dan  Dołączył: 11 Sie 2006
RED Epic & Scarlet
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
ostatnie zdjęcie rządzi!
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
To grafika :-P .
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Stachu napisał/a:
To grafika

Rendery. Zaje.biste rendery.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
zdjęcie, grafika, whatever

w każdym razie wyj.ebiaszcze projekty
 

Pietras  Dołączył: 30 Kwi 2007
No nareszcie całość pokazali bo od miesiąca karmili ludzi tylko zdjęciami przycisków.
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
No i mamy modułowy "aparat" o-) Choć to kamery w sumie...

Teraz tylko problem kogo będzie na to stać... ale wreszcie nie można narzekać że nie ma.
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
Gdzieś mi ta idea już mignęla, tylko chyba w innym wymiarze urządzeń. W sumie czemu nie? Jak mój syn dorośnie pewnie bedzie czymś takim bawił z kumplami w szkole...

A instrukcja jak do PIP-Boy'a normalnie :)
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
Fafniak mógłby coś powiedzieć w tym temacie, ciekawe co o tym sądzi.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Cos czuje, ze teraz film (ten srebrowy) bedzie coraz trudniej dostac. To kwestia lat i cala produkcja filmowa przejdzie na cyfre, a to oznacza, ze popyt spadnie tak bardzo, ze utrzymanie lini produkcyjnych moze okazac sie zbyt kosztowne...
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Czyli trzeba będzie kupić duuuuży zapas + wynająć chłodnię w jakiejś masarni. Żeby starczyło chociaż na kilkanaście lat... Postawiłeś przed oczami ponurą wizję. :-(
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Tak mnie naszlo po przeczytaniu tego cytatu:
Cytat
I feel I should call up Film on the phone and say, "I've met someone."
Steven Soderbergh
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Możesz przetłumaczyć na polski? Nie łapię chyba sensu tej wypowiedzi na tyle, by zrozumieć, dlaczego wywołała u Ciebie powyższe skojarzenie. Może nie znam kontekstu?
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
Czuję, że powinienem zadzwonić do Kliszy i powiedzieć jej "Spotkałem kogoś"
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Dzięki. Nawet czytając po polsku musiałem długo myśleć, o co chodzi. Idę po kawę.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
thrackan, to jest jeden sposrod cytatow wychwalajacych kamery RED, niekoniecznie te z linka, bo kamery cyfrowe to oni juz od jakiegos czasu robia. http://www.red.com/cameras/quotes/
Powiedzial to Steven Soderbergh, ten od Ocean's iles tam, Traffica, Solarisa, itd.

Czuje, ze powinienem zadzwonic do Filmu (kliszy) i powiedziec "Poznalem kogos innego".

Soderbergh bardzo swiadomie uzywal filmu. W Traffic chyba nawet krecil poszczegolne watki na innych blonach, zeby osiagnac okreslona atmosfere dla kazdego z nich. LA bylo takie zolte, spalone sloncem, a Chicago zdaje sie, niebieskie i zimne.
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
thrackan, a gdy już się skończy ten zapas w chłodni, to zbudujesz tratwę, złożysz tam pudełka po Velvii i Provii na kształt góry Fuji, po czym podpalisz i popchniesz na jezioro w ostatnich promieniach zachodzącego słońca.
I uwiecznisz to na ostatniej klatce ostatniej rolki...

:-(
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Czuje, ze powinienem zadzwonic do Filmu (kliszy) i powiedziec "Poznalem kogos innego".
Soderbergh bardzo swiadomie uzywal filmu. W Traffic chyba nawet krecil poszczegolne watki na innych blonach


Gdzieś w tym chyba jest jakaś logika, niezależnie od Waszych westchnień do kliszy.
Bo czymże jest w zasadzie nasz dział RAW Challenge, jeśli nie mimowolnym udowadnianiem, że cyfrowo można równie dobrze jeśli nie lepiej (a na pewno łatwiej) niż błoną światłoczułą?
 

zaroowka  Dołączył: 06 Mar 2007
A tam... Film nie umrze - nie wierzę w to.

Mimo wszechobecnych CD i MP3/OGG/FLAC winyle się sprzedają - i mam wrażenie, że tak samo będzie z klasyczną fotografią - klisze nie zginą. Zawsze znajdzie się grono zapaleńców, którzy z maniakalną miną będą wsłuchiwać się w odgłos przewijania filmu w aparacie. Nieważne czy w Z-1 (kocham ten dźwięk! :mrgreen: ), czy w ME super. Dlaczego obok nowoczesnych cyferek kupujemy sprzęt sprzed kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu lat? Pozbawiony bajerów, programów, wodotrysków i... matrycy? Mam obiektywy starsze ode mnie - i są naprawdę świetne.

Zresztą - jaka matryca odda magię ładnie naświetlonej superii czy ilforda? Nie wierzę w coś takiego. Zdjęcia cyfrowe - rzecz wspaniała, ale... obok istnieje świat analogowy, bardzo czasami podobny, ale... inny, przepełniony magią fotografii. Moim zdaniem mniej "sterylny" i mniej "wyżyłowany" od cyfry... Debatujemy przez długie wątki nad szumem matryc, a cieszy nas ładne, równomierne, widoczne ziarno na analogu. Coś w tym jest. I wierzę, że to zostanie.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
zaroowka, ladnie napisane manifesto ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach