Kuszelas  Dołączył: 12 Lis 2006
:mrgreen: Skoro tak miło sobie dywagujemy o WB to chciałbym poznać Wasze zdanie na temat takiego "pic-patentu"
http://www.allegro.pl/ite...b_cap_55mm.html
Zastanawiam się do jakiego stopnia to może być przydatne bo idea wydaje się być ciekawa.
Pozdrówka i niedzielne :-B , ewent. wino - Kuszlas
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Kuszelas napisał/a:
Zastanawiam się do jakiego stopnia to może być przydatne bo idea wydaje się być ciekawa.

Całkiem fajna sprawa, ponieważ:
- jest to dużo wygodniejsze niż noszenie ze sobą szarej karty Kodaka
- nie zawsze, a raczej często brakuje wystarczająco dużo jednolitej białej lub szarej ściany do ustawienia WB
- można skierować obiektyw na źródło światła i zmierzyć emitowaną barwę bezpośrednio ze źródła światła. Prawdopodobnie lepszy wynik, gdy np. w pomieszczeniu są np. czerwone ściany, które tworzą fajny klimat, ale WB może zgłupieć.
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
Kuszelas napisał/a:
Skoro tak miło sobie dywagujemy o WB to chciałbym poznać Wasze zdanie na temat takiego "pic-patentu"
http://www.allegro.pl/ite...b_cap_55mm.html
Zastanawiam się do jakiego stopnia to może być przydatne bo idea wydaje się być ciekawa.
Pozdrówka i niedzielne :-B , ewent. wino - Kuszlas


ja tam mam zawsze w torbie mala szara karte...
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
ja też mam małą szarą kartę, w formacie wizytówki (whibal). Co do tego patentu - jak rozmiar fitra nie pasuje to co, zmienisz obiektyw? Jeżeli jest kilka źródeł światła, to w które wcelujesz obiektyw?

[ Dodano: 2007-01-21, 17:55 ]
Wracając do tematu : najlepiej obejrzeć sobie jak wygląda prosty obiektyw, np tu http://www.willbell.com/t...ar%20Lenses.pdf

Może ten przykład rozjaśni. Obiektyw o ogniskowej 85mm dla formatu 35mm to teleobiektyw, o powierzchni rzutowania nieco większej niż 24x36mm oraz kącie widzenia 18deg , podczas gdy obiekty o tej samej ogniskowej 85mm dla formatu 6x4.5 to obiektyw standardowy o kącie widzenia 46deg . Różnią się tym, że obiektyw zbierający światło z wiekszego obszaru (większy kąta widzenia obiektywu), rzutuje ja na większy obszar.
 

Kuszelas  Dołączył: 12 Lis 2006
Ja rozumiem że można mieć przy sobie szarą kartkę w pasującym formacie, ale tak sądzę, że Bronek swojej wizytówki nie stawia pod każdym źródłem światła tylko wyciąga jakąś średnią, to samo można zrobić z tym dekielkiem, tak sądzę.
Poza tym można sobie kupić dekielki odpowiadające wszystkim średnicom posiadanych obiektywów. To jest wersja max wypas. ( 1 dekielek kosztuje tyle co buteleczka 0,5 l wódki Dębowej, to nie majątek przecież :-) )Wersja minimum jest taka, że kupujesz dekielek dopasowany do średnicy największego posiadanego obiektywu, w mniejszych też się go da zastosować bez konieczności wymiany optyki.
Tak to sobie wymyśliłem.

Pozdrówka
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Bronek napisał/a:
Różnią się tym, że obiektyw zbierający światło z wiekszego obszaru (większy kąta widzenia obiektywu), rzutuje ja na większy obszar.

Tak wytłumaczone to rozumiem :)
Wielkie dzięki Bronek

[ Dodano: 2007-01-21, 20:29 ]
P.S.
Robiąc przejściówkę zwężającą stożek światła z FF do APS-C mógłbym uzyskać większą jasność starych obiektywów w DSLR. Dobrze kombinuję? :mrgreen:
Wiem, wiem - nie tak prosto zrobić taką przejściówkę i jeszcze do tego powlec ją dobrymi warstwami antyodblaskowymi.
 

JSW  Dołączył: 20 Lip 2006
Kupilem kilka miesiecy temu taki dekielek, poniewaz nie mialem oryginalnego. Moje zadowolenie jest dosc umiarkowane. Jako przykrywka na obiektyw jest jak najbardziej ok, lecz przy slabszym swietle lub przy kilku zrodlach, aparat po prostu melduje "NG" i wtedy pomaga tylko uzycie kartonika lub kartki. [Moje wrazenia sa jak najbardziej subiektywne, nie chce wplywac na niczyja decyzje odnosnie zakupu ww artykulu]
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
Kuszelas, whibal to nie jest wizytówka, to jest idealnie neutralna powierzchnia w wygodnym dla mnie formacie. I nie stawiam tego pod każdym źródłem, a tylko raz w miejscu gdzie jest fotografowany podmiot (jeżeli są trudne warunki) albo po prostu w dowolnym identycznie oświetlonym punkcie. I jest to bardzo wygodne.
 

Kuszelas  Dołączył: 12 Lis 2006
Bronu, pisząc "wizytówka" miałem tylko na myśli pewien skrót myślowy, gdyż wspomniałeś, że Twój whibal jest w tym formacie.
Natomiast z postu JSW wnioskuję, że warto mieć taki dekielek, a na wypadek "W" whibal, jeżeli jest on w takim niewielkim rozmiarze to nawet lepiej.
Pozdrówka i :-B , a co tam niech będą :-B :-B
Kuszelas
 
amas  Dołączył: 22 Wrz 2006
pawelek-79 napisał/a:
Robiąc przejściówkę zwężającą stożek światła z FF do APS-C mógłbym uzyskać większą jasność starych obiektywów w DSLR. Dobrze kombinuję? :mrgreen:
Wiem, wiem - nie tak prosto zrobić taką przejściówkę i jeszcze do tego powlec ją dobrymi warstwami antyodblaskowymi.


Ameryki nie odkryję, jeśli napiszę, że takie urządzenia istnieją. Można kupić np. telekompresor do teleskopów astronomicznych (sam mam taki zamiar). Takie urządzenie nie tylko skraca ogniskową (automatycznie zwiększając światłosiłę), ale czesto też znacznie zmniejsza komę i spłaszcza pole obrazu. Nie wiem, czy istnieją telekompresory foto (bagnetowe) i nie wiem czy by poprawnie działały (obawiam się, że skończyłoby się sporym winietowaniem.

Dodam jeszcze tego linka, niestety w germańskiej mowie ;)
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
amas, a to jest ciekawe.
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
amas, Owszem, do astro są, ale one nie zmniejszają kąta stożka światła wychodzącego z obiektywu (czy jak to nazwać). A mi chodzi właśnie o coś takiego - nie zmienia ogniskowej, a zmienia kąt stożka - efektem i tak będzie zwiększenie kąta widzenia matrycy z obiektywem, ale jasność też powinna wzrosnąć. Póki co, nie widzę taniej alternatywy dla jasnego tele jak kupienie jakiegoś jasnego 135mm - 200 i zamontowanie telekonwertera od kompaktów(montowany przed obiektywem). Z moich doświadczeń wynika, że są tak zaprojektowane, aby dostarczyć odpowiednio więcej światła. Z moim tanim tele 3x(deklarowane) czasy z pomiarem punktowym praktycznie nie różnią się od czasów bez telekonwertera. Trzeba by tylko wydać trochę na dobry telekonwerter.
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
jejku, telekonwerter przed obiektywem, jak w kompaktach :?: :evil: :evil: :evil: W zyciu!
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Ale nie powoduje zmniejszenia jasności. Jest to duży plus w fotografii np. ornitologicznej. Oczywiście amatorskiej, bo profesjonał może sobie kupić jakieś APO 300mm f 2.8. Ja nie.
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
wolalbym juz walczyc z ciemniejszym, a nawet recznym obiektywem.
 
amas  Dołączył: 22 Wrz 2006
pawelek-79 napisał/a:
amas, Owszem, do astro są, ale one nie zmniejszają kąta stożka światła wychodzącego z obiektywu (czy jak to nazwać). A mi chodzi właśnie o coś takiego - nie zmienia ogniskowej, a zmienia kąt stożka - efektem i tak będzie zwiększenie kąta widzenia matrycy z obiektywem, ale jasność też powinna wzrosnąć.


OK, trochę źle zrozumiałem. W takim wypadku w astro stosuje się projekcję okularową. Normalnie, tj. obserwując okiem, aby uzyskać obraz potrzebny jest okular. W zależności od jego ogniskowej otrzymujemy różne powiększenie obrazu - oczywiście mniejsze powiększenie daje większą jasność obrazu, większe powiększenie - mniejszą jasność (ale za to więcej szczegółów). W ten sposób również można robić zdjęcia - za pomocą adaptera, dzięki któremu przed okularem można zamocować aparat. Wtedy generalnie wygląda to tak jak sobie to wyobrażasz. Ale zwykle się tego używa, aby obraz powiększyć, a nie pomniejszyć...

Na koniec, link
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
amas napisał/a:
Ale zwykle się tego używa, aby obraz powiększyć, a nie pomniejszyć...

Są też takie, żeby obraz pomniejszyć. Stosuje się je do kamer astronomicznych.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach