jarekw  Dołączył: 19 Kwi 2006
zmieniłem pracę
Co niektórzy pamiętają jak pisałem o tym, że muszę pracować nocami. No i przyniosło efekt. Zmieniłem pracę a właściwie dostałem awans. Na razie jestem na okresie próbnym pół roku i zasuwac muszę jeszcze więcej (no i codziennie dojechać 60 km do roboty i 60 do domciu) ale jak zdecydują się mnie zostawić na stałe, to wreszcie nie będę musiał rozstrzygać dylematów typu: nowa pralka czy obiektyw. (ehhh kadyszka coraz bliżej :-) ).
Póki co to szlag trafił mój urlop, ale przeżyję warto. :-)
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
jarekw, - powodzenia.....i gratulacje.....(nie dziekuj!)
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
Gratuluje, oby do przodu, nie tylko w zyciu, ale rowniez ze sprzetem :mrgreen: Mnie tez czeka zmiana, nie tylko pracy. Nie chce zapeszyc, wiec wiecej nie pisze. :mrgreen:
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
jarekw, Gratukuję. PiotrB., 3mam kciuki. Życzę powodzenia i nie dziękujcie!
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
jarekw, Gratuluję i życzę powodzenia. Obawiam się jednak, że dylematy pozostaną: Porsche, czy Ferrari? :-D
 

jarekw  Dołączył: 19 Kwi 2006
emigrant napisał/a:
jarekw, Gratuluję i życzę powodzenia. Obawiam się jednak, że dylematy pozostaną: Porsche, czy Ferrari? :-D

od dawna myślałem nad tuningiem wołgi (obniżone zawieszenie i linia dachu, potężny amerykański silnik i wlot powietrza na masce - no i oczywiście czarna może z delikatnymi złotymi pasami) - ale na mechanice się nie znam więc zostanę przy ferrari :mrgreen:
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
jarekw napisał/a:
Zmieniłem pracę a właściwie dostałem awans.


Cholera, dałeś mi impuls...
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
gratulacje :-)

najtrudniejszy jest ten pierwszy krok, sama właśnie zamierzam zmienić i miejsce pracy i miejsce zamieszkania :-)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
po pierwsze: gratuluje

a po drugie sie podepne pod wątek odnośnie nowej pracy ;-) .. bo właśnie od 2 (jutro minie) tygodni zaczołem pierwszą stałą po studiach prace i jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że w zawodzie .. póki co to jest staż, więc piniądze nie szczególne, ale baaardzo się ciesze, że wreszcie coś konkretnego, stałego i swojego :mrgreen: nie wiem ile w tym szczęścia a ile się rynek zmienił (bo swego czasu sie mówiło, że pracy u nas znaleźć nie można a tym bardziej w zawodzie .... a tym bardziej bez doświadczenia tak jak w moim przypadku .. że tylko przez znajomości, układy itd.), ale jak trzy lata temu sobie wymyśliłem, że chce tutaj spróbować po studiach prace znaleźć tak wszystkie etapy jakie sobie ku temu wyznaczyłem się sprawdziły praktycznie w 99% (ten 1% to fakt, że myślałem, że wcześniej się obronie, ale poza tym wszystko cacy) i bez najmniejszych problemów i bez pomocy kogokolwiek ... czasami sobie myśle, że coś dziwnie za łatwo mi poszło :shock: :roll:
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
No, chłopaki, ja też dołączam do klubu. Zaczynam we czwartek. I też w zawodzie :mrgreen: Powodzenia!
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
szpajchel napisał/a:
I też w zawodzie


I hate U all :evil: :evil: :evil:
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
alkos, to co Ty chcesz robić? Rób zdjęcia, my mamy z tego masę uciechy!
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
tref napisał/a:
alkos, to co Ty chcesz robić? Rób zdjęcia, my mamy z tego masę uciechy!


no wlasnie robie, ale w takim groteskowym sensie, ze sam mam z tego uciechy niewiele :cry: :cry: :cry:
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
no to współczuję. Jeśli Cię to pocieszy, to ja też ostatnio nie zarobiłem na zdjęciach, więc chwilowo robię hobbystycznie.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
tref napisał/a:
Jeśli Cię to pocieszy, to ja też ostatnio nie zarobiłem na zdjęciach, więc chwilowo robię hobbystycznie.


Ale ja zarabiam, i do tego mam czas robic hobbystycznie, tylko ze ja te zdjecia robie ludziom, w formie odbitek :-P :-P :-P
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
wiem, słyszałem. Ja za to nie mam czasu się bawić potem tym, co uchwyciłem na kliszy :( ale może się wszystko uspokoi, znormalnieje ten świat
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
tref napisał/a:
ale może się wszystko uspokoi, znormalnieje ten świat


dobrze gadasz, dac ci wodki :-)



... albo moze chociaz szklaneczke amontillado, ktore doceniam wlasnie w tym momencie - niesamowicie przedni trunek :-) Jesli kto jeszcze czytal Poego - a w tym momencie go slucham w wersji audio ;-) - to zasmakuje mu nieziemsko :-D

( http://www.ap.krakow.pl/i...fil/r_p_bec.htm )
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
alkos napisał/a:
Poego - go slucham w wersji audio

WeAlanParsonsPodżekt?

-----------------
od 18-tu lat tyrający w cudzym zawodzie bez samozadowolenia :/
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
rychu napisał/a:
WeAlanParsonsPodżekt?


Akurat nie, jakas audycja radiowa. Ale dobrze ze mi przypomniales - musze skads wytrzasnac ta plyte ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach