sunshine  Dołączył: 25 Paź 2007
Wybór samochodu... Daewoo vs Renault
Stanąłem przed wyborem samochodu.
Generalnie do niedawna byłem zdecydowany na zakup Lanosa ale teraz mam już mętlik w głowie od słuchania ludzi. Każdy chwali co innego. Ponieważ nie znam się za bardzo na motoryzacji a jako potencjalny nabywca chcę kupić samochód: Dobry, nie psujący się za często, co jest bardzo ważne - w naprawie! oraz tani w eksploatacji i (kolejność nieprzypadkowa) do 13 tys. zł - szukam rady wszędzie gdzie mogę - w warsztatach u kolegów itp.

Na pewno są na forum osoby mające swoje zdanie - proszę takie w miarę możliwości o doradzenie - CO KUPIĆ ?

Wątek zakładam w HydeParku coby Yanoosh znowu nie smęcił ;-)

Yanoosh nic personalnego ;-) :-B

Poniżej podaję przykładowe ofert z AlleDrogo czy otomoto którymi jestem potencjalnie zainteresowany:

Daewoo Nubira
Renault Thalia
Daewoo Lanos

W sumie najbardziej interesuje mnie Reanult Thalia (najniższe spalanie, bogate wyposażenie, klimatyzacja, sekwencja) ale zupełnie nie wiem czy jest to samochód tani w naprawie, czy łatwo o części oraz czy jest to konstrukcja awaryjna. Słyszałem że w ASO rżną mocno po kieszeniach ale nie zamierzam robić w ASO.
Które z tych aut powinno być najtańsze w utrzymaniu, nielicząc spalania - bo te dane sobie wziąłem z jakiejś tam stronki raportami spalania wśród użytkowników aut.

Proszę o jakąś radę.
Pozdrawiam - S. ;-)

 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Re: Wybór samochodu... Daewoo vs Renault
sunshine napisał/a:
W sumie najbardziej interesuje mnie Reanult Thalia

To widać, bo najwięcej linków do niego prowadzi.
 
mirqus  Dołączył: 20 Sie 2007
Znajomek, taką "Renówkę", tyle że w dieslu, kupił do swej firmy. Wszyscy pukali się w czoło, a ten w ponad dwa lata, nawalił firmowo sporo kilometrów i bez większych problemów, czemu zresztą sam się dziwił.

Wiele zależy od poprzedniego kierowcy.
Kwestia - diesel, czy benzyna - każde ma za- i przeciw-
Osobiście preferuję benzyniaki.

Do Daewoo, jakoś nie mam przekonania, odkąd u znajomka chciałem z kolana domknąć w Matizie drzwi i zrobiło się wklęsło :-/
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Ja tam mondeo polecam, duży, wygodny, części w miarę znośne. mondea
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
sunshine, generalnie wybierasz sobie auto tak jakbyś spośród chorób na świecie postanowił wziąć którąś z wenerycznych :-P Kurde tyle normalnych samochodów jest, szczególnie dla młodego człowieka, chyba nie musisz wybierać pomiędzy szkaradnym cliem z plecakiem, odgrzanym kadetem i nubirą, która pewnie nosi w sobie starą vectrę albo jakieś inne dziadostwo. W daewoo silniki są słabe, thalia jest wstrętna i ogólnie jak między kiłą a rzeżączką no. Bez urazy, ale za 13k to da się kupić normalny samochód ;-)
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Thalia jest brzydka. :-P

Ja polecam Daewoo, ale to ze względów sentymentalnych, bo jeżdzę już 7-my rok tą marką i jedyne co mnie wkurza to to, że już nowych nie robią.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Gwiazdor, robią. Szefrolety się to teraz nazywa. Jedna padlina :-P
 

jacekh  Dołączył: 08 Maj 2007
Bierz Thalie. Może nie jes piękna ale wygodna a awaryjność zerowa. Silnik 1.4 75 KM prosty, nie ma się co psuć. Części dostaniesz wszędzie, mechanicznie to Clio. Oryginalne części drogie.
Zapytaj tylko czy miała robiony rozrząd - robi się go co 120000 km lub co 5 lat więc ta powinna być już po. Jedyna powtarzająca się 'awaria' to przecierający się kabel sterowania zamkiem w klapie bagażnika, 5 minut roboty. Wogóle jest to najmniej awaryjny samochód Renault. Pracuję w ASO Renault więc wiem co piszę. Zresztą sądząć po naklejce na szybie kupiony był w którymś oddziale mojej firmy ;-)

matth napisał/a:
Bez urazy, ale za 13k to da się kupić normalny samochód


Jaki?
 
jungli
[Usunięty]
jacekh,

Bardzo ciekawe co powiadasz mam clio 2, znajomych w 3miescie w serwisach i statystycznie sypia sie bardzo fajnie. Mialem 3 francuzy Twingo, Lagune i teraz Clio, wszsytkie spaprane choc 2 z bdb rak.
Deu tez jezdzilem, Nubira i Lanosem, tragedia taka sama i nie mowcie, ze mam pecha....

Od siebie polece corolle w okularach, pare osob, to ma i tylko exploatacja.

Oczywiscie trzeba miec duzo szczescia, jeden pojezdzi autem rok a inny 10lat i nic nie bedzie musial robic.

W reniach do szewskiej pasji doprowadza mnie odwiecznie, wycieki oleju, elektronika i hamulce, zeby od 20 czy 30 lat powielac te same bledy konstrukcyjne... lomatko

hej

PS
Wybierz co tam sobie chcesz i co Ci sie lepiej widzi, faktycznie w reni spalanie mniejsze, mam sekwencje w 1.2 16V i bardzo chwale, chyba pierwsze auto gdzie nie ma jako takich problemow z gazem i przy mojej ciezkiej nodze pali 9L w miescie.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Mondeo, laguna, carisma, xara, astra i pewnie jeszcze coś się znajdzie. Może nie będą aż tak młode jak te truposze, ale o niebo lepiej wykonane z lepszymi silnikami i zawieszeniami. O wyposażeniu w większości z nich nawet nie wspomnę, bo wymienione przez autora nigdy go nie oferowały nawet w opcjach :-P

 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
jacekh napisał/a:
Jaki?


Mondeo :mrgreen:
 

sunshine  Dołączył: 25 Paź 2007
ja słyszałem że Lanosy to bardzo trwałe auta mimo tandetnego wykonania w środku (co się zupełnie dla mnie nie liczy). Mondeo podobno ma drogie części i pali jak smok. Poza tym fordy się szybko sypią. Na 10 różnych osób (właścicieli Lanosów) żaden nie narzeka ani na awaryjność ani na silnik. Co do wszystkich wodotrysków w stylu
matth napisał/a:
O wyposażeniu w większości z nich nawet nie wspomnę,
nie przykładam większej wagi, choć klimatyzacja by się przydała (i tylko ona, no może jeszcze wspomaganie ale nie obowiązkowo).

[ Dodano: 2009-03-10, 01:42 ]
Już naprawiłem link do nubiry.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
sunshine, e tam, jak kupować to z klimą i elektryką obowiązkowo, a i przynajmniej dwie poduchy powinny być. Lanos mojego sąsiada w topowej wersji wiecznie niedomaga. Kupiony nowy w salonie z resztą.. ostatnio oberwały mu się okładziny i został zlawetowany do aso :-P Lanosy są całe tandetne. Mondeo drogie części? No jak kupujesz w aso to wszystko drogie, jak nie to tanie. Nie wiem który silnik pali jak smok? Pewnie 1.6, którego trzeba smoczo pałować żeby przyśpieszał :-D Do tych gabarytów to min 1.8 i masz średnio ok 10L/100km, przy 2.0 litra dołożyć trzeba. Dwóch kumpli ma lagunki, jeden 1.8 16V już druga w lpg (poprzednią zrobił 100tys km w rok :shock: , a obecna dobija do 250tys, też coś koło 100tys w rok), a drugi 1.9dci. Obie po lifcie i latają zacnie. Astra jest znowu prosta jak budowa cepa i trwała, w firmie wynajmujemy dziesiątki takich i ludzie je lubią, choć ja mam awersje do tak ograbionych z polotu samochodów. Xara znowu wdzięczna bardzo, ale stylistyka taka dziewczęca bym powiedział. 406 też bardzo dobry samochód. W stolicy któraś sieć taksiarska chwaliła się, że 1.8 bez naprawy głównej po 800tys robiły. Na prawdę.. wszystko byle nie takie wynalazki :-)
 

z_miodem  Dołączył: 28 Paź 2008
Nie śledzę jakoś szczególnie rynku samochodowego, ale cena tej thalii wydaje mi się trochę za niska jak za ten rocznik :shock:
W każdym razie z tych, które podałeś wybrałbym renówkę - miałem 19-stkę, teraz mam scenica i nie powiem, żebym musiał jakoś strasznie narzekac. Do ASO pojechałem raz, na szczęście dostałem ataku serca jak usłyszałem ceny, więc nie zdążyłem nic wydac.
Jeśli szukasz oszczędności w codziennej eksploatacji to ta nubira jakoś mi tu tak za bardzo nie pasuje. Zgadzam sie z matth - strasznie będziesz musiał cisnąc ten silnik, żeby to kombi poruszyc.
A z tym budżetem zapolowałbym jednak na corolle. Może starszy rocznik, ale konstrukcyjnie na pewno pewniejsza.
W każdym razie powodzenia :-)
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
bierz tansze w lepszym stanie i lepiej wyposażone

zacznij od reno



z dwojga złego lepszy wybor

dełu to totolotek, raz elegancki się trafi egz a raz smok co pali strasznie i sie psuje do tego
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
I pamiętaj: nie kupuje się aut na "F": fiatów, fordów i francuzów :mrgreen:
 
maser  Dołączył: 15 Lut 2009
I Folkswagenów. :) (żart)
Na serio sam mam renówkę (od 2 lat) i nie narzekam. ASO drogie - jak to ASO, ale można naprawiać poza i ceny są dość przystępne.
Czemu Renie są tanie? A to dzięki stereotypowi ze nie kupuje się na F... Z korzyścią dla kupującego (co nie zwalnia z oglądu w jakiejś stacji obsługi - zapłacisz 50 zł ale będziesz miał jakiś ogląd stanu technicznego).
Pozdrawiam!
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Marek, i folksfagenów

no bez jaj :-P

sunshine napisał/a:
Mondeo podobno ma drogie części i pali jak smok. Poza tym fordy się szybko sypią.

ee tam, chciałbym żeby moja skodzina przy takim spalaniu jak 2.0 DOHC mojego ojca miała podobnego pałera
awaryjność (całkiem starego już auta) podobna do młodszej feli, części tylko niewiele droższe od najtańszych do feli, czyli nie jest źle - a pamiętaj że tanie mięso psy jedzą
 

kaczor  Dołączył: 04 Lut 2008
Co do nubiry, mogę parę słów powiedzieć. Mamy taką w domu, kupiona w salonie w 1998. Sedan, silnik 1,6. Do dziś na liczniki ma około 160k i przez te lata nic poważnego nie nawaliło, jedynie jeszcze na gwarancji padła pompa od wspomagania. Największą bolączką jest tu zawieszenie, a konkretnie sworznie i wszystkie te gumowe łączniki. Jeżeli ktoś nie ogląda się za dziurami to często będzie to trzeba wymieniać, na szczęście koszty nie są wysokie.
Co do samego modelu polecam sedana zamiast kombi, po pierwsze ładniejszy a po drugie kombi mogło być wykorzystywane jako mała ciężarówka ;-) . Co do wyposażenia przy nubirach jest szansa na pełną elektrykę, dwie poduchy, klimatyzacje, abs więc praktycznie wszystko co do szczęści i bezpieczeństwa potrzeba.
 

BuR-ToN  Dołączył: 18 Cze 2008
Ja tam bym się kierował bardziej na wschód... czyli z Korei do Japonii. W tej cenie można uszczelić fajnego Civica albo Corolkę (albo nawet Carinkę). Można też pomyśleć o 323 ale ze starszymi mazdami bywa różnie.

Przed Nubą bronił bym się rękami i nogami. Kolega kiedyś miał i więcej stała niż jeździła. Potem kupił 2 bo w zasadzie wyposażenie i gabaryty mu odpowiadały ale historia się powtórzyła.

Co do Thalii to rozumiem że można mieć skłonności sadomasochistyczne (oczywiście szanuję to) ale kupować takie brzydactwo z własnej nieprzymuszonej woli to już chyba przegięcie! ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach