dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
czym pomalowac aparat? (MZ)
Zalozmy, ze mi odwalilo i chce sobie stuningowac emzetke, poprzez zamalowanie na inny kolor sreberka. Jaka farba najbardziej sie do tego nada?
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
stawiam na spray akrylowy, odradzam duplicolor, może być motip, macota.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Zalozmy, ze mi odwalilo i chce sobie stuningowac emzetke, poprzez zamalowanie na inny kolor sreberka. Jaka farba najbardziej sie do tego nada?


Ja mialem inny problem - jak tam zdjac pokretla? :shock:
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
stawiam na łom, młotek i kombinerki.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
Ja mialem inny problem - jak tam zdjac pokretla?
A nie wystarczy dokladnie obkleic?

[ Dodano: 2009-05-22, 16:00 ]
A tak w ogole, to pewnie wystaczy podwazyc. Mam zepsutego MZ-Ma, na ktorym bede testowal malowanie, to moge i potestowac sciaganie pokretel.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
A tak w ogole, to pewnie wystaczy podwazyc.


Balem sie ;-)

[ Dodano: 2009-05-22, 15:01 ]
dzerry napisał/a:
A nie wystarczy dokladnie obkleic?


Bedziesz mial Pande hihi ;-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
Bedziesz mial Pande hihi
A skad wiesz, ze chce na czarno :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
A skad wiesz, ze chce na czarno


Wiem. :-P
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
A nie wystarczy dokladnie obkleic?

Chcesz mieć taki klepany w garażu ;-)
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
dzerry, pronowałbym najpierw jakiś podkład. Farba będzie sie lepiej trzymać.
Może np. coś Gunze http://www.gunze.pl/ Wyroby Gunze są co prawda do modeli, ale podkłady powinny się nadać. Konkretnie chodzi mi o Mr.Surfacer 1000 lub 1200.
http://www.gunze.pl/go/_c...ow=long&lang=pl
To jest z zasadzie szpachlówka w sprayu, która po wyschnięciu można szlifować. Sam w sobie daje gładką powierzchnię. Nawet jeżeli na malowanej powierzchni pojawia się jakieś bąbelki powietrza to można je iglą rozprowadzić póki Surfacer jest świeży. Schnie stosunkowo szybko, ale lepiej poczekać kilka dni zanim się zacznie coś z nim robić dalej.
Do szlifowania już od dłuższego czasu używam takich gąbek pokrytych materiałem ściernym, które kupiłem w Castoramie.

A na to faktycznie jakiś lakier akrylowy w sprayu. Tylko najpierw lepiej sprawdzić na jakimś plastiku czy się lakier z podkładem nie pogryzie. Niby nie powinien, ale różnie bywa.
 

chrzaszcz  Dołączył: 16 Sty 2008
dzerry napisał/a:
chce sobie stuningowac emzetke

"Tunningowałem" kiedyś Minoltę Z10.
Lakiery samochodowe są ok. Z lakierem w sprayu miałem ten problem, że oprócz delikatnej mgiełki, potrafił "prysnąć" trochę grubszą kroplę i ... kicha. Ale to być może wina rozpylacza. Podkład jak najbardziej wskazany. O wiele lepiej jest malować obudowę rozebraną. Ja nie rozbierałem bo się bałem, ale kląłem przy oklejaniu, bo do niektórych miejsc naprawdę trudno się dostać z taśmą. Nie używaj taśmy malarskiej! Prawdopodobnie rozpuszczalnik z lakieru reaguje z tym klejem i po pierwsze taśma potrafi puchnąć i odlepiać się podczas malowania, a po malowaniu klej zmienia właściwości i staje się bardziej lepki i zostaje na obudowie. Może taśmy do oklejania samochodów nie powodują takich problemów. NIE SPIESZ SIĘ. Rozłóż to nawet na dwa - trzy dni. Połóż kilka delikatnych warstw. Jeżeli gdzieś lekko nie domalujesz to nie nadrabiaj tego. Zakryjesz to następną warstwą. Jeżeli będziesz kładł za grubo to może ściekać lub zaciekać, albo zrobi się faktura - baranek. Każda warstwa musi naprawdę porządnie wyschnąć. Jeszcze raz - nie próbuj zrobić tego w jedno popołudnie (tak jak ja) bo poprawki na tak małych powierzchniach to koszmar. Miłej zabawy!
 

MvA  Dołączył: 29 Kwi 2006
dzerry, wykonaj pelna dokumentacje procesu, coby dla potomnych i inkszych szalencow bylo;]
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Najlepiej byłoby aerografem. Pokrętła wskazane jest zdjąć, bo faktycznie oklejanie dosyć upi...we będzie. W sklepach dla modelarzy plastikowych są takie specjalne taśmy maskujące o różnych szerokościach do takich malunków. Dobre są, bo układają się na krzywych powierzchniach i całkiem wystarczająco trzymają i kryją. Farby modelarzkie dobre dp tego celu byłyby, gdyby nie ich niewielka odpornośc na ścieranie. W końcu modeli się nie maca i w torbie nie nosi. Najlepiej jakis akryl typu samochodowego, ale wczesniej sprawdź reakcje z plastikiem. Czasem dziwnie się zachowuje, albo przyczepności nie ma. Pomysł ze szpachlówką dobry, tylko kwestia jej grubości jest dyskusyjna. Musi być minimalna, a równoczesnie pokrywać absolutnie całą powierzchnię.
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
chrzaszcz napisał/a:
Nie używaj taśmy malarskiej
To już lepiej zaopatrzyć się w taśmę modelarska firmy Tamiya. Każdy szanujący się sklep modelarski powinien mieć to na stanie. Taśma bardzo dobra. Klej na tyle mocny, że nic się nie odkleja podczas malowania i na tyle słaby, że nie odrywa farby przy zdejmowaniu maskowania.

[ Dodano: 2009-05-22, 19:31 ]
Dada napisał/a:
Najlepiej byłoby aerografem
Surfacer ma też wersję pod aerograf (w słoiczku)
http://www.gunze.pl/go/_i...=SF-284&lang=pl
 

Zybi_S  Dołączył: 26 Sty 2009
Witam

Farby modelarskie niestety nie są zbyt odporne na ścieranie. Różnie też bywa z trzymaniem się podłoża. Lepiej powinny się trzymać farby olejne od akrylowych.

Do zabezpieczenie elementów które nie chcemy pomalować proponuję MASKOL firmy HUMBROL. Jest to jasnofioletowa substancja którą możemy nakładać pędzelkiem. Tworzy ona gumowatą powłokę nie reagującą z farbą. Powłoka ta jest też łatwa do usunięcia.

Pozdrawiam
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Dobra, to jeszcze uwagi techniczne ode mnie:

Te firmowe gotowcowe podkłady są OK.
Ja bym na początek przejechał oryginalne powierzchnie papierem ściernym, nałożył podkład. [Dobry podkład można również zrobić z farby nitro, rozcieńczalnika oraz talku i nałożyć to aerografem. Ale trzeba mieć wyczucie, jak to zmieszać (farba powinna być taką rzadką śmietaną...)].

Podkład wygładzić papierem ściernym, zaczynając od najgrubszego (200, 300), doprowadzając do jakiejś 500-600. Żeby było gładziutkie.

Farbę akrylową nakładać z dużej odległości, 20-30 cm, bardzo cienko. Najlepiej umocować sobie malowany obiekt na jakimś pryncie i zaczynać natrysk wcześniej, w powietrzu, jednostajnym ruchem ręki przejeżdżać przez obiekt i wyjeżdżać za ów. Dopiero w powietrzu kończyć natrysk. Dzięki temu od krawędzi do krawędzi obiektu będziesz miał jednolicie pokryte. Spray trzymać wg instrukcji, w poziomie, żeby farba nie gromadziła się w kałuże na powierzchni.

Moim zdaniem przy dobrych sprayach i cienkiej warstwie wystarczy odczekać mniej więcej godzinę, aż powierzchnia będzie pyłosucha i nakładać kolejną warstwę.
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
Spytaj Janko Muzykanta. On malowal kiedys chyba Canona 300D
http://ckmedia.pl/~jankomuzykant/
 

pawgra  Dołączył: 29 Maj 2008
dzerry w panterke byloby kul ;)
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
pawgra napisał/a:
dzerry w panterke byloby kul ;)
Albo w tygrysie paski :-)
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
W zebre! W zebre!

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach