kivirovi  Dołączył: 25 Kwi 2006
rade: naucz sie robic zdjecia tym co masz uwazam za b. rozsadna.

Kazdy ma oczywiscie prawo kupic najdrozszy aparat na jaki go stac i fotografowac kazda fontanne jaka znajdzie. A ja spokojnie posiedze sobie, jak zwykle, przy :-B i na to popatrze w Rynku. 8-)
Fotografuje sie glowa a nie klisza lub matryca, a za swojego zycia jeszcze nie widzialem ani podwyzki cen klisz, ani matryc ani wywolania.

ps. niestety piwo drozeje ciagle, pewnie jest analogowe :->
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
rade: naucz się robic zdjecia tym co masz uwazam za b. rozsadna.

Rozsądną? W jakim sensie? Nie zgadzam się. A że "Fotografuje się glowa a nie klisza lub matryca"? No jasne, ale tu z kolei nie widzę związku z w/w "radą".

"Naucz się focić tym, co masz" w odpowiedzi na poradę kupna lustra to takie "bla bla" o poranku, a nie żadna rada. Powiem więcej - irytujące "bla bla":-) Pal sześć, że zalatuje "uwznieślonym buractwem" (sorry, ale tak to odbieram - chodzi mi literalnie o formę, z którą się spotkałem, a nie o domniemane intencje), to dodatkowo jeszcze niepraktyczna. A niby dlaczego nauki nie można zaczynać od lustra? Przeszkodzić nie przeszkodzi, a dobrych nawyków nauczyć może. Źle mówię?

Mnie impuls do nauki dało właśnie kupno lustra (a pośrednio - to forum). Wcześniej - mimo, że zawsze uważałem fotografię za moją pasję - stałem w miejscu, uknocony we wkurzające ograniczenia hybrydy. Pewnie, i pudłem po butach można osiągnąć poziom Bressona - ale nie każdy nim jest. Nie chciało mi się jakoś zbytnio wnikliwie przyglądać światu przez tą kupkę pikseli dumnie nazwaną "Electronic View Finder". Nie i już.

Czasem potrzeba po prostu impulsu do nauki, przekroczenia masy krytycznej, podjary - zwał jak zwał. Każdy ma swoją ścieżkę dochodzenia do radości z focenia. Co innego dawać prawdziwe rady, czy sugestie, a co innego "nauczać tym, co masz". No nie wiem, ja tam widzę różnicę.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Ooo Beef - użyłeś bardzo brzydkiego określenia. I chyba złamałeś tym samym regulamin. Jak bowiem wszyscy wiedzą, określenia typu buractwo można używać tylko tylko w stosunku do mnie (bo to prawda przecie). Tym samym bracie bardzo mnie to zabolało...
Oczywiście się z Tobą nie zgadzam. Ale też i zgadzam.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
- ależ Wodzu, co Wódz...
- to ja przepraszam
<i znikł>
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
I tak mozemy sobie gadac do konca swiata. Prawda jest taka, ze gdyby to wszystko bylo takie proste, a fotografia byla anielsko krystaliczną sztuką praktykowaną przez uwznioślonych romantyków jak tref , nie byłoby tego forum. Fotografia w amatorskim wydaniu to w 99% mieszanka gadzeciarstwia i snobizmu. Możecie mówić co chcecie, ale zdania nie zmienie. Kliniczny przypadek - ile zdjęć na PPD pokazano w formie docelowej, a ile na wyświetlaczu aparatu? Odbitki przywiózł tylko Spinner, slajdy pokazaly 4 osoby. To nie jest zarzut, bo ja sam jestem częścią tego procederu. Paradoksalnie, gdybym nie byl, juz dawno kupiłbym cyfre, bo w moich realiach to jest jedyny logiczny wybór. No ale ja wolę się snobować na miłośnika fotografii srebrowej, ktorą i tak potem skanuje te swoje srebrowe cuda, żeby je zmniejszyć do 600x400 i raz na rok z obrzydzeniem rozklada ciemnie, zeby sie uzerac z odbitkami ;-)
I jeszcze ilustracja:

tlumaczenie:
- Mam fotograficznego dola.
- Slecznie caly dzien w internecie nie pomoze. Rob swoje, popracuj nad stylem, podszlifuj wyglad swoich fotografii.
- Ale jak?
- Fotografuj to co znasz.

;-)
pozdrawiam

dz.
 

dickkett  Dołączył: 18 Wrz 2006
dzerry napisał/a:
Odbitki przywiózł tylko Spinner

Wiktor też.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
dickkett napisał/a:
Odbitki przywiózł tylko Spinner

Wiktor też.


OK, przepraszam Wiktora za pominiecie, ale ogolnego obrazu to nie zmienia.

dz.
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Prawie kazda wieksza wyprawa gorska byla obfotografowana na slajdach, ktore potem prezentowane byly na niezliczonych slajdowiskach. A jak jest teraz? Czy korpusy cyfrowe, lcd i baterie wytrzymuja takie wejscie na K2 na przyklad, albo chociaz zimowe wejscie na Rysy?

Podczas pokazów slajdów Katarzyny i Andrzeja Mazurkiewiczów (Terra Incognita) padło na ten temat, że nadal rządzą slajdy z bardzo prostej przyczyny - baterie w cyfrówkach wytrzymują o wiele za krótko. Co prawda pokazywali koczowniczy namiot gdzieś w Himalajach z panelem baterii słonecznych ale nie jest to powszechne ;-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
dzerry napisał/a:
... a fotografia byla anielsko krystaliczną sztuką praktykowaną przez uwznioślonych romantyków jak tref ...
:shock: dziękuję za komplement

:-B :-D
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
- Ale jak?
- Fotografuj to co znasz.

A z tym się zgodzę w 100%. Bardzo mądra rada.
 

kivirovi  Dołączył: 25 Kwi 2006
Jezeli komus potrzebna jest 10mln matryca; zeby poczuc bakcyla fotografi i sie rozwinac ze swoim talentem samorodnym, co dlugo w nim siedzial stlamszony- ze szkoda dla swiatowego dziedzictwa kultury - a uwolnic go moga tylko 2 limitedy i jeden ED; jego brocha.
Mnie tam wystarczy pare burakow cukrowych, bom strasznie jest łakomy.

dzrerry, nie sadzilem ze to kiedys powiem - kaczki maja racje 8-)
 
Alek  Dołączył: 20 Kwi 2006
bEEf napisał/a:
Jarku, też tak myślę. Bo kolorowej kliszy raczej sam nie wywołasz ani nie powiększysz - odpada całe ciemniactwo i frajda z powiekszania. Oddawać do labu? Byz synsu. W cyfrze chodziaż pokadrujesz, skorygujesz, pobawisz się - ciemnię masz w komputerze. Dla mnie kolorowa klisza nie ma żadnych zalet w porównaniu do cyfry - nawet jakościowo cyfra jest lepsza (pomijając Alka i jego klimaty A3+ :-P ). Tak więc zainteresowanie było by raczej marne. Ja np mam ciąg na pleśniaka - na razie nie planuję, ale może kiedyś mnie przyciśnie i kupię. Ale właśnie do c/b.

:lol:
No ale zostaje wciaz sredni format gdzie cyfrez jeszcze daleko do tego. Poza tym sa zapewne filmy do portretow, ktorych charakterystyke nie tak latwo miec z cyfry....Jasne ze cyfra wygodniejsza, w domciu mozna zrobci to co dawniej kosztowalo w labie sporo itd ale nie wszystko z cyfry wyglada tak ladnie jak z analoga. Slajd po naprawde dobrym skanie , ma wciaz o wiele wieksze bogactwo barw, matryca jest taka ze kolory nawet te podstawowe sa interpolowana ( jedna warstwa) itd. Poza tym pokaz slajdow wciaz neisie zupelnie innys nastroj ni z zcyfry....i Wbrew pozoromo moze sie okazac, ze i trwalosc analoga bedizie duzo wieksza.... :mrgreen:
Poza tym jakos nie mam zdrowia i czasu, zeby obrabiac te x zdjec z cyfry, a wypada zeby miec faktycznie i koloru, ostrosci , dynamike odpowiednia. a to zajmuje mase czasu. a co najgorsze, obroie raz, wydaje sie ok, ale za tydz juz bym, to zmienil itd.....wiec kazde zdjecie wypada tak zrobic.....kto ma na to czas poza osobami, co robia, zeby zaraz wydac, sprzedac itd...To tez wcale nie jes takie rozowe, slajda tne i ogladam juz w takiej postac , jak material przenosi na ekranie, b dobre kolory, przede wszystkim jako material transparentny, swieci wiec samo to juz odciana cala reszte. Niestety moze sie to stac zupelnie snobistyczne i b drogei w czasie....Ale zapewne kolejne generalcje luster w cenie okolo 1000$ z nowymi matrycami zupelnie niemal dobija analoga, nawet nie chodzi o wyzszosc techniczna ale wygode. Ale....czarna plyta tez sie ma b dobrze mimi ze wieksocc ma mp3....Mozna jesc fastfooda na stojaca lub w biegu i tanio, a mozna sie czym delektowac.... :mrgreen:

[ Dodano: 2007-05-29, 13:09 ]
[/quote]
ADOX wyprodukował film BW 20ASA. Dostępny jest tylko typ 135. Z tego negatywu uzyskano 500mpixeli i skończyły się możliwości skanera. Na filmie jest jeszcze więcej. Jakieś pytania? ;-) Mam 4 rolki ;-D[/quote]
eh......

[ Dodano: 2007-05-29, 13:14 ]
alkos napisał/a:


A z szitki 8x10 cali Provii - 2,5gigapixela. I co to z tego wynika? Nic.
Dobre zdjecia nie biorą się z rozdzielczosci.

Jasne, ale jak sie nagle okaze ze nawet b dobry kadr trzeba powiekszyc sporo, to sie okaze ze " nie ma z czego" i tez klapa...Nie wyobrazam sobie zdjec krajobrazowych powiekszac z malej ilosci pixeli ....nawet b ciekawy kadr zostanie "rozlozony" przez brak informacji w materiale wyjsciowym.

[ Dodano: 2007-05-29, 13:16 ]
Michu napisał/a:

Osobiście w slajdach nie siedzę...

Naprawde zaluje albo....zacznij je focic, kup dobry rzutnik (Rollei, Zeiiss, Lecia) i ekran i ozbaczysz co znaczy ladnie naswietlony slajdzik..... :mrgreen:

[ Dodano: 2007-05-29, 13:31 ]
kivirovi napisał/a:


Do tych co mysla, ze cyfra jest tansza: policzcie sobie jeszcze cene komputera (3 tys/3lata), bez ktorego kupowanie cyfry jest bez sensu, oraz PS i winXP za ktore w koncu tez trzeba bedzie zaczac placic.
Slucham o nieuchronnym drozeniu klisz juz od 3lat a wciaz kupuje taniej i lepsze materialy, a za skan i odbitki place coraz mniej.

Jest tylko jedno ale.....do skanowania musisz miec jeszcze wydajniejszy komp od tego do cyfry.....skan w 4000dpi daje kolo 115M a w 5400 dpi daje 200M wiec....Ale faktem jest ze tez mis ie wydaje ze teraz mam mozliwosc kupowac slajdy taniej tu i tam..gorzej z cena dobrego wywolania.. :evil:

[ Dodano: 2007-05-29, 13:33 ]
sylwiusz napisał/a:
djack napisał/a:
Slajdy chyba pierwsze pójdą w odstawkę, już drożeje wywołanie, a niektóre laby juz slajdów nie robią.

Tu się nie zgodze z Toba i z Dzerrym. Moim zdaniem pierwsze pojda w niepamiec amatorskie negatywy C-41. Te sa coraz rzadziej uzywane, szczegolnie, ze cyfrowe malpy zeszly w cenie do poziomu analogowych malp sprzed paru lat. Slajdy juz od paru lat sa materialem w zasadzie glownie dla pasjonatow i juz w tej chwili waziutkiej grupy zaqwodowcow, stad ceny na ich wolanie od wielu lat sa wysokie i mysle, ze takie zostana. Dla wiekszosci zatwardzialych analogowcow slajdy lub cz-b sa podstawa egzystencji a nie negatywy. Tak wiec jak dla mnie to slajdy utrzymaja się dluzej.

Mnie sie dokladanie tak samo wydaje....
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
A ja znów wyszedłem na dziwaka w oczach jednego posiadacza cyfry, pentacona sixa i zenita (tych ostatnich raczej nie używa ostatnio). Pochwaliłem mu się wczoraj swoim nowym nabytkiem - pentaxem ZX-5N. Popatrzył na mnie z politowaniem i powiedział żebym sprzedal oba korpusy, wszystkie obiektywy i kupił sobie wreszcie lustrzankę cyfrową. Jedyny argument jakim poparł swoje twierdzenie to nie jakość, ale natychmiastowy efekt. On ma zdjęcie zaraz a ja musze czekać na wołanie slajdu itd. Zauważyłem, że wśród użytkowników cyfry (do których oczywiście nic nie mam) natychmiastowość to bardzo często tak naprawdę jedyny argument w sporach z użytkownikami analogów. Takie czasy.....
Na koniec powiem tylko, że właśnie uzupełniam zapas slajdów w lodówce :-P
Pozdrawiam
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Nie przejmuj się. Niejedna osoba z forum po latach przerwy wróciła do analoga - dla slajdów i czarno-białych.
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ależ ja się nie przejmuję. Robię swoje i już :-)
 

kivirovi  Dołączył: 25 Kwi 2006
Ja tam kupilem sobie cyfrowa malpke i ja z radoscia uzywam do pewnych celow. Jednak jak zauwazylem przy zdjeciach towarzyskich chodzi tylko o jedno: o zaszpanowanie. "Zrobilem Ci zdjecie, o popatrz jaka masz glupia mine!" Tak naprawde robi sie jeszcze gorzej, jesli jest ze 3 ludzi z aparatami, robi sie licytacja!
Od tego czasu przestalem uzywac tego aparatu miedzy ludzmi, bo ciagle chca mi zagladac do monitora, albo obcy w sumie jakies glupie rywalizacje robic, albo gadac o tym jaki aparat cyfrowy warto kupic, ile ten kosztowal... Jak maja jakies zdjecia to sadzaja mnie przed komputerem i pokazuja zdjecia, koniecznie na pelnej rozdzielczosci (zebym nie widzial kadru, tylko szumy i piksele) omawiajac, ze maja slaby monitor ale planuja zakup lepszego, zeby widziec caly kadr.
Przed era cyfrowa, jak sie bralo aparat kolegi do reki zeby pomacac, albo cyknac jak lustro pracuje, a potem ogladalo sie zdjecia, a teraz wszyscy chca pogmerac w ustawieniach, ponaprzyciskac sie nie wiem po co.

Innymi slowy, wole jak ktos szpanuje zdjeciami niz aparatami, a zwisa mi czym to zrobil.

Co do cen, to ostatnio reale znow kupilem taniej o 2 zl niz rok temu na allego, zas za wywolanie i odbitki zaplacilem tyle samo co rok temu, tyle ze ze skanem... Dam plyte znajomym, zeby mnie o negatywy nie prosili.
 

wawer1  Dołączył: 20 Kwi 2006
Hmm chyba nikt tutaj nie przypomnial o pewnym "malym" plusiku cyfry - stare szkla... Zeby miec te "glupie 20mm" na cyfrze musialbym dac 2x razy wiecej... A ile by mnie wyszla jasna 35tka? To sa (dla mnie) takie szkla, ze pozniej nie chce mi sie brac ista D do reki.
Minie jeszcze pare dobrych lat zanim Pentax wypusci FF body z pelna wsteczna kompatybilnoscia (w cenie k100D), a to by moglo zniwelowac ten "plusik".
 

bilder32  Dołączył: 23 Maj 2007
Witam...
Z trudem przebrnąłem przez ten temat o tej godzinie i może nie wszystko co czytałem do mnie dotarło :-> Czytałem już na wielu forach o tym co lepsze? cyfra czy analog?? Od czytania coraz to nowszych i lepszych argumentów z obu stron zaczyna mnie boleć głowa. Właściwie to nie wiem dlaczego... Mam 15 lat i mam nadzieje ze mnie za to stad nie wyrzucicie :-D Zresztą nie wiem czy są tu osoby w moim wieku albo młodsze. Kiedy byłem w wieku ok. 8 lat, to latałem z jakims analogiem (chyba smena 8m :-> ) zeby uwiecznic na zdjeciu jakiegos ptaszka. Potem mi minęło i gdy mialem 10 lat błagałem rodziców o kupno cyfry. No i fajnie... ale jakos mi mineło zainteresowanie fotografią. Teraz nie wiem skąd mi się to wzielo, ale poprotu fotografia wciagnela mnie na dobre. Robiłem okolo 2 mies. fotki ta cyfra... ale wiedzialem ze to nie ma sensu! Więc wziąłem sie za roznoszenie ulotek :mrgreen: i wkoncu spelnilem swoje marzenie!! Kupilem analogowa lustrzanke!! Jestem pod wrazeniem... zdjecia wychodza niesamowite. Jeszcze troche i marzenie spelni sie w pelni-kupie teleobiektyw i zaczne focic ptaki. Nie pstrykam bez sensu... Każda klatka jest dla mnie ważna!! Mam nadzieje ze nie jestem jedynym młodym człowiekiem który sięga po analoga! Chociaz osobiscie nikogo w moim wieku nie spotkalem... Teraz mozecie pisac co chcecie... ze jestem mlody, glupi, itp. Że fotografia jest dla tych ktorzy sie znaja. Ja "chłone" wszelkie teksty, artykuly i inne tego typu rzeczy, aby nabyc kiedys choc polowe wiedzy ktora wy posiadacie!! Wierze ze mi sie uda bo jestem uparty i nikt mnie nie powstrzyma opiniami typu: "po co ci to?? kup sobie cyfre!! jestes jakis inny...

Fajnie jak ktos to przeczytal :->

Chciałem tylko wyrazic swoja opinie.
Pozdrawiam,
Kamil
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
bilder32 napisał/a:
Mam 15 lat i mam nadzieje ze mnie za to stad nie wyrzucicie
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
bilder32 napisał/a:
jestem mlody, glupi
dobrze trafiłeś, tutaj sami swoi

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach