Witam, za około tydzień wpanie mi w ręce mamiya c220. Wszystko idealnie i już się doczekać nie mogę, tylko, że trochę ona taka zużyta....a żeby dobrze wykorzystać koniec wakacji, to można by ją ładnie odświerzyć. No i właśnie zastanawiam się, czy ktoś miał podobn problem, i by mógł poradzić czym ją potraktować :) Chodzi mi na rdzie o ładne "odzyskanie" czerni na kominku, i reszcie zdartych elementów...jakis czarny spray? Do tego lekkie szlifowanie papierem ściernym? Robił ktoś coś takiego w ogóle kiedyś? Z góry dzięki za sugestie! :)
A tu zdjęcia:
http://zapodaj.net/7143f4c46782.jpg.html
http://zapodaj.net/a28f43d2a6b6.jpg.html
http://zapodaj.net/40ecda1e0f79.jpg.html

stereo, mnie podobałaby się taka jak jest. Ma duszę. Tylko bym ją wyczyścił. Zazdroszczę. Pzdr.
P.S.
Mam takie "zboczenie", ze lubię nieco "sterane" aparaty.

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: K-5IIs, 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.

No może masz race, ale mi już głowa paruje na samą myśl o tym jak ją w ręce wezmę. Ale jak widziałem gdzieś na zdjęciu taką nową, ładną...ahh....

http://fotostopowicz.blogspot.com/