Disintegrator  Dołączył: 06 Lut 2008
Moje boje
Witam szanowne grono,

do tej pory malo sie udzielalem na forum, poza przedstawieniem sie i jakimis pobocznymi watkami, ale ogrom wiedzy zawarty na forum w wolnych chwilach chlone z zainteresowaniem.
Od lutego mam K100DSuper, a pod wplywem forum niedawno za smieszne pieniadze kupilem Minolte XG2, zapas AgfyAPX 400 i zaczalem przygode z analogiem.

No a potem szybko poszlo - powiekszalnik (Durst M35), cala reszta gratow (niech zyje Ebay), chemie i papiery na poczatek kupilem Fomy, troche to wszystko trwalo zanim mialem wszystko, ale wczoraj po raz pierwszy odpalilem wlasna lazienkowa ciemnie.

Mam o tyle luksus ze mieszkam sam, wiec moge okupowac lazienke, ktora do tego jest dosc spora i swiatloszczelna. No i mam w niej wentylacje, wiec nawet kaca za duzego po U1 nie mam ;)
I mimo iz nie ustrzeglem sie bledow i troche materialow napsulem, to jestem z pierwszych wynikow zadowolony. Przede wszystkim udalo mi sie wyciagnac wnioski na przyszlosc, no i widac bylo postep. Przy czym nawet pierwsza odbitka byla niezla, tylko potem sie ambitnie wzialem za trudniejsze sprawy i bylo pod gorke (nie do konca wyciagnalem niedoswietlony negatyw, a brak doswiadczenia utrudnial sfabrykowanie poprawnych odbitek). Ale i tak jestem zadowolony. Wlasnie pozbieralem odbitki z suszarki i sie pochwalic chcialem.

To skan odbitki, na zywo wyglada lepiej, skaner jakos nie chcial wspolpracowac tak jak powinien... Nie jest ani przepalone jak tu ani nic... nie wiem czemu.

f5,6 @ 22 (wydawalo mi sie koszmarnie dlugo, ale do takich wartosci doszedlem empirycznie)






Dziekuje za zarazenie ;)
Jak zrobie jakies znaczace postepy to sie pochwale.

Grzegorz
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
No to super, że Ci się zabawa podoba :mrgreen: Niestety po tym skanie ciężko ocenić efekty Twojej pracy :-?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Disintegrator napisał/a:
To skan odbitki, na zywo wyglada lepiej

Hmmm... Jeśli uważasz, że skaner sobie nie radzi, to może użyj k100d jako skanera? :-) Sądzę, że efekty będą lepsze... I może szybsze.
I pokaż coś więcej :-D
 
Disintegrator  Dołączył: 06 Lut 2008
Zrobilem na szybko kilka zdjec odbitkom, moze teraz bedzie widac nieco wiecej.
Z zalozenia mialo byc miekko, przy czym do realizacji zalozen dluuga droga, na razie to sie ciesze ze z wywolywacza wyciagam cos wiecej niz bialy papier ;)

Tylko prosze nie traktujcie moich wypowiedzi jako prezentacji zdjec! Bo i ujecia amatorskie i ich przeniesienie na papier. Ja po prostu jestem pozytywnie zakrecony na analoga i chcialem tym watkiem poniekad podziekowac forumowicz(k)om za przekazana wiedze i zaszczepienie pasji.

Papier - Fomaspeed normal, blyszczacy, 18x24
Wywolywacz - tez jakas Foma pozytywowa, koncentrat 1+7
Przerywacz - octowy ;)
Utrwalacz - Foma U1












Z tych jestem W MIARE zadowolony. Jak na debiut w ciemni jest moim zdaniem niezle. No i mam motywacje do dalszej pracy nad soba.

Moze po weekendzie zapodam akt drugi dramatu ;)

Pozdrawiam

Grzegorz
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Długa droga przed Tobą, ale nie zrażaj się, za jakiś czas będziesz z tych zdjęć niezadowolony, to normalne.
Smutne tylko to że praktyczna nauka w ciemni jest coraz bardziej kosztowna, bo polega niestety na sporym psuciu materiałów.
POWODZENIA !
 
Disintegrator  Dołączył: 06 Lut 2008
Ja tam nigdy z nich zadowolony nie bylem, po prostu uwazam ze jako debiut "w miare" ujda. Najwazniejsze sa postepy, pierwsze byly gorsze.

A co do kosztow - owszem, jest to wydatek, ale nie ma dramatu - zakupilem via ebay zapas roznych papierow, wiec moge tluc.

Zreszta mlody jestem, rodziny na utrzymaniu nie mam, wiec pakujac kase w zainteresowania (z ktorych fotografia jest akurat najmniej kosztowna) nie musze sie nikomu z pieniedzy spowiadac.

A tak bardziej na temat - negatywy mam ostre i na moje oko kontrast jest ok, przy powiekszaniu walcze z mydlem- bardziej przymknac obiektyw? inaczej obrabiac? inny papier? czy po prostu jestem slepy i nie trafiam z ostroscia?
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Disintegrator napisał/a:
negatywy mam ostre i na moje oko kontrast jest ok, przy powiekszaniu walcze z mydlem- bardziej przymknac obiektyw? inaczej obrabiac? inny papier?

Wszystko jest możliwe, dość trudno ocenić mi odbitkę bromową patrząc na ekran, nie mając jej w rękach.
Ale tak na pierwszy rzut oka to wydaje mi się że albo za długo naświetlasz i wywołujesz krótko (bo obraz "leci" w ciemny), albo do tego papieru masz niezbyt dobrze dobrany wywoływacz i gradację papieru. Po czym tak sądzę? Otóż zauważ, że prawie na żadnym zdjęciu nie masz czystych bieli (z delikatnymi szczegółami), a także nie widzę głębokiej czerni (no, z tym czasami i mistrzowie mają kłopot, bo to zależy bardziej od papieru).
Spróbuj zrobić coś troszkę wbrew zasadom - dobierz czas naświetlania (na próbkach, później na całym formacie) taki żeby po upływie 1,5 - 2 minut wywoływania (temperatura nie powinna przekraczać 22-23 stopni, o co teraz trudno) obraz nie stawał sie coraz bardziej czarny, wtedy należy wywoływać powiedzmy tak do 3 minut, pojawią się szczegóły w bielach, czerń będzie głęboka (na tyle na ile pozwala zawartość srebra w danym papierze). Oceny zdjęcia dokonuj tylko i wyłącznie w świetle białym, najlepiej rozproszonym, czyli poza ciemnią.
Zrobienie dobrej kopii to naprawdę praca wymagająca sporej cierpliwości, zobaczysz z czasem że w przypadku najbardziej finezyjnych zdjęć (wymagających np. doświetlania) nigdy nie uzyskasz 2 jednakowych kopii. Jak najbardziej rękodzieło.
Myślę że powoli sam dojdziesz do lepszych rezultatów, obiektywu za bardzo nie przymykaj, to niczego nie polepsza (nawet ostrości).
Pozdrawiam
 
Disintegrator  Dołączył: 06 Lut 2008
dzieki za cenne uwagi!

po przemysleniu tego co napisales odkrylem jeden z bledow ktory popelnilem.

EDIT : Skoncentrowalem sie na drugiej czesci Twojego posta i zupelnie przeoczylem ze na poczatku idealnie trafiles w sedno sprawy - za dlugo naswietlalem, za krotko wolalem...

bede walczyl dalej!

dawno nie mialem takiej zajawki, normalnie najchetniej bym do roboty nie poszedl jutro ;)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Disintegrator, zrób sobie próbkę taką, że przez przysłanianie naświetl na jednym papierze paski o różnych czasach a następnie wywołaj to w czasie podanym dla wywoływacza (pewnie coś koło 3 min.). Po obejrzeniu będziesz wiedział jaki czas naświetlania będzie najlepszy.
 
Disintegrator  Dołączył: 06 Lut 2008
zrobilem, jak najbardziej, tylko zle ;)

probke tez za krotko wolalem i stad takie a nie inne wyniki.

dzieki!

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach