August  Dołączył: 17 Mar 2007
Co z tą szybkością?
Ludzie mam zamiar kupić kasetkę i sigmę 18-200 (pierwsze lustro w życiu). Jedyne wątpliwości to szybkość zrobienia zdjęcia. Jeśli chodzi o kasetkę to różne są opinie jedni mówią, że wolny inni, że wystarczający, no i człowiek zaczyna się zastanawiać. Nasuwa się pytanie co to znaczy szybki lub wystarczająco szybki. W Interku znalazłem stronkę http://www.imaging-resource.com na której podane są różne czasy reakcji aparatu. I tak: Shutter Lag, Full Autofocus: k100d - 0.182 sec, D80 - 0.250 sec, H5 - 0.510 - 0.990 sec. oraz Shutter Lag, Prefocused: k100d - 0.149 sec, D80 - 0.083 sec., H5 - 0.011 sec.. Powiedzcie o co tu chodzi i dlaczego kompakt np. H5 ma szybszą reakcję niż lustro? Czy rzeczywiście dla początkującego w amatora jakim ja jestem ma to jakieś znaczenie? Nie chce robić zdjęć kolibrom ale szlag mnie trafi jak kupię aparat za trójkę a żona mi powie że nie może nim zrobić zdjęcia np. tańczącym na imprezie ludzikom albo biegającym dzieciakom. Pomóżcie.
 
beribazoo  Dołączył: 15 Mar 2007
August napisał/a:
żona mi powie że nie może nim zrobić zdjęcia np. tańczącym na imprezie ludzikom albo biegającym dzieciakom

No jezeli zona sie choc troche nie zna na fotografii to nawet lustrem za 10 000 nie zrobi tanczacym na imprezie ludzikom zdjecia, wiec moze warto sie zastanowic nad sensem lustra :)

Co do szybkosci, jezeli masz kompakta i przesiadasz sie na lustro (jakiekolwiek nowe) to roznica bedzie oszalamiajaca w szybkosci uruchomienia, szybkosci AF i szybkosci migawki (zrobienia zdjecia)
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
August mam "kasetkę" i opóźnienia - jak na moje oko - są takie, jak w analogach.Mechaniczne wyzwolenie migawki wymaga jakiegoś ułamka czasu, inaczej się nie da - musi się otworzyć, klepnąć lustrem. W każdym razie, co do szybkosci nie narzekam. Robiąc zdjęcia, poznajesz aparat i wiesz, czego się po nim spodziewać. K100D nie jest raczej aparatem do fotografii sportowej, choć wcale nie bałbym się iść z nim na jakiś mecz czy gonitwę koni. Nie obawiaj się tego aparatu ;-)
 

GRZESIO  Dołączył: 05 Mar 2007
Ja się przesiadłem z KM Z1 na DL2, i AF jest niesamowicie szybki jak dla mnie.
 

mily  Dołączył: 19 Kwi 2006
shutter lag - szybkosc po jakiej aparat zrobi zdjecie od momentu nacisniecia spustu migawki
shutter lag prefocused - to samo, ale najpierw byla ustawiona ostrosc - czyli szybkosc samego opoznienia migawki, a w tym pierwszym wypadku szybkosc migawki + szybkosc autofocusa

dlaczego kompakt jest szybszy w drugim wypadku? ano dlatego, ze nie musi klapnac lustrem i ma migawke elektroniczna, czyli polegajaca jedynie na doplywie pradu do matrycy. Ale jesli juz musi zlapac ostrosc to jest koszmarnie wolny...
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
aha, i żeby nie było - miałem też w rękach canona 20D, canona 350D, nikona d70s i oczywiście moją K100D i nie widzę różnic w szybkości ich pracy (mówimy tu głównie jak rozumiem o opóźnieniu migawki i czasie rozruchu aparatu). Być może przy zmierzeniu jakimś urządzeniem wyszłyby różnice - ale dla amatora z pewnością są one pomijalne w praktyce. Ważniejszy jest raczej czas twojej reakcji i twoje własne opóźnienie w podjęciu decyzji o naciśnięciu spustu migawki ;-) Współczesne lustrzanki są po prostu szybkie i tyle. Jeśli chodzi o sony-hmm wątpię, żeby w rzeczywistości był szybszy - może samo opóźnienie migawki może być mniejsze, bo nie klapie lustrem (i o ile się nie mylę nie ma w hybrydzie tradycyjnej migawki), ale komfort kadrowania z pewnością powoduje, że wychodzi na jedno, albo i na gorzej względem hybrydy... nie mówiąc o jakości obrazu. :-/
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
August, nic nie warte takie porównania między lustrami i kompaktami. Z lustrem to jest tak, że trzymasz go wyłączone w torbie, bierzesz do ręki, po drodze odruchowo włączasz didolkiem obok spustu, przykładasz do oka i robisz zdjęcie. Po prostu. W jakimkolwiek kompakcie - zapomnij. 99% z nich ma wysuwaną mordkę po włączeniu i przeraźliwie wolny AF - masakra, żółw w zoo Ci zdąży uciec z kadru. Jak go nosisz włączonego dla szybszej reakcji, to albo upierdliwie "usypia", albo bateria pada po godzinie.

Lustro jest nieporównywalnie szybsze we wszystkich normalnych sytuacjach zdjęciowych, pomijając takie testy jak podałeś, nie mające żadnego przełożenia na praktykę. Mówię to z własnej praktyki. Howgh.

Chyba nie pozostaje Ci nic innego, jak iść do MM z kompletem naładowanych akumulatorków (żeby obsługa nie miała wymówki, że się "właśnie rozładowały") i samemu się przekonać. Nawet kasetka, która w testach wypada o 5 czy 10 procent gorzej od, nie wiem, Nikona d50 - nie ma to żadnego znaczenia w praktyce. Do profesjonalnego focenia sportu i tak kupisz aparat za 15 000 zł.
 
August  Dołączył: 17 Mar 2007
 
Dzięki za odzew. Na podstawie tego co napisaliście utwierdzam się w przekonaniu, że kasetka to dobry wybór i chyba na tym zakończę moje wielomiesięczne poszukiwania. Mam nadzieję że niebawem stanę się jej posiadaczem.
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Moim zdaniem, to dobry wybór, ale nie proponowałbym od razu zakupu obiektywu Sigma 18-200. Najpierw spokojnie oswoić się z Lustrem na obiektywie z zestawu, a później kombinować z teleobiektywami.
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
bEEf napisał/a:
August, nic nie warte takie porównania między lustrami i kompaktami. Z lustrem to jest tak, że trzymasz go wyłączone w torbie, bierzesz do ręki, po drodze odruchowo włączasz didolkiem obok spustu, przykładasz do oka i robisz zdjęcie. Po prostu. W jakimkolwiek kompakcie - zapomnij. 99% z nich ma wysuwaną mordkę po włączeniu i przeraźliwie wolny AF - masakra, żółw w zoo Ci zdąży uciec z kadru.
Lustro jest nieporównywalnie szybsze we wszystkich normalnych sytuacjach zdjęciowych, pomijając takie testy jak podałeś, nie mające żadnego przełożenia na praktykę. Mówię to z własnej praktyki. Howgh.


Jak zwykle mam odmienne zdanie :mrgreen: Mialem Pentax'y EI-200 - zabytek klepak, i nie zmieniabym ich tylko ze wzgledu na trzy aspekty: mala matryce 2.1mpx, szumy i ze oba Pentaxy mi padly prawie w tym samym czasie.

Obiektyw Pentaxa w zabytku byl super - aberacje niedostrzegalne. 99% zdjec bylo ostrych - i nie znalem problemu szybkosci AF - a teraz majac lustro musialem zmienic technike foto :mrgreen: Najpierw wyostrzyc a potem docisnac, by wyszla fotka. W EI200 - naciskalem i zawsze bylo ostre. Tylko te szumy i ziarno....fe ;-)

Natomiast dylemat wyboru - kompakt czy lustro - to dylemat pomiedzy wolnoscia a ograniczeniami producenta. Jak kupi kompakt - to skazany jest na to co kupil - czyli realizuje mysl producenta do realizacji fotek. Pole manewru prawie zadne.

Jak kupi lustro - to i szumy ma mniejsze, i moze wymieniac obiektywy na specjalizowane do konkretnych zastosowan - a to do macro, a to do portretow, a to na ptaszki... :mrgreen:
a dzieki temu jego zdjecia beda po prostu bardziej profesjonalne. Kupujac lustro decyduje sie na wkroczenie w swiat labolatorium fotograficznego, gdzie szkola fotografowania jest podobna do starej kliszowej - gdzie moze "wywolywac" w komputerze swoje zdjecia osiagajac profesjonalne rezultaty mimo amatorskiego sprzetu.

Oczywiscie, i ten system ma wady, bo jest drozszy - bo zakup jednego obiektywi to malo, jest trudniejszy, wiecej trzeba sie uczyc. Majac kompakt - w zasadzie polega sie na producencie i jego predykcji zastosowan - wybiera sie program i sie robi foty zgodnie z komputerkiem w aparaciku. Czasami mozna tylko cos tam zasymulowac dla zabawy...

Majac lustro - mozna bardziej indywidualnie podejsc do sprawy i artystycznie - lustro gwarantuje wolnosc wyboru, ale wymusza nauke dawnej techniki fotograficznej. Jest trudniejsze. Jest dla artysty.

I AF dziala czesto gorzej niz w nowoczesnym systemie - ale to akurat jest slaby argument, bo skoro mozna robic i lustrem zdjecia sportowe - to znaczy ze jest szybki, moze nie az tak szybki jak bysmy sobie tego zyczyli, ale zdjecia na pewno wyjda lepszej jakosci niz kompakcikiem.

Rada jest taka - jak potrzebujesz klepaka do rodzinnej fotografiki, czy dla kobiety (bo one nie znosza nauki i technologii :mrgreen: ) - kupuj klepaka.
Jak chcesz jakosci zdjec - kupujesz lustro i duzo sie bedziesz uczyc.

I takie kryterium wyboru jest chyba najlepsze :mrgreen:

[ Dodano: 2007-03-17, 22:40 ]
Meggido napisał/a:
Moim zdaniem, to dobry wybór, ale nie proponowałbym od razu zakupu obiektywu Sigma 18-200. Najpierw spokojnie oswoić się z Lustrem na obiektywie z zestawu, a później kombinować z teleobiektywami.


Jesli ekonomia zakupu nie jest najwazniejszym czynnikiem - ja chetnie kitowy obiektyw zamienilbym na Sigme 18-200 - bo ten spacerowy zoom jest niewiele gorszej jakosci od kita, a na spacerach praktyczniejszy. :mrgreen:
Natomiast jezeli jakosc zdjec mialaby byc czynnikiem wyboru - to bralbym samo body plus obiektyw Sigma 17-70 smak haribo :mrgreen: Tyle ze ten obiektyw to ok. 1300 zl kosztuje ;-( A dzieciaki spokojnie lustrem dadza sie fotografowac... tabelki porownawcze sie nie licza.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Tok'Ra napisał/a:
I AF dziala czesto gorzej niz w nowoczesnym systemie - ale to akurat jest slaby argument, bo skoro mozna robic i lustrem zdjecia sportowe
Znaczy się, AF w DSLR jest gorszy od kompakta ?
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
powiem rzecz straszną... AF w kompakcikach bywa przynajmniej nie gorszy od AF w cyfrankach. Mam takiego spacerowego canonika A700 - ostrzy naprawdę błyskawicznie (i dokładnie, co gorsza - choć to akurat w kompakcikach inna bajka, ze względu na większą głebię ostrości)... tym niemniej fotografowanie lustrem jest tak przyjemne, że żaden ultraszybki kompakt nie odda mi choćby części tej przyjemności ;-)
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
cypis napisał/a:
Mam takiego spacerowego canonika A700
Mówisz o analogowym kompakcie ? Miałem Casio 5700(odpowiednik Canona G3), Oly 4000C. Nie umywały się szybkością AF do lustrzanki.
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
no nie... cyfrak A700, swoją drogą całkiem, całkiem urządzenie (ma naprawdę nieźle zaprojektowany obiektyw jak na takie maleństwo), choć denerwuje mnie ten ni to kwadratowy ni prostokątny format zdjęć, dostosowanych chyba do proporcji monitorów... widziałem też w akcji zabawki Fuji i Sony. Naprawdę baardzo szybkie.
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
cypis ja też powiem rzecz straszną. Porównaj gabarytowo obiektywy w kompaktach i lustrzankach, i już wiesz dlaczego kompakty szybko ostrzą. Mniejsza masa soczewek przekłąda się na szybki af. Dodajmy do tego, że sa kompakty, które mają jaśniejsze obiektywy od kitowych w lustrzankach. I wzystko staje jasne.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
To chyba nie tak Asklop. Prędkość ostrzenia uzależniona jest bardziej od czujników AF i ich precyzji. W kompaktach najczęściej czujniki owe to elementy matrycy. I tu ostrzenie na zasadzie kontrastu może powodować mało dokładne odczyty - matryca bowiem nie jest urządzeniem predefiniowanym jedynie do tego celu.
Tym nie mniej fakt-faktem, że wolne ostrzenie kompaktów odchodzi do lamusa i obecnie można już chyba włożyć między bajki. Postęp po prostu. Wszelkiej maści opinie (słuszne) powstały w oparciu o sprzęt starszy. Obecne, nowe aparaty ostrzą już bardzo szybko (por. np Canona G7).
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
asklop napisał/a:
cypis ja też powiem rzecz straszną. Porównaj gabarytowo obiektywy w kompaktach i lustrzankach, i już wiesz dlaczego kompakty szybko ostrzą. Mniejsza masa soczewek przekłąda się na szybki af. Dodajmy do tego, że sa kompakty, które mają jaśniejsze obiektywy od kitowych w lustrzankach. I wzystko staje jasne.


ale co ty mi chcesz udowodnić? ;-) Ja nie bronię kompaktów, tylko odpowiadam na pytanie argawena. Po prostu są szybkie i tyle. I poza wieloma minusami mają przecież swoje plusy - ja tam się cieszę, że rozwój technologii umożliwia mi robienie zdjęć i lustrzanką i kompakcikiem, który jest malutki, lekki i wygodny, a jakość obrazu, jaką oferuje jest naprawdę całkiem spoko (szczególnie w okolicznościach wycieczkowo-rozrywkowych). Oczywiście do ISO200 bo potem szumi aż słychać :lol:
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
cypis, porównuje szybkość AF DSLR z moimi starymi kompaktami. Najwidoczniej technika tak poszła naprzód, że w nowych cyfrowych kompaktach zostało to doskonale poprawione. Nie będę się kłócił :-) .
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
asklop napisał/a:
cypis Mniejsza masa soczewek przekłąda się na szybki af. Dodajmy do tego, że sa kompakty, które mają jaśniejsze obiektywy od kitowych w lustrzankach. I wzystko staje jasne.


No, nie tak do końca. Często kompakty (na długim końcu) mają mały otwór względny, a więc i stosunkowo dużą głębię ostrości. Na rozciągnięcie DOF ma wpływ również rozmiar matrycy, a ta jest od siedmiu do trzynastu razy mniejsza niż APS. Można więc przyjąć, że w kompakcie powyżej jakiejś tam odległości przedmiotu od obiektywu autofokus jest zbędny :-)
Kompakty mają też (Fuji czterocyfrowe, Canony G) diodowe oświetlacze dla AF, które uruchamiają się już w całkiem jasnych scenach.
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
ale o czym tu dyskutujemy? chodzi tylko o subiektywne stwierdzenie faktu. Między Nikonem 5700, który kiedyś miałem a canonem a700 jest przepaść (a w końcu po A700 są nowsze i jeszcze szybsze kompakciki i hybrydy), a między AF we współczesnych amatorskich lustrzankach cyfrowych, a AF w zaawansowanych kompaktach różnice w szybkości działania są minimalne (jeśli są), bez względu z czego to wynika.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach