Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
W pełni popieram Eldreda.
Nawet wybitny portrecista fotograf nie znaczyłby nic gdyby nie miał odpowiednich twarzy do fotografowania.
Rzadko kiedy można powiedzieć że to zdjęcie to tylko i wyłącznie efekt pracy 1 osoby i jej kreatywności.
W moim odczuciu sztuka jest czymś bardzo indywidualnym i niepowtarzalnym.

Często wielkie dzieła choć mają wielu twórców przypisywane są jednej osobie jest to niesprawiedliwe ale chyba nie ma jakiegoś racjonalnego rozwiązania tego problemu..
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Kurde.. właśnie oglądam polecony przez Iczka film o Avedonie... Nie mówcie, że trzeba mieć odpowiednie twarze..
Właśnie opowiada, jak w czasie portretowania pary królewskiej (niedoszły król Edward), powiedział że jego taksówka przejechała psa, żeby wydobyć z nich uczucia... Wcześniej poszedł za nimi do kasyna, żeby ich obserwować!
Thadeus napisał/a:
NO weźcie, nawet średnio rozgarnięty orangutan zrobił by zdjęcie gdy mu wszystko ustawi grupa specjalistów.

taaaaaa.... zrobi zdjęcie.. a fotografię??
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Wracając do program jedyne do czego można się przyczepić to mało błyskotliwa reklama fotoboard.pl praktycznie w każdym odcinku.

ps. Czy ktoś z forum zamawiał tam wielkoformatowe odbitki ?
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
Markus napisał/a:

Dostała Hasela do ręki a większość z nas nigdy sobie nawet go nie dotknie

ale dostała z przystawką cyfrową?
 

bobek  Dołączył: 26 Mar 2008
A niech sobie robi zdjecia, prawde mowiac gdy nie widzialem jeszcze zadnego odcinka mialem duze nadzieje ze cos zobacze ciekawego. Niestety program jest raczej w stylu "Kto Cie tak uzadzil" , bo najmniej jest tam fotografii tylko przegadane jakies problemy zyciowe, niby klotnie i problemy w ekipie a pozniej jak zwykle-"oł maj gad, oł maj gad" Napewno nie jest to cos co zapiera dech ani kaze sie zatrzymac i myslec na dluzej niz sam program.. to tak mz

Cytat
interesuje się Cię fotografia krajobrazu robisz zdjęcia ładnych gór,strumyków tylko gdzie tu Twoja kreacja Ty tylko naciskasz spust aparatu....


:shock: uproszczenie az do BOLU, i nie zgadzam sie calkowiecie bo czy kreacja nie jest sama ogniskowa, wybor koloru czy b&w, formatu, kadru, czasu, uzycie filtrow, papieru i inne?

Cytat
Malując obraz odtwarzasz rzeczywistość lub kreujesz to co w niej nie istnieje ale jest to zawsze indywidualne podejście nie ma możliwości aby dwóch ludzi namalowało identyczny obraz natomiast w fotografii jest to możliwe.

:shock: :shock: masakra jakas

 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Dyskutujecie o tym czy fotografia jest sztuka ... napewno nie każda. Co powiecie na prace Horowitza ?
http://www.ryszardhorowitz.com/mainpage.htm
 

bobek  Dołączył: 26 Mar 2008
wuzet napisał/a:
Dyskutujecie o tym czy fotografia jest sztuka ... napewno nie każda. Co powiecie na prace Horowitza ?
http://www.ryszardhorowitz.com/mainpage.htm


jazz photos jest mocny
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
wuzet napisał/a:
Dyskutujecie o tym czy fotografia jest sztuka ...

Nie, dywagujemy czy Justyna Steczkowska może być dobrym fotografem, czy też nie, nie oglądając nawet pół jej zdjęcia... :evilsmile:
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Ja zadaję sobie inne pytanie : " Czy fotografia może być sztuką ? skoro zdjęcia umie robić nawet Justyna Steczkowska " :evilsmile:
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Markus napisał/a:
" Czy fotografia może być sztuką ? skoro zdjęcia umie robić nawet Justyna Steczkowska "


Arti napisał/a:
taaaaaa.... zrobi zdjęcie.. a fotografię??


:!:

A co do sztabu ludzi... Zapominamy, że historia sztuki daje sporo przykładów twórców, którzy dzieło swe zaczynali, a kończyli je ich uczniowie. Czy są one tedy mniej sztuką niż gdyby wszystko robił sam Mistrz?
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Co do Justyny , to tak sie sklada ze pamietam ja jeszcze z poczatku lat 90tych jak uczyla sie w szkole muzycznej w Rzeszowie. Pamietam ze krecila sie caly czas w srodowisku Liceum Plastycznego (tam mialem troche znajomych)
Nie jestem ani jej fanem ani jakims wrogiem. Ale mysle ze dziewczyna ma poprostu w sobie artystyczna dusze. Coby nie mowic pochodzi z utalentowanej rodziny...wszysycy tam graja, spiewaja . Mozna oczywiscie miec mniej czy bardziej obiektywno-subiektywne odczucia i opinie na temat jej kariery. Ja uwazam ze dziewczyna doszla do czegos napewno przez swoj upor w dąrzeniu do zaistnienia na scenie. Nie posądzam ją o znajmości na początku tylko włąsnie o ten upór, pewność siebie(brak kompleksów) przynajmniej trakie wrażenie sprawiała w czasie o którym pisze.
A do czego zmierzam .... pamietam ze juz od jakiegoś czasu (może nawet kilku lat) w jej rożnych wywiadach przewijaa sie informacja o jej pasji jaką jest fotografowanie. Wiąc może dziewczyna poprostu to lubi tak jak MY ? A oczywiście inną sprawą jest program tv ... produkcja pod publike itp.
To tyle jeszcze odemnie w tym temacie :-)
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Nie znam Justyny Steczkowskiej osobiście ale wydaje się być normalną osobą.

Mój tekst o sztuce i Justynie był jednie żartem-prowokacją :-)

Każdy chyba by chciał choć raz znaleźć się na jej miejscu i "cyknąć" sobie profesjonalnym sprzętem sesję w studio z zawodową modelką/modelem :-)

Widać że sama zdjęć nie obrabia bo nie potrafi ale dobrze umie pracować z ludźmi a to liczy się nie mniej niż techniczne umiejętności...
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Markus napisał/a:
Mój tekst o sztuce i Justynie był jednie żartem-prowokacją


lekko niesmacznym IMHO...
 
samber  Dołączył: 28 Cze 2007
Markus napisał/a:
Każdy chyba by chciał choć raz znaleźć się na jej miejscu i "cyknąć" sobie profesjonalnym sprzętem sesję w studio z zawodową modelką/modelem :-)

Ja chyba bym nie chciał. Nie bardzo bym wiedział co robić ;-)
Ta dyskusja robi się jedną z wielu o czymś bliżej nieokreślonym. Fajnie ;-) Osobiście nigdy nie potrafię zrozumieć, dlaczego w ludziach jest tyle zazdrości. Trzeba się pogodzić z tym, że są ludzie tak cholernie uzdolnieni, że "nic nie robiąc" robią wszystko. Naocznie uświadomiłem to sobie na przykładzie kolegi matematyka. Facet nic nie musi robić sam. Ale ma takie cosik, że wie jak rozwiązać problem, podczas gdy inni mogą siedzieć godzinami i gawno. Po prostu, patrzy i widzi. A jak już innym powie jak to zrobić, to przeciętny doktorant będzie umiał zrobić resztę. Tak jest i w sztuce. Są ludzie, którzy widzą to czego nie widzą inni i to jest ich geniusz. Czy muszą też robić techniczne rzeczy? Uważam, że nie - mogą, ale nie muszą. Dajmy na to: fotografia portretowa. Facet spotyka modela, patrzy mu w oczy i widzi jak go pokazać. Nie przeszkadza mi nawet jeśli ktoś ustawi mu ekspozycję, wywoła itp. Jego wielkość dla mnie polega na tym, że widzi w człowieku, to co dla niego charakterystyczne i potrafi to z niego wydobyć. I to będzie absolutnie jego zdjęcie, bo nikt inny nie wpadłby na pomysł, aby tak to zrobić. Przykłady można mnożyć. Ja tego nie potrafię, ale czy mam z tego powodu pieklić się na mistrzów i wymagać, żeby siedzieli w piwnicy, w chmurach chemikaliów z negatywami? Dajcie spokój.
A może dla Justyny to była przygoda? Każdy bawi się jak chce.
 
maser  Dołączył: 15 Lut 2009
Jeśli chodzi o fotografię P. Steczkowskiej to się tak mocno nie wypowiem (zdecydowanie wolę jak śpiewa - miałem okazję być na jej koncercie - tu widać naprawdę kunsz artysty i ona to ma).
Zdecydowanie lepszy jest program "Kobiety na krańcu świata... Tam to nic nie istnieje ponad Sony, które oparło chyba całą swą kampanię na osobie prowadzącej.
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
maser napisał/a:
Tam to nic nie istnieje ponad Sony, które oparło chyba całą swą kampanię na osobie prowadzącej.


To jest jeszcze inny problem otaczającej nas rzeczywistości.
Dochodzi do tego powoli ze wszystko co nas otacza jest jednym wielkim rynkiem reklamowym. Teraz czy w kinie czy telewizji nic nie jest pokazywane przypadkowo. Pokazuje sie to na czym można zarobic... czyli aktor/prezenter ubrany jest w ciuchy firmy x, fotgrafuje aparatem firmy y, jeździ samochodem firmy z itd. itp. jesli jakaś scena pokazuje jak używa papieru toaletowego to juz pewnie trzeba sie zastanowic jaki producent maczal w tym palce (kase)
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
Markus, Eldred radzę poczytać trochę historii fotografii i przemyśleć dokładnie kwestię tworzywa artystycznego, konceptu, kreacji...
obiecałem sobie, że będę mniej wchodził w offtopiczne dyskusje na forum, dlatego na tej uwadze poprzestanę, jakkolwiek możliwie lekceważąca będzie w odbiorze... wybaczcie, ale za dużo się ostatnio kłócę...
 

JackDeJack  Dołączył: 21 Gru 2007
samber napisał/a:
Musi być ktoś kto przygotuje modelkę.
Powiedz to zmarłemu Helmutowi Newtonowi.
Generalnie asystenci są pomocni i dobrze jeśli to artysta nimi kieruje, a po pewnym czasie juz nie musi nic mówić bo rozumieja się bez słów.
Gorzej gdy artysta ciągle się rozwija.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Fajnie się czytało... :lol:

[ Dodano: 2009-12-23, 23:55 ]
Nie dziwi mnie, ze coraz wiecej celebrytow jest pokazywanych jako amatorzy fotografii. W naszym kraju sprzedaje ie naprawde masa sprzetu. Moda taka, wiec i pod strzechy tfu dachowki znanych tez dotarla.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
tref napisał/a:
coraz wiecej celebrytow jest pokazywanych jako amatorzy fotografii
tref napisał/a:
W naszym kraju sprzedaje ie naprawde masa sprzetu

żeby to się jeszcze przekładało na normalniejsze traktowanie ludzi z aparatami na ulicy i nie tylko...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach