pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Wymiana porysowanego filtra przed matrycą.
Wy tu pitu-pitu o K-7, FF, MF i innych pierdułach, a ja załamany swoją nieostrożnością i wysoką ceną usługi, zdecydowałem się na ostateczne rozwiązanie - ryzykując całkowite zniszczenie aparatu dobrałem się do matrycy i szczęśliwie wymieniłem filtr !!!

Ponieważ dzisiaj mam dość zajęty dzień (jadę na ślub i wesele), więc opis operacji pojawi się najwcześniej w niedzielę (jak stan pozwoli). A tymczasem załączam dokumentację fotograficzną. :-D






Matryce - po lewej z Nikona D50, po prawej z Pentaksa K110D. Jak widać, podłączenie jest inne, więc musiałem przełożyć sam filtr.


Od przodu też są trochę inne. Okazało się, że nawet system mocowania filtra jest trochę inny.


Dlatego nie dało się wpasować filtra z D50 do mocowania Pentaksa. Musiałem pójść na kompromis. Całe szczęście dało się wkręcić 2 śrubki. W pozostałych 2 miejscach przykleiłem klejem modelarskim dla pewności, żeby mi się nie rozleciało podczas montażu.


Filtr Pentaksa po lewej.


Matryca bez filtra (Pentax). Okazuje się, że jest jeszcze jedna szklana warstwa. Na nią przykłada się filtr, który składa się z 2 klejonych warst:


Pentax:


Nikon D50:


Osiągnąłem sukces w 90%. Nie działa mi teraz AF, ale nie wiem, czy to wina źle założonej ścianki z włącznikiem, czy przerwania jednego (pomarańczowego z pierwszego zdjęcia) kabelka, którego nie miałem czym przylutować. Teraz nie mam na to czasu. Zabiorę się po weekendzie.
Na koniec - zdjęcie z Pentaksa na dowód (czy to mój monitor, czy może moje przewrażliwienie, ale wydaje mi się, że jest trochę więcej czerwonej dominanty na zdjęciu) - przysłona 11, pełna rozdzielczość, jeśli ktoś chce pobrać:


Wszystkie zdjęcia TU

Filtr zachowałem i jak będę miał dostęp do dokładnego narzędzia pomiarowego, to pomierzę zarówno rozmiary jak i odległości punktów mocowania.

 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
pawelek-79 napisał/a:
Nie działa mi teraz AF
I tak jesteś wielki!!
Wielki pokłon ode mnie za odwagę i efekt. !

pawelek-79 napisał/a:
jest trochę więcej czerwonej dominanty na zdjęciu
jest. Fakt.
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
fotonyf napisał/a:
jest. Fakt.


No to mam teraz powód, żeby zająć się fotografią w podczerwieni ;)

No i nie jest na tyle istotny ten zafarb, żeby mi przeszkadzał w JPG, a z rawa i tak łatwo się go usunie :-P
 

Raziel  Dołączył: 06 Paź 2007
matko...diehard na maksa...gratuluję!
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Cytat
matko...diehard na maksa...gratuluję!


Dziękuję, ale jak pisałem - wiele do stracenia już nie miałem. Sprzedaż uszkodzonego całego, czy uszkodzonego w częściach, to niewielka różnica w cenie. A zyskać mogłem dużo, bo w pełni sprawny aparat, którego cena rynkowa to ok. 900zł (gdybym chciał sobie znowu kupić podobny). A że szykuję się na K-7, więc sensu kupowania drugiego K100D nie było :evilsmile:
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Myślę, że coraz bardziej rysuje się potrzeba umieszczenia dobrze udokumentowanych konstrukcji (napraw, przeróbek itp.) w jakimś dobrym miejscu np. w pdf-ach...
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Postaram się wszystko opisać - jak rozmontować bez uszkadzania, w jakiej kolejności, na co uważać.
Acha - po zmontowaniu została mi jedna śrubka z wnętrza i 2 zewnętrzne (przy czym jednej nie mogę wkręcić, bo gwint nie chce złapać).
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Brawo! Ciekawe, czy zdecydujesz się na jakieś dalsze eksperymenty z tym aparatem, wszak już masz doświadczenie w rozbiórce...
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
No no, brawo! A ja myślałem, że naprawa MXa była trudna :-P .

 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Stachu napisał/a:
A ja myślałem, że naprawa MXa była trudna


No nie wiem, czy to było trudne, skoro sobie poradziłem. Doświadczenie z rozbieraniem elektroniki mam bardzo negatywne i nieduże. Raczej proste elektryczne urządzenia, to potrafiłem naprawić. Teraz pozostaje mi przylutowanie (czego jeszcze nigdy nie robiłem) dwóch kabelków. Jeden to chyba od AFa, bo po przełączeniu na AF bolec wychodzi, ale nie działa silnik, a do tego z manualnymi obiektywami nie działa pułapka ostrości (może jeszcze jakąś tasiemkę trzeba docisnąć) i miga ciągle potwierdzenie ostrości, jakby chciało sygnalizować błąd. W MF potwierdzenie ostrości działa normalnie. Drugi kabelek to dioda sygnalizacyjna samowyzwalacza. Wyzwalanie na podczerwień powinno działać.

No i mały teścik wrażliwości na IR - ISO 400, f/2.8 1/90s:


[ Dodano: 2009-06-06, 15:36 ]
Hmm.
Dlaczego do tej pory nikt nie zwrócił mi uwagi na kilka ort. baboli, które wstawiłem??? :mrgreen:
 

JackDeJack  Dołączył: 21 Gru 2007
pawelek-79 napisał/a:
Dlaczego do tej pory nikt nie zwrócił mi uwagi na kilka ort. baboli, które wstawiłem???
Przestań, ludziska boją się matrycy dotknąć.
Respect :!:
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
pawelek-79 napisał/a:
po zmontowaniu została mi jedna śrubka z wnętrza i 2 zewnętrzne

To znak, że cała operacja przebiegła prawidłowo*

* (c) Zorzyk
 

macioh  Dołączył: 28 Gru 2006
pawelek-79, :shock: Gratulacje!

BTW, jaki by był efekt gdyby filtra w ogóle nie było?
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Zdaje mi się, że coś takiego mniej więcej:
http://www.flickr.com/pho...ilm/3386663087/

Ale to tylko moje domysły...
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
pawelek-79, szacun! :mrgreen:
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
pawelek-79, - no jak juz bede mial d70 to zglaszam sie do ciebie zebys wywalil mi ten filtr :evilsmile:
 

Thadeus  Dołączył: 21 Mar 2008
No no - Adam Słodowy był by dumny :)
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Przy okazji się zapytam - oderwał mi się ten pomarańczowy kabelek przy samym lucie. Jaką lutownicą najłatwiej polutować takie przewody na płytce - transformatorową (w pistolecie), czy taką prostą "grzałką" ??? Jak rozumiem, w obu przypadkach grot musi być dość mały, żeby nie zrobić zwarcia z sąsiednimi lutami.



[ Dodano: 2009-06-07, 13:49 ]
Fafniak napisał/a:
jak juz bede mial d70 to zglaszam sie do ciebie zebys wywalil mi ten filtr


Nie wiem jak jest w D70, ale w K100D potrafiłbym teraz wymienić bez uszkadzania. Jak w D70 trzeba rozlutować parę kabelków a potem je znów lutować, to mogę spróbować pod warunkiem, że sam będziesz to sobie lutował :-P
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Transformatorówka daje szanse uwalenia elektroniki (CMOSy i duże pole na grocie). Sugerowałbym małą grzałkową.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
pawelek-79 napisał/a:
pod warunkiem, że sam będziesz to sobie lutował

Fafniak i lutownica?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach