bieżące zapewnia np. system RAID, dzięki któremu zmniejszamy ryzyko utraty danych, na których operujemy. Jednak w przypadku awarii systemu (uszkodzenia większej ilości dysków, zasilania, sterownika macierzy) zostajemy z niczym. W tej sytuacji wkracza do akcji backup, czyli jesteśmy w stanie odtworzyć utracone dane archiwalne na nowym/naprawionym sprzęcie.

Stosowane przeze mnie rozwiązanie jest niestety bardzo skromne. Używam po prostu dwóch dysków zewnętrznych podpinanych do laptopa po USB i Firewire. Zdjęcia z karty zrzucam na jeden dysk, który backupuję na drugim. Po wykonanym backupie drugi dysk jest odłączany i pracuję tylko na pierwszym. Po pracy, każdego wieczora (jeśli robiłem coś ważnego) uruchamiam backup przyrostowy. Raz na tydzień (w nocy) robię backup całościowy, który stanowi bazę do kolejnych backupów.

Używam programu Cobian Backup 9 ( http://www.educ.umu.se/~cobian/cobianbackup.htm ) oraz 2 dysków Hitachi P7K500 (np. http://www.agito.pl/podze...&phrase=hitachi ) i dwóch kieszeni Welland 740T (np. http://icomp.pl/produkty.php?sid=kieszen_hdd-70 ) - solidna, w całości metalowa (ważne dla odprowadzania ciepła, czego brak jest częstą przyczyną awarii dysków) wyposażona w interfejsy USB/FW/eSATA.

Gdybym jednak zajmował się fotografią zawodowo, backup robiłbym właśnie na streamerze i tasiemkach. Po zakupie streamera mam koszt kilkuset złotych rocznie na taśmy i mogę spać spokojnie.
 

wieja  Dołączył: 10 Wrz 2007
rjan napisał/a:

Gdybym jednak zajmował się fotografią zawodowo, backup robiłbym właśnie na streamerze i tasiemkach. Po zakupie streamera mam koszt kilkuset złotych rocznie na taśmy i mogę spać spokojnie.


Jeśli chodzi o spanie spokojnie to może lepiej szyszki chmielu - jak już pisałem niezawodny nośnik danych nie gwarantuje ich bezpieczeństwa.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
albo nerwosol

mi pomaga dobrze zasnąć ostatnio :-x
 

adriano210  Dołączył: 13 Kwi 2009
ja mam kopie swoich zdjęć na 2 komputerach i na laptopie w tym,
w jednym kompie na 2 różnych dyskach, ze wszystkich nośników najbardziej ufam dyskom twardym, bo zdjęcia akurat bardzo łatwo odzyskać
mój rekord to odzyskanie dokumentów z dysku który był uszkodzony, oraz 3 razy zformatowany razem z próba instalacji widowsa xp :D, najwiekszym fiskiem było jak skasowałem pliki w tekstowym linuxa/ nic nie dało się już zrobić
 

heyzel  Dołączył: 29 Wrz 2009
Kupiłem kiedyś 25 cake TDK niebieskie ponagrywałem zweryfikowałem było OK ...Po 4-ch m-cach chciałem córce bajkę włączyć i lipa ...Dzień wcześniej działała...Z ciekawości posprawdzałem inne płyty i okazało się że padły wszystkie TDK , no namy luzik śmigają.TDetek po nawet w labie policyjnym nie dało się ruszyć...Nośnik pełny 4kB...
 

fanmario  Dołączył: 23 Paź 2007
Mój backup po złych doświadczeniach z oprogramowaniem przyrostowym wygląda tak:
Zapis pełen na innej partycji dysku + dysk zewnętrzny+ drugi komputer.
Najważniejsze dodatkowo na złote CD lub DVD.
Robię raz na miesiąc ale ważne foty pozostają przez ten czas dodatkowo na pendrive i na kartach SD.
Raz odzyskiwałem foty po uszkodzeniu paertycji MBR HHD.
Udało się ale było to (mam nadzieję) ostatni raz.
 

Alyjen  Dołączył: 31 Sie 2008
rjan napisał/a:

Przykładowe rozwiązania:

Streamer LTO-2

http://www.sklep.abad.pl/...w_prod&id=44699

Taśma LTO-2 (200GB bez kompresji):

http://www.sklep.abad.pl/...w_prod&id=27975


http://en.wikipedia.org/w...Tape-Open#LTO-2

trwałość nie powala, to jest urządzenie do backupowania nie do archiwizowania jak już ktoś zauważył (w kontekście archiwum = wieczyste przechowywanie, w większości zastosowań biznesowych gwarancja trwałości na 10 lat styknie)
do tego niezbyt wydajne (przy 10MPix matrycy wyciągnięcie kilkunastu zdjęć zajmie już chwilkę)

w tekście są odnośniki do dokumentów źródłowych
 

PUZO  Dołączył: 03 Cze 2007
Co możecie polecić z dysków zewnętrznych za 300 i ani grosza więcej? Dysk będzie leżał w szafie. Tylko do backupu tego co mam w kompie.
 

pool80  Dołączył: 03 Sie 2010
Jezeli masz PC, jezeli potrzebujesz tylko wrzucić fotki i co jakiś czas dorzucać to najtaniej wyszedł by 2gi dysk wewnętrzny. który np puścisz w raidzie albo normalnie jako data dysk. I byś odpinał tylko zasilanie nie wyciągając z budy np.
cena / jakość to np samsung f3 103sj 1TB. ok 200pln.
ps. nie radze kopiować kilkadziesiąt giga po usb 2.0. Długi czas. a takie najtańsze sa dyski zewnetrzne.
Z wyjściem sata jak najbardziej. albo usb.3.0 ale trzeba miec w kompie usb 3.0 I takie dyski za 300pln chyyyba ciezko.

pozdr.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach