cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
Oj, a ja nie czytałam instrukcji mesupera... może źle zakładam film... muszę to obejrzeć.
Ale odruchowo też naciągam zawsze po zrobieniu zdjęcia i jeśli nie zamierzam przez dłuższy czas robić zdjęć (czyli chowam aparat do futerału), to blokuję spust.
 

jiro  Dołączył: 15 Lis 2008
cotti napisał/a:
Oj, a ja nie czytałam instrukcji mesupera... może źle zakładam film... muszę to obejrzeć.
Ale odruchowo też naciągam zawsze po zrobieniu zdjęcia i jeśli nie zamierzam przez dłuższy czas robić zdjęć (czyli chowam aparat do futerału), to blokuję spust.

tez blokuje, wole jednak nie marnowac klatki... chociaz moze bylby to jakis "lucky shot" ;-)
 

dżejpi  Dołączył: 04 Paź 2007
jorge.martinez napisał/a:
Chyba nie zamierzasz podarować tego aparatu wnukom?


wnuki mają już swoje "wypasione kompakty",
... może jakiś prawnuk się skusi ... ? :roll: ;-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Cytat
wnuki mają już swoje "wypasione kompakty",
... może jakiś prawnuk się skusi ... ? :roll: ;-)


MX albo ME Super po dziadku to jest coś, ale cyfranka?
 

takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
Cytat
Powiadają, że nie powinno się za długo zostawiać naciągniętej migawki, bo się jakieś tam sprężynki zużywają.

to chyba dotyczy tylko aparatów z mechaniczną migawką. Tam mogą rozciągnąć się sprężyny napinające kurtyny, ale nie wiem co mogłoby się stać ze sterowaną elektronicznie? Tam lamelki przesuwa elektromagnes, więc nie ma się co rozciągnąć(chyba)...
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Takseo, w MESie przy naciągnieciu filmu na pewno rozciągana jest sprężyna opuszczająca lustro po zamknięciu migawki. Możliwe, że ta pozycja jej szkodzi - słyszałem o kilku MESach, których sprężynka prawdopodobnie "nie miała siły" opuścić lustra. Ale też nie jestem tego pewien, bo nie miałem tych aparatów w dłoniach.
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
jorge.martinez napisał/a:
Ale w sumie to dobry nawyk, by naciągać migawkę od razu po zwolnieniu.
Niby z jakiej racji dobry nawyk? przecież to migawka jest cały czas naciągnięta i może później nie trzymać czasów...
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
negocjatorek napisał/a:
Niby z jakiej racji dobry nawyk?


Z takiej racji, że gdy masz przed oczyma decydujący moment, a nie masz naciągniętej migawki, to decydujący moment Ci ucieka i zostają Ci tylko plecy decydującego momentu.
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
jorge.martinez, no okej, z tym się zgadzam. ale ja robię np zdjęcie mesuperem raz na dwa tygodnie i szkoda mi tej migawki...
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
negocjatorek napisał/a:
ale ja robię np zdjęcie mesuperem raz na dwa tygodnie i szkoda mi tej migawki...

A to to tak. I mniejsze ryzyko, że się przypadkowo wyzwoli migawkę.
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
a moze czasem zostawiac naciagnieta a czasem rozciagnieta dla rownowagi:)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach