Ciekawy projekt, facet robił przez 4 lata zdjęcia, bo chciał zeby na żadnym nie było ludzi, z tym że robił je w Los Angeles. LINK

[ Dodano: 2009-11-25, 20:26 ]
Nawet jeśli składał je z wielu ekspozycji to i tak ciekawe.

Yashica Mat124, Canon 100d

gdzies widzialem artykul o takim sofcie do robienia wlasnie takich obrazkow - z kilkunastu obrazow wyciaga to co sie nie zmiania i w efekcie masz pusty plac/przestrzen

http://www.pajacyk.pl/ - kliknij pajacyka
http://www.pbase.com/fafniak/marcin_krynicki
http://www.mojesmoje.pl/index.htm - wszelkie uwagi mile widziane - zajrzyj do nas koniecznie

No wiem, to jest m.in. funkcja wbudowana w photoshop elements, m.in. można tam robić takie cuda że np. robisz kilka razy zdjęcie grupowe i wybierasz gdzie kto najlepiej wyszedł, a program Ci składa to w jedno idealne.

Tak czy siak zrobić coś takiego w centrum LA pewnie i tak nie było łatwo bo jesli np. cały czas był tłum, to w końcu światło się zmieniło, chmury przesunęły i nici z nakładania klatek.

Yashica Mat124, Canon 100d

Kiedyś facet pokazał składankę portretu Papieża z setek małych zdjątek. W wywiadzie radiowym zarzekał się, że składał to ręcznie z tych odbitek, że dokonał selekcji tysięcy zdjęć, potem reprodukował... A w następnym tygodniu do "Foto-video" dołączono płytkę z programem, który robi to samo w minutę.

Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.

może jakiś srogo szary filtr?

15-35-70 ltd

Albo pstryknął to jak kręcili I am Legend.

Ykhm Ykhm

Na szóstym od końca chyba wycinał samochody z kadru. Chyba, że w LA też mają takie poprawki na asfalcie jak w Polsce.