dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Sie nie zwija, tylko nawija na druga rolke ;-) Gdy skonczysz film, robisz jeszcze pare pustych strzalow i gdy czujesz juz luz na naciagu, otwierasz tylna scianke, ostroznei wyciagasz film, lizesz pasek z klejem (jak znaczek pocztowy) i zaklejasz ;-) Niektore Fuji maja taki samoprzylepny papier i nic nie trzeba lizac ;-)

dz.
 

bobek  Dołączył: 26 Mar 2008
hmmm jakie to proste az ciezko uwierzyc ;-) dzieki
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
dzerry napisał/a:
Niektore Fuji maja taki samoprzylepny papier i nic nie trzeba lizac
fomapan 400 też :mrgreen: choć fomapan 200 już nie :mrgreen:
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Żaba napisał/a:
fomapan 200

Jak nie, jak tak :-D .
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Stachu widać miałem starą rolkę :mrgreen:
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Od Flooda? :evilsmile: ;-)
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Nie, od Dady :-P
 

malyglod  Dołączył: 11 Lip 2007
Żaba napisał/a:
dzerry napisał/a:
Niektore Fuji maja taki samoprzylepny papier i nic nie trzeba lizac
fomapan 400 też :mrgreen: choć fomapan 200 już nie :mrgreen:

a w ilfordzie czuć miętę, mrr :->
 
trumil
[Usunięty]
Mam nastepujace pytania, ktore nie wiem wlasciwie gdzie umiescic. Chyba raczej tu bo chodzi mi przede wszystkim o jakosc ruskich obiektywow do P6. Od razu zaznaczam, ze do sredniego formatu nie przymierzalem sie ale podlaczam sie z obiektywami dedykowanymi dla P6 do K10D przez przejsciowke P6/PK. Mam w tej chwili Sonnary 180 i Flektogona 1:4/50. Kupilem Biometary 80 i 120 ale jeszcze nie mialem ich w rekach. Natomiast moge kupic takie obiektywy jak MIR-3b 3.5/65, KALEINAR 3 2,8/150 , Vega 12b 2.8/90, Mir-26B 3.5/45 i to za niezbyt wielkie pieniadze ale jestem ciekawy jakosci zdjec. Nie interesuje mnie topornosc tych obiektywow, paskudna kosmetyka, ruski alfabet czy tym podobne itd. Interesuje mnie czy maja w jakims stopniu porownywalna jakosc do Zeiss'a > jezeli sa dobre dla P6 to beda na pewno dobre do K10d. Ogladam caly czas na "bokehu" zdjecia robione Heliosem 2/58 i jakosc jest (dla takiego amatora jak ja) porownywalna do wszystkiego co jest najlepsze ze srednio wysokiej i wysokiej polki dla pentaxa, wlaczajac w to Zeissa . Oczywiscie w odpowiednich rekach
Pytanie nastepne dotyczy oslony do Flektogona 4/50. Nie moge nigdzie wylapac gdzie taka oslone kupic. Czy ktos moze mi podpowiedziec jak sprawe zalatwic. Dzieki z gory.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
trumil napisał/a:
Interesuje mnie czy maja w jakims stopniu porownywalna jakosc do Zeiss'a


Moga miec. Ale tylko do zeissów z lat 60tych, i to też tych do MF.... Poza tym szkła do średniego formatu mają DUŻO mniejszą rozdzielczość niż te projektowane do APS-C...

trumil napisał/a:
Ogladam caly czas na "bokehu" zdjecia robione Heliosem 2/58 i jakosc jest (dla takiego amatora jak ja) porownywalna do wszystkiego co jest najlepsze ze srednio wysokiej i wysokiej polki dla pentaxa, wlaczajac w to Zeissa .


Najładniejszy bokeh to miałem z pojedyńczej soczewki...
 
trumil
[Usunięty]
alkos napisał/a:

Moga miec. Ale tylko do zeissów z lat 60tych, i to też tych do MF.... Poza tym szkła do średniego formatu mają DUŻO mniejszą rozdzielczość niż te projektowane do APS-C...
.

Dla mnie wszystko co stare, "chromowe", zebry i inne starocie sa najfajniejsze, zwlaszcza m42 i to szczegolnie te bez A/M, pina. Ale jezeli chodzi o obiektywy do P6 tp kupilem w sumie 3 sonnary 180 i zebra mimo, ze powalona bo jest na stale jest zablokowana przyslona na najwiekszym otwarciu - jest zdecydowanie najlepsza. MC poszlo z powrotem do ludzi bo na 2.8 wpadaly mi na krawedziach pod swiatlo niebieskie obwodki. Chyba, ze mialem jakis trafiony egzemplarz. Rozmawialem z takim dziadkiem, ktory robi krajobrazy przy pomocy najwiekszego formatu i wytlumaczyl mi, ze Niemcy kiedys wcale nie wariowali aby robic jak najwieksze przyslony ale dbali o to aby kazdy obiektyw maksymalnie otwarty byl ostry jak zyletka od brzegi do brzegu. I chyba jest to racja bo sonnar MC 3.5/135 jest mniej ostry na 3.5 niz najstarszy, "chromowy" 4/135 na 4.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Rozumiem podpinanie do cyfry Sonnara 180 czy Biometara 120, ale po kiego podpinac wielka krowe Flektogona? Czy ten obiektyw dla tych samych kadrow da lepsza jakosc i plastyke niz SMC 50/1.4? Watpie. A Mir-26B to w ogole miekki jest. Na srednim to nie przeszkadza, ale na cyfrze moze byc mydlo.

Prawdziwe efekty wszystkie te obiektywy daja na formacie 6x6. Wtedy taki Mir na pelnym otwarciu, wyostrzony na bliska odleglosc, da calkiem szeroka perspektywe polaczona z niewieleka glebia ostrosci. Na cyfrze tego nie uzyskasz. Zatem wracam do mojego pierwszego pytania: po chcesz podpinac te polkilowe klamoty do Kadyszki?
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
trumil, Z tego wszystkiego to chyba najsensowniejszy jest Kalejnar 150. Szerokokątne, jeśli nie chcesz używać szerokiego formatu to sobie odpuść. Raczej słabe są, zwłaszcza Mir 45 ( na podstawie moich doświadczeń ). Reszta uwag jak poprzednicy.
 
trumil
[Usunięty]
dan napisał/a:
Rozumiem podpinanie do cyfry Sonnara 180 czy Biometara 120, ale po kiego podpinac wielka krowe Flektogona? Czy ten obiektyw dla tych samych kadrow da lepsza jakosc i plastyke niz SMC 50/1.4? Watpie. A Mir-26B to w ogole miekki jest. Na srednim to nie przeszkadza, ale na cyfrze moze byc mydlo.

Prawdziwe efekty wszystkie te obiektywy daja na formacie 6x6. Wtedy taki Mir na pelnym otwarciu, wyostrzony na bliska odleglosc, da calkiem szeroka perspektywe polaczona z niewieleka glebia ostrosci. Na cyfrze tego nie uzyskasz. Zatem wracam do mojego pierwszego pytania: po chcesz podpinac te polkilowe klamoty do Kadyszki?


Nie chce polemizowac bo to nie chodzi o to kto ma racje. Po prostu kupilem bo chcialem sprobowac. Te sa zrobione Flektogonem, ktory jest nawiasem mowiac 3 razy mniejszy od Sonnara 180





Sprobowalem i podoba mi sie odwzorowanie szczegolow, bokeh, nie podoba mi sie, bo spodziewalem sie uzyskanie wiekszego kata. W zasadzie jest tak, ze zawsze jest jakis lepszy obiektyw, lepszy aparat, lepsza reka do robienia zdjec. Nie chce sie z nikim i niczym scigac. Fotografie traktuje jako hobby a przy okazji ucze sie czegos nowego. Moze zaczne uczyc sie robic zdjecia analogiem, moze srednim formatem. SMC A czy M 1.4/50 w dobrym stanie jest naprawde ciezko kupic za mniejsze pieniadze niz $50 wliczajac koszty pocztowe. Ja zaplacilem 61 za Flektogona razem z S/H. Duzy i ciezki obiektyw ma dla mnie ta zalete, ze nie musze uzywac statywu poniewaz trzymam dwiema rekami aparat i obiektyw i i rownoczesnie reguluje ostrosc i robie zdjecia. Z malymi psikunami jakos mi niezrecznie to idzie bo macam gdzie jest pierscien ostrzenia, ruszam aparatem i mimo SR mniej zdjec wychodzi mi ostro, A wszystko to co ostatnio robie, robie reki wlaczajac te, ktore tutaj pokazuje. Sa troche ciemne, ale bylo zachmurzenie, robilem te zdjecie tuz przed burza, a3cie w przerwie miedzy opadami.
Nie bede jednak w takim razie kupowal rosyjskich obiektywow, chyba, ze dostane cos bardzo tanio to zobacze a w razie czego to sie i tak sprzeda

 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
trumil napisał/a:
Sprobowalem i podoba mi sie odwzorowanie szczegolow, bokeh

Obstawiam, ze SMC-M 50/1.7 na f/4 nie da zadnych szans Flektogonowi na tej samej przyslonie. Dochodzi jeszcze mozliwosc lepszego rozmycia tla na przyslonach f/1.7-2.8.

trumil napisał/a:
nie podoba mi sie, bo spodziewalem sie uzyskanie wiekszego kata.

Ale w jaki sposob? 50mm to 50mm, niezaleznie od formatu.

trumil napisał/a:
SMC A czy M 1.4/50 w dobrym stanie jest naprawde ciezko kupic za mniejsze pieniadze niz $50 wliczajac koszty pocztowe.

Nie sledze cen w USA, ale podejrzewam, ze M50/1.7 w bdb stanie mozna kupic za mniej niz 50$.

trumil napisał/a:
Z malymi psikunami jakos mi niezrecznie to idzie bo macam gdzie jest pierscien ostrzenia, ruszam aparatem i mimo SR mniej zdjec wychodzi mi ostro

Pamietaj, ze Flektogon zabiera Ci sporo swiatla, a wiec masz dluzsze czasy a wiec wieksze ryzyko poruszenia.
 
trumil
[Usunięty]
Nie mam zamiaru z toba polemizowac bo ty sie chyba lepiej znasz w temacie. Z tego co czytalem to robisz na cyfrze, analogu i sredni format. Sam jestem ciekawy co z tego wyjdzie. Nie mam 1.4/50 ale mam 1.7/50 1.4 mam tylko takumary 2 wersje 55.
Wzielem statyw, zdalne sterowanie flektogona i pentaxa i zrobilem 2 razy po 3 zdjecia kazdym obiektywem. Z tych 6 zdjec wybralem 2 najbardziej ostre. Ustawienia aparatu:
manual
czas 1/90 z pomiaru zielonym guzikiem, pomiar zrobilem z podpietym zeissem
ISO auto
Format PEF
statyw
odpalanie przez zdalne
flektogon maksymalnie otwarty, pentax ustawiony na 4.0
To co wyszlo (tragiczne) nie traktuje jako testu ale jako przygotowanie do testu. Poradz mi jak mam zrobic ustawienia aby ten test byl jak najbardziej obiektywny i zapewnial jak najbardziej przyblizone warunki dla zdjec z kazdego obiektywu. Zdjecia sciagam z karty przez Faststone, konwertuje do Tiffa, tiffy otwieram cs2 i przez save for web, zmiana rozmiaru dluzszego boku na 700, ustawienie wielkosci pliku na 280 i zapis jako jpg. Nie przesunalem nawet na milimetr statywu przu zmianie obiektywu a jednak pentax zrobil szerszy kat. Oczywiscie ostrosc ustawialem indywidualnie dla kazdego obiektywu
nizej zdjecia, pierwsze flektogon




ps
wejdz na ebay i w aukcjach zakonczonych wpisz
pentax smc M 1.4/50
pentax smc m 50/1.4
smc 1.4/50 itd.
Zdziwisz sie zapene jaki jest rozrzut cenowy
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
trumil napisał/a:
Nie mam zamiaru z toba polemizowac bo ty sie chyba lepiej znasz w temacie. Z tego co czytalem to robisz na cyfrze, analogu i sredni format.

Jak sam wczesniej pisales, tu nie chodzi o to, kto sie lepiej zna :-) Ja bynajmniej nie jestem zadnym ekspertem :-P

trumil, jesli przede wszystkim sie bawisz, to testy mozesz od razu sobie odpuscic. No chyba, ze testy tez Cie bawia ;-)

Ja tylko uwazam, ze nie wszystkie szkla od sredniego daja cos, czego nie mozna sobie tanio zapewnic szklami do malego obrazka. Sonnar 180/2.8, jest jasny, ostry, ma swietna plastyke i mozna go wyrwac za niewielkie pieniadze. Ciezko byloby kupic obiektyw maloobrazkowy o takich wlasciwosciach, dlatego podpinanie go do cyfry jest jak najbardziej uzasadnione. W przypadku Flektogona sprawy maja sie juz inaczej - w systemie Pentaksa znajduja sie szkla, ktore role 50-ki spelnieja zdecydowanie lepiej (np. K50/1.4).

Nie chce zniechecac Cie do zabawy i poszukiwan - poprzez pytania probuje tylko zwrocic Ci uwage, ze nie wszystkie eksperymenty maja sens.

Jesli chcesz miec prawdziwa frajde, to kup Kieva 60-ke, Epsona V500 i troche Portry 400VC albo jeszcze lepiej Provii 400, podepnij Sonnara, ustaw 2.8 i ciesz sie plastyka, ktorej nie da Ci cyfrowy Hasselblad za 30tyś $.
 

TomaSzSz  Dołączył: 05 Lip 2007
chce kupić ktoś sonnara 180 zebrę z wykastrowana przesłona i po przejściach za 150 zł ? :D :-P bo mi miejsce zawala !
 
trumil
[Usunięty]
Nie dawalo mi spokoju to, ze wyzej zalaczone zdjecia z flektogona po skompresowaniu wiele stracily. Odnalazlem wiec w koncu oryginaly i jezeli ktos ma ochote je zobaczyc (zzipowane 2 pliki maja po 8.8Mb a jeden 8.4Mb) to sa tu:
taras
lampa
kwitnace drzewo
 
trumil
[Usunięty]
Ja tez kupilem ten obiektyw, ale obiektyw zobacze nie wczesniej niz za jakies 3 tygodnie. Tez mnie zachecily opinie a szczegolnie te zdjecia. Zgodnie z sugestiami Dana przestalem juz zwracac uwage na testy (z ktorych przede wszystkim opinie o jakosci wynikaja) poniewaz wygladaja one przewaznie tak, ze testujacy obiektyw A i obiektyw B stwierdza, ze w ogole nie jest pewny czy robiac zdjecia mial podobne ustawienia a nastepnie stwierdza, ze obiektyw A jest na najwiekszej przyslonie bardzo ostry a obiektyw B na tej samej przyslonie w ogole nieostry. Slyszalem a raczej czytalem bardzo wiele pozytywnych opinii o Sonnarze 1:4/150 ale jak do tej pory to tylko widze wersje do Hassela, Leica i Contaxa czyli "nieprzerabialne" na PK

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach