xant  Dołączył: 04 Paź 2006
  [przejsciowka] Redukcja M42 - problem z mocowaniem
Dokonałem właśnie zakupu redukcji z bagnetu K na gwint M42: dokładnie takiej.
Dysponuję Heliosem-44M od Zenita więc od razu przystąpiłem do testów. Okazało się, że sam adapter ładnie wchodzi w bagnet :mrgreen: . Podobnie da się go nakręcić na gwint wspomnianego obiektywu :mrgreen: . Ale jeśli adapter jest na obiektywie to nie da się go włożyć w bagnet :cry: . Jeśli adapter jest w bagnecie to obiektyw nie da się wkręcić do końca i jest luźny (po prostu się rusza) :cry: . Zdjęcie zrobić się da ale chyba tak nie powinno być? Proszę bardziej doświadczonych użytkowników o radę. Być może chodzi o to, że Heliosy mają za długie "dupki" i się nie mieszczą. Niestety nie mam możłiwości sprawdzic tego na innym obiektywie. Nie znam nikogo w okollicy, kto ma jakieś obiektywy na M42 :cry: .
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
xant napisał/a:
Ale jeśli adapter jest na obiektywie to nie da się go włożyć w bagnet

dlaczego?

xant napisał/a:
Jeśli adapter jest w bagnecie to obiektyw nie da się wkręcić do końca i jest luźny (po prostu się rusza)

czemu?

Wkrecajac obiektyw, trzymaj wcisniety przycisk zwalniania obiektywu z bagnetu. Stawiam na to, ze helios haczy którąś srubka o bolec.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Helios M44, z inną przejściówką, dokładnie z tą:
http://www.allegro.pl/ite...nczonoscia.html
nakręciłem na stałe na obiektyw i siedzi sztywno
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
xant napisał/a:
Ale jeśli adapter jest na obiektywie to nie da się go włożyć w bagnet

Musi się dać, może blaszka blokady o coś zahaczy przy wkładaniu. Jak moje przejściówki jeszcze miały blokadę (dzisiaj już żadna nie ma), to zawsze najpierw wkładałem przejściówkę do aparatu, a dopiero potem wkręcałem obiektyw.
xant napisał/a:
Jeśli adapter jest w bagnecie to obiektyw nie da się wkręcić do końca i jest luźny (po prostu się rusza)

tzn. jest luźny na gwincie, czy na gwincie jest wkręcony, a lata razem z przejściówką? Jesli to drugie, to jest to raczej normalne. Zależy od przejściówki, jedne siedzą sztywno w bagnecie, inne po zablokowaniu obracają się ciutkę w jedną czy drugą stronę. Jeśli to pierwsze, to jest tak jak pisze l_uka, albo może bolec przesłony w Heliosie o coś zahacza (zależy jakiego masz Heliosa, starego z przesłoną manualną czy nowszego z auto).
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
djack napisał/a:
albo może bolec przesłony w Heliosie o coś zahacza

o, na ten cholerny bolec to radze dobrze uwazac! w ricohu pogialem sobie taka blaszke, ktora w zasadzie bylo od niczego, no ale jednak - bylem przerazony. Bolec przeslony najlepiej spacyfikowac przez zablokowanie go od srodka lub wyjecie - nawet jesli obiektyw ma przelacznik auto.
 

xant  Dołączył: 04 Paź 2006
Dzięki wszystkim za pozytywny odzew. Sytuacja już opanowana i wszystko działa. Teraz wyjaśniam o co chodziło.
1. Jak wkręcałem najpierw przejściówkę w aparat a potem dopiero obiektyw to obiektyw latał luźno w gwincie a już przekręcić się nie dał. l_uka, miałeś rację - boloc blokujący obiektyw wpadał w zagłębienie od śrubki przy obiektywie. Jak się przy wkręcaniu obiektywu wciśnie odp. przycisk to wkręca się do końca i wszystko siedzi sztywno. :mrgreen:
2. Obiektywu z założoną przejściówką nie da się włożyć w bagnet bo jak przejściówka jest zablokowana w bagnecie a obiektyw jest wkręcony do oporu to jeszcze odrobinka gwintu zostaje (tak z 1/4 do 1/2 obrotu). Dlatego jak się najpierw dokręci przejściówkę do obiektywu to potem jest problem z włożeniem w bagnet. :mrgreen:
Przepraszam za zamieszanie wczoraj. Dostałem przesyłkę, nie poszło podłączenie obiektywu z marszu i się zmartwiłem. Wieczorkiem na spokojnie + wasze rady i się dało.
Jeszcze raz dzięki. Wszystkim wirtualne :-B :-B :-B :-B :-B :-B a jeśli ktoś jest z Torunia to możemy się na prawdziwe umówić.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Re: Redukcja M42 - problem z mocowaniem
xant nie wszystkie obiektywy siadają idealnie - zależy to od ich budowy. Najlepiej, jeśli obiektyw pod gwintem ma wyfrezowany pierścień podniesiony 1/3-1/2mm w stosunku do płaszczyzny obudowy. Rusy, Pentacony tego nie mają, najlepiej siedzą M42 CZJ. Mam ten sam problem z Pentaconem 28mm - zrobiłem podkładkę dystansową, ale tak mi się wydaje lekko rozmywa wtedy nieskończoność.
 
dre  Dołączył: 14 Lut 2007
Nabyłem taki adapter, jak wcześniej koledzy pisali. Założyłem go do Pentaxa Super A i niby wszystko jest ok, ale gdy wkręcam obiektywy m42 to po dokręceniu na maksa brakuje jeszcze ok. 100 stopni do tej pozycji, aby podziałki na obiektywie ze skalą odległości i przysłony były "na górze". Obiektywy zatrzymują się w pozycji, gdy te podziałki są z boku aparatu. Niby można robić zdjecia, ale jest to upierdliwe. Wygląda to tak, jakby gwint w adapterze był źle ustawiony.

Czy to normalne? Czy wszystkie adaptery tak mają i czy są jakieś któe tego nie mają?
Z góry dzięki za odpowiedź
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
dre, bolec od blokowania bagnetu wpada Ci pewnie w zagłębienie od śrubki w obiektywnie. Też to mam u siebie w heliosie - może nie 100 stopni, ale po "kliknięciu" siedzi trochę krzywo. Ale siedzi sztywno, zablokowany, więc nie narzekam :) Można kombinować z zaklejaniem tych dziurek żywicą i wierceniem nowych itp. Mnie to nie przeszkadza.

[ Dodano: 2007-03-07, 10:09 ]
Aha, i poza tym obiektywy na m42 tak mają ogólnie - cecha gwintu, który nie jest idealny i się wyrabia / brudzi. Np w zenicie taty najpierw obiektyw po dokręceniu był prosto, ale z biegiem lat coraz bardziej krzywo (nie dało się dokręcić do końca). To też może mieć wpływ. Taka uroda tych szkiełek, już nawet nie przejściówki.
 
dre  Dołączył: 14 Lut 2007
Dzięki bEEF, ale to nie to, czytałem posty z tym problemem, u mnie ewidentnie gwint w adapterze tak jest ustawiony, że obiektywowi brakuje 100 stopni do pozycji "znacznik odległości na górze". Tak się dzieje zarówno z Heliosem, jak i Takiem 3,5/28 oraz Takiem 3,5/135. Planuję zwrócić ten adapter, ale wcześniej wolę się upewnić.

Również gdy najpierw nakręcę adapter na dowolny obiektyw to widać, że czerwona kropka na adapterze jest w takiej pozycji w stosunku do znaczników odległości na obiektywie, że gdybym dopiero po nakręceniu adaptera montował go razem z obiektywem do aparatu to musiałbym go po włożeniu w bagnet obrócić o te 90-100 stopni bardziej niż to jest możliwe. Ale w takiej kolejności i tak nie zamontuję obiektywu z przyczyn o których wyżej pisał xant.

Zastanawiałem się czy to nie przez to, że w Super A jest bagnet KA, ale przecież różni się on tylko stykami od wcześniejszych bagnetów K.

Wniosek mam taki że coś nie tak z tym adapterem, że wadliwie jest wykonany. Ponieważ jestem świeżym użytkownikiem systemu pentaxa, wolę zapytać czy inni userzy mają albo mieli podobny problem. Wcześniej używałem przejściówek do innych systemów i nigdy takiego problemu nie było żeby szkiełka m42 nie "dociągały" do właściwej pozycji.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
dre napisał/a:
Wniosek mam taki że coś nie tak z tym adapterem

POsiadam dwa adaptery - japoński i Hama. Specjalnie sprawdziłem gwint - oba mają identyczny, zaczynający w tej samej pozycji. Żaden z obiektywów M42 nie pasi tak jak do oryginalnego gwintu.
 
dre  Dołączył: 14 Lut 2007
Że te znaczniki odległości nie będą idealnie równo leżały w "pionie" to się liczę, ale żeby odchył był aż o 100 stopni od "pionu" to nie zniesłem i oddałem adapter:/ No i nadal czegoś szukam.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach