kapsel  Dołączył: 13 Lis 2008
Hm.W temacie utrwalacza. Czy zanadto rozcieńczony zadziała? Mam do wyboru rozrobić ok.60ml tetenala superfix do objętości ok.litra. Lub użyć już rozrobionego litra fomafixa u1 (użytego wcześniej do papierów). Może ktoś już próbował takich kombinacji?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
kapsel napisał/a:
60ml tetenala superfix do objętości ok.litra


Zrob lepiej 300ml (1+4). W przypadku utrwalacza lepiej trzymac sie rozcienczen z prostego powodu - nie ma dokumentacji na temat przedluzania czasu utrwalania w przypadku mniejszych niz zalecane i wplywu na aktywnosc...
 

kapsel  Dołączył: 13 Lis 2008
Kiedy ja potrzebuję litra utrwalacza...
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
alkos napisał/a:
Utrwalacz sie nie utlenia,

A jednak coś się z nim dzieje. Przeczytałem podany link odnośnie Ilforda Rapid Fixer i muszę stwierdzić, że mam z nim przykre doświadczenie, które ujawniło się dopiero po roku (przynajmniej stawiam 99% na utrwalacz. Otóż rok temu robiłem odbitki i utrwalałem jak zaleca ulotka w 1+9. Roztwór zużyty jakieś 1/4 czekał sobie w ciemnej i ciasnej butelce do następnej soboty, po czym został wyczerpany teoretycznie do 1/2 i musiał zostać wylany. Po roku czasu na odbitkach 20x30 zaczęły pojawiać się drobniutkie rdzawego koloru kropeczki, najwięcej ich jest na granicy w przejściach pomiędzy czernią i bielą (układają się w linie) na pozostałym obszarze też są. Wykluczam inne czynniki, ponieważ to są jedyne odbitki nad którymi wtedy pracowałem i jako jedyne wykazują takie paskudztwa.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
Kiedy ja potrzebuję litra utrwalacza...


To kup.

:-P

rychu napisał/a:
przynajmniej stawiam 99% na utrwalacz. Otóż rok temu robiłem odbitki i utrwalałem jak zaleca ulotka w 1+9. Roztwór zużyty jakieś 1/4 czekał sobie w ciemnej i ciasnej butelce do następnej soboty, po czym został wyczerpany teoretycznie do 1/2 i musiał zostać wylany. Po roku czasu na odbitkach 20x30 zaczęły pojawiać się drobniutkie rdzawego koloru kropeczki, najwięcej ich jest na granicy w przejściach pomiędzy czernią i bielą (układają się w linie) na pozostałym obszarze też są.


A w jakiej temperaturze utrwalales? W jakim czasie?
 

kapsel  Dołączył: 13 Lis 2008
Hm.Chyba kupię bo jednak dojdzie mi kolejna klisza.
2 błony 120 na jednej (rozłożonej szpuli) i 2x135.
O.to przy okazji spytam.
Można kręcić szpulami w tym wypadku? Czy lepiej koreksem?
(musiałbym tedy znaleźć dekiel do krokusa).
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
alkos napisał/a:
No w sensie ze jak masz 1l utrwalacza i utrwalasz tylko 400ml, to zlewasz po utrwalaniu te 400ml do reszty. Komentarz o przezarciu byl dla wicu

Aaaa kapuje. Ale po co komu litr utrwalacza (poza trefem i jego wannami w roli kuwet)?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dan napisał/a:
Aaaa kapuje. Ale po co komu litr utrwalacza (poza trefem i jego wannami w roli kuwet)?


A np. mi, bo sie ladnie w butelce miesci.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Cytat
A np. mi, bo sie ladnie w butelce miesci.

A np. 500ml sie nie miesci?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
dan napisał/a:
A np. 500ml sie nie miesci?
A zalejesz dwa filmy 500 ml?
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
dzerry napisał/a:
A zalejesz dwa filmy 500 ml?

650 ml.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dan napisał/a:
650 ml.


No to juz bardzo bliziutko do litra :-D

(przynajmniej według arytmetyki wódecznej)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Kurde, mam tak samo jak Alkos. Skoro mam juz rozrabiac 650, to dlaczego mam nie rozrobic 1000 :-P . Do tego mam wewnetrzna wiare w przegryzanie sie utrwalacza :-P

Ja mam jeszcze taki powod, ze do kuwety 30x40 potrzeba 1 litr utrwalacza.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Spoko, rozumiem Was - pewnie nalezycie do tej duzej grupy facetow, dla ktorych istnieja tylko dwa stany napelnienia butelki - w pelni napelniona i w pelni pusta :-P

Ja tam trzymam 700 ml w butelce 1l :-P
 

pawel_swinarski  Dołączył: 06 Lis 2008
po wyjęciu filmu ze szpuli przecieracie go jakoś?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
ja tuz przed powieszeniem sciereczka z alkoholem. Taka bezpylową - http://www.baypressservic...nner_Wipes.html / http://www.comparestorepr...hs--special.asp

Uzywam jednej od boh wie ilu filmow ;-)
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
alkos napisał/a:
ja tuz przed powieszeniem sciereczka z alkoholem

A to ciekawe.....
Czy stwierdziłaeś ewidentnie że są jakieś dodatkowe plusy takiego przecierania?? (zakładając że wszystkie wcześniejsze etapy procesu są OK).
Ja bałbym się tak robić, kiedyś nawet nabyłem taką najlepszą gumową (szczypce) ściągaczkę do wody z filmów, jednak po kilku zastosowaniach dałem sobie z tym spokój, bo niczego lepszego to nie dawało (poza troszkę szybszym wyschnięciem filmu). Zawsze może trafić się jakiś drobny paproch, jak go przecągnie się po emulsji to zamiast jednego kancera będziemy mieli ryskę na całej długości - tego się boję, nie lubię retuszować rys :-(
Ale może ten alkohol w ściereczce pomaga, czy są z żołądkową gorzką ? :-)
 
kefa  Dołączył: 13 Mar 2008
ja przecieram delikatną chustką do okularów nasączoną tylko demi. I w tym całym płukaniu w końcu doszedłem metodą prób i błędów do tego, że skończyły się zacieki i pyłki :-D
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
ja używam papieru bardzo miękkiego, przecieranie na wisząco, tylko ściągam wodę największą, nie trę - brak rys, a paprochów i zacieków się pozbyłem
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
SQ6GIT napisał/a:
ja używam papieru bardzo miękkiego, przecieranie na wisząco, tylko ściągam wodę największą, nie trę - brak rys, a paprochów i zacieków się pozbyłem


a co za składnia! :-D

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach