Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
dzerry napisał/a:
A moze pani jest fanka "Smazonych Zielonych Pomidorow"?
No i to jest słuszna koncepcja :mrgreen:
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
[rK] napisał/a:
Ma ktos wiekszy skan?

Jaki skan? To cyfra przecie.

Dla mnie wystawa nie byla taka zla. Widzialem tam wiele dobrych kadrow. A Tomaszewskiego jako osoby i tego co mowi kompletnie nie trawie. Opowiada tak, jakgdyby chcial sie dowartosciowac (chociaz moze wcale nie chce, bo przeciez nie potrzebuje tego) np. podkreslajac kogo zna, kto jest jego kolega itp itd. Poza tym ma dosc waskie spojrzenie na fotografie, wprowadza durne podzialy typu "my, starzy mistrzowie, wychowani na analogach, kiedy to tylko osoby z ynteligencyji mialy dostep do fotografii, i ta reszta - dzieci cyfry, ktora pstryka bez namyslu". Szczerze mowiac, to dostaje mdlosci jak slucham takich nieskromnych "mentorow". Epatowanie koneksjami, podrozami, wiedza, doswiadczeniem, to w mojej ocenie nie jest zachowanie przystajace do prawdziwego mistrza, kogos, kto jest prawdziwym autorytetem.

Poza tym, jak slusznie zauwazyl Adam Mazur (kurator z CSW) - Tomaszewski nigdy nie spelnil sie artystycznie, i chyba gdzies tam brakowalo mu docenienia przez fotografow, ktorzy fotografie traktuja bardziej jako srodek artystycznego wyrazu niz zrodlo utrzymania. Moze dlatego odrzuca to, co nie jest "klasyczne"?

 

archi  Dołączył: 30 Gru 2008
Ja bym się tak bardzo nie czepiał tych pomidorów, niech nawet co drugi będzie granatowy a co drugi różowy.
Fotografia to jednak sztuka i jest w niej miejsce na kreację.
Ważne czy ten przekaz coś ze sobą niesie, czy jest wiarygodny, ale to już inna bajka.
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Moze ta kobieta wyzbierala juz wszystkie biale pomidory z krzakow? ;-)

Co do slow "my starzy mistrzowie, wy dzieci cyfry", to dosc typowa postawa (szczegolnie wsrod mistrzow ze ZPAF'u).

Tomaszewskiego cenie za to co ma na stronie, za reportaz o Cyganach i za "Centrum".
 

rntr  Dołączył: 06 Gru 2007
Tych zielonych pomidorów tak bym się nie czepiał. Każdy "szanujący się producent" pomidorów zrywa je właśnie zielone lub lekko "zapalone" (czyli wtedy, gdy pojawi się na nich odrobina koloru pomarańczowego). W domu takie zapalone pomidory w normalnych warunkach dojrzewają kilka dni na tzw. kupie. Na handel są wspomagane, a to spalinami samochodowymi (skrzynki ustawione w garażu), a to denaturatem (wstrzykiwanym do każdego pomidorka z osobna).
Szczęśliwy ten, który ma własną szklarnię ;-) A najlepsze Malinówki :))) Ech... już tęsknię za swoimi pomidorkami :-/
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Wygląda więc na to, że te na krzakach były "ściemnione". Te w skrzynkach mają "naturalny zielony" kolor. ;-)
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
dagio powinien znać dokładnie tajniki pomidorów Tomaszewskiego, nawet z nazwą gatunkową... ;-) Może coś napisze?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Nie uwierze w zadne botaniczne wytlumaczenie. Pomidory moze i moga byc jasne skrznkach, a ciemne na krzakach - powiedzmy zdarza sie. Ale bialych obwodek wokol lisci na krzakach pomidorow nigdy nie widzialem. Nie mam nic do obrobki zdjec w PS, jednak zdjecie z tej wystawy sa bardzo nieporadnie obrobione. Pomidory to tylko jeden z wielu przykladow.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
dzerry napisał/a:
Pomidory moze i moga byc jasne skrznkach, a ciemne na krzakach - powiedzmy zdarza sie

to by oznaczało, że te ciemne na krzakach są jakie ? ciemnozielone ?
bo gdyby były czerwone, to by oznaczało że ktoś ich nie zdążył zerwać i teraz już się nie nadają (bo dojrzały)
sprawa zbyt grubymi nićmi szyta, żeby dało się to wytłumaczyć IMVHO
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
dzerry napisał/a:
Ale bialych obwodek wokol lisci na krzakach pomidorow nigdy nie widzialem.

Adam powiedzial (ja nie dotrwalem do tej czesci spotkania), ze Tomaszewski zaprzeczyl, jakoby uzywal PS-a. Tylko filtry nakrecane na obiektyw.

A w ogole, to spotkanie zaczelo sie po mistrzowsku - Tomaszewski po prezentacji, chyba Rzutu beretem wlasnie, poprosil o ynteligentne pytania i dostal: "Jakiego aparatu Pan uzywa?" Goscia, ktory zadal to pytanie mialem ochote serdecznie usciskac i postawic mu piwo! Monty Python by tego nie wymyslil :mrgreen:
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Pomidory to tylko jeden z wielu przykladow.

Mi się w oczy rzuciły maliny - masakra :/

i obwódki wokół przedmiotów...
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
mygosia napisał/a:
Mi się w oczy rzuciły maliny
A mi to się chyba na tej wystawie na oczy rzuciło. Nawet nie pamiętam tego zdjęcia z pomidorami :shock:
No ale już kiedyś o tym pisałam.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
dan napisał/a:
Adam powiedzial (ja nie dotrwalem do tej czesci spotkania), ze Tomaszewski zaprzeczyl, jakoby uzywal PS-a. Tylko filtry nakrecane na obiektyw.


Nie tak było. Tomaszewski stwierdził, że w postprodukcji nie robił ze zdjęciami nic czego by nie robił używając analogowego aparatu i ciemni. Co do pomidorów, no przecież jak użyć mocnego filtru pomarańczowego (właśnie tego) to pomidory o tym zafarbie w skrzynkach będą białe niemal, a zielenie dostaną kpa w czernie, dlatego skóra cała jest jasna (ma też pomarańczowy zafarb) a krzaki i pomidory na nich czarne niemal. Wszystko zależy od stopnia użycia filtru. Zapewne obwódki są tą niedogodnością cyfryzacji, w analogu by się może nie pojawiły.. nie mi to oceniać
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Ups, zle zapamietalem :-P
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
o, a tutaj pokazywał nam swoje zdjęcia z tej właśnie wystawy:

>>KLIK<<

:-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
dagio napisał/a:
Co do pomidorów, no przecież jak użyć mocnego filtru pomarańczowego (właśnie tego) to pomidory o tym zafarbie w skrzynkach będą białe niemal
dagio, uzywales kiedys pomaranczowego filtra?

[ Dodano: 2009-01-15, 02:29 ]
Wszystkie zdjecia sa ewidentnie obrabiana selektywnie na maskach i ciagniete na kanalach. Do tego chamsko odszumiane. Po jaka cholere on klamie?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dagio napisał/a:
Co do pomidorów, no przecież jak użyć mocnego filtru pomarańczowego (właśnie tego) to pomidory o tym zafarbie w skrzynkach będą białe niemal,


Chyba takiego z PSa :-P

(bardzo silny, ale to mega czerwony moze dac ci podobny efekt...)

Cytat
Wszystkie zdjecia sa ewidentnie obrabiana selektywnie na maskach i ciagniete na kanalach. Do tego chamsko odszumiane. Po jaka cholere on klamie?


Moze to wszystko asystenci? :-P
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
dzerry, wg dagio powiedział, że "nie robił niczego, czego by nie robił w ciemni". Więc nie kłamie, tylko co najwyżej ściemnia ;)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
bEEf napisał/a:
tylko co najwyżej ściemnia ;)
I to jest sluszna koncepcja :-)
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
Co do pomidorów to nie znam się na szklarniowych, ale zwykle typowo polne odmiany są przed dojrzewaniem zielone (niektóre naprawdę ciemnozielone), aby później rozjaśnieć właśnie do blado-biało-zielonego, później się "zapalić" (blady róż, żółć lub pomarańcz) i dopiero wejść w czerwień. Aby pomidor mógł przeleżeć jak najdłużej, należy go zebrać w momencie właśnie tego "zapalania się" czy też białości. Oczywiście jako smakosz pomidorów ze śmietaną :-D , powiem, że jeśli ktoś ma taką możliwość to powinien je zebrać jednak w pełni dojrzałe, bo wtedy są najsmaczniejsze.
To takie moje wtrącenie - pomijam kwestię obróbki przedstawionego zdjęcia :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach