Witam,

Jestem zniesmaczony tym co otrzymalem z labu. Nie wiem dlaczego te zdjecia sa... takie brzydkie. Pal licho kadrowanie, to moja wina, ale ta ziarnistość i ogólna jakość zdjęć...

Film Fuji Superia 100 w aparacie Pentax ME Super z obiektywem HELIOS 44M-4, wywołane i zeskanowane w labie Kodak.
Czy ktoś może podpowiedzieć co się stało?


http://zapodaj.net/9efee1d262cf.jpg.html
http://zapodaj.net/19c957aa5a07.jpg.html
http://zapodaj.net/aa925dcc14ca.jpg.html

markret, instrukcje pokazywania zdjec - w mojej stopce...

Instrukcja korzystania z opcji "Szukaj"

Pierwsze zdjęcie mi wygląda na niedoświetlone, musieli wyciągać podczas wołania i może stąd to ziarno, tylko dlaczego jest takie kolorowe?

Yashica Mat124, Canon 100d

Recznie poprawiłem adresy i chyba jest OK.
Dlaczego są takie kolorowe? To mój pierwszy kontakt z analogową puszką. Dostałem gratis 4 kolorowe filmy i przeznaczyłem je na testy. No chyba, że nie o to chodzi :)
Jasny gwint, chyba jeszcze dużo muszę się nauczyć...

mocno wyostrzane i podciągnięty kontrast. skanuj gdzie indziej

modern art = i could do that + yes, but you didn't

Nie ukrywam, że byłem nastawiony na super jakość zdjęć. Sądziłem, że będą ostre jak przysłowiowe żyletki. A tu klapa na całej linii.
Niby wszystko zrobiłem jak należy, ustawiłem czułość filmu w aparacie, ustawiłem ostrość i przysłone, pstryknąłem zdjęcie starając się nie poruszyć w momencie zwalniania migawki, czy coś jeszcze przeoczyłem?
Może to być wina tylko i wyłącznie labu, który wywoływał film i go skanował?

2 i 3 masz niedoswietlone. Laby zawsze wyostrzaja i podbijaja kolory, ale tez Superia 100 nie jest bezziernista..
Acha, co do tej ostrosci - mogles poruszyc albo zle ostrosc ustawic.. troche praktyki i bedzie ok.

hej,

ode mnie kilka uwag - może pomocnych.
1. Nie analizuj zdjęć na monitorze w powiększeniu maksymalnym.

2. Zdjęcia chyba robiłeś na maksymalnym otworze obiektywu - czy tak?
Ten obiektyw chyba mistrzem nie jest na pełnym otwarciu, przymknij go następnym razem trochę. Będzie ostrzej i łatwiej zmieścić się w głębi ostrości.

3. Zdjęcia moim zdaniem są nieźle jak na lab zeskanowane, ale trzeba im trochę czasu poświęcić. Przede wszystkim są rozjaśnione za bardzo, przez co wyłazi ziarenko w cieniach.
Pozwoliłem sobie wrzucić do gimpa, zmniejszyć i przejechać minimalnie krzywą. Pierwsze minimalnie podostrzyłem.








pozdrawiam
gilby

Dziękuję za wszelkie uwagi i zainteresowanie moim tematem. Postanowiłem szerzej opisać problem, umieścić więcej zdjęć i każde mniej więcej opisać.

Pierwsze zdjęcie zostało zrobione przy przysłonie f16, czas został dobrany przez elektronikę aparatu, ostrość ustawiona bardzo dokładnie (tak mi się wydaje, używałem i klina i na oko próbowałem najlepszego ustawienia) a aparat stał stabilnie na szynie kolejowej. Przy takim ustawieniu przysłony powinienem otrzymać ostre i wyraźne zdjęcie o dużej głębi ostrości.



Drugie zdjęcie zrobione z przysłoną f2, reszta ustawień jak wyżej. Zdjęcie zrobine przez pomyłkę, zapomniałem przymknąć przysłonę a mimo to wyszło lepsze niż fotka wyżej, gdzie przysłona była ustawiona świadomie.


Trzecie zdjęcie było zrobione z przysłoną f5,6, czas dobrany automatycznie.


Zdjęcie czwarte, przysłona f2, idealne warunki pogodowe, czas powyżej 2000, ostrość tak długo ustawiana, że modelka się zniecierpliwiła :)


Rozumiem, że jedno zdjęcie może być poruszone, drugie może mieć skopaną ostrość, ale te zdjęcia wszystkie wyglądają jak te przykładowe. Czyżby obiektyw HELIOS 44M-4 był aż tak kiepskim szkłem? A może to wina filmu Fuji Superia 100? Sam juz nie wiem co o tym sądzić... W każdym razie jestem mocno rozczarowany jakością.

to są wycinki w powiększeniu 100%?

a, ok, nie wiedziałem, że trzeba jeszcze raz kliknąć.

Pierwsze prawie na 100% mocno niedoświetlone było.
Miałeś zasłonkę na wizjer? tamtędy też dużo światła, mylącego pomiar wpada.
Dodatkowo pomiar z przymkniętym mocno szkłem na M42 jest często niedokładny.

W drugim ostrość chyba jest bardziej na barierce niż na postaciach.
Trzecie wygląda ok, ot skan z labu - nie są najlepsze...
W czwartym znowu jakby ostrość nietrafiona o-(

Aparaty szczęścia nie dają...

Aparaty szczęścia nie dają...

wydaje mi się, że:
1. masz coś z pomiarem światła nie tak.
Sprawdź czy aparat z tym obiektywem dobrze Ci mierzy światło, bo masz zdjęcia niedoświetlone, szczególnie widać to na pierwszym przykładzie, praktycznie czarnego zdjęcia.
2. Ten obiektyw którego używasz jest słaby na f2.