Jakoś i tak nie wierze, że zdążymy. Obrabiam rawy i oczy mi puchną. Na szczęście trochę wzruszenia zapewnił mi Żiętek ostatnim zdjęciem i opisem do niego. Banalne, ziętkowskie ale prawdziwe. Wogóle na nowo go odkrywam patrząc na te zdjęcia. Zwykle patrzy sie na foto kobiet a teraz widzę tu małomiasteczkowe i wiejskie "street foto" i cóz mogę powiedzieć. Trafiają się fotografie genialne.
[ Dodano: 2010-03-24, 13:57 ]
Wernisaż już jutro o 17.00. Właśnie wstawiłem film. Zaczyna się szlachetnym dźwiękiem mz5n i k10d. W dalszej części filmu Ziętek opowiada o swojej fotografii.
Link:
http://vids.myspace.com/i...utorID=42033233