l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
macioh, a z takiej racji, ze na obu dyskach jest to samo :-)
 

dpodlejski  Dołączył: 23 Kwi 2006
...i sterownik bądź driver raid (przy raidzie softwareowym) czyta na zmianę z jednego i z drugiego dysku, dzięki czemu można osiągnąć dwukrotnie większą szybkość przy odczycie. zwie się to round robin.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
l_uka napisał/a:
kup raptora 36GB na swapa i duzy dysk na archiwum

Popieram. Mam dwa dyski - jeden 160 GB, drugi 40 GB, oba to Barracudy (seria 9 i 7). Na nowszej 160iątce mam kolejno: system (właściwie dwa - XP i Ubuntu), programy, gry i magazyn. Na starszej 40stce mam w kolejności: SWAP dla XP, miejsce na dane współdzielone przez dwa systemy (także pliki z internetu) i kopia ważnych danych ze 160iątki. Jak chcesz przyspieszyć dysk w XP to polecam wyłączenie na dysku NTFS podwójnego zapisu informacji o pliku (w rejestrze ustawiasz HKEY_LOCAL_MACHINE\System\CurrentControlSet\Control\FileSystem - NtfsDisable8dot3NameCreation - wartość 1) pod warunkiem że nie korzystasz z programów DOSowych. SWAPa polecam sformatować jako FAT16 - podobno lepiej sobie radzi z małymi plikami.
PS. Ten Raptor to podobno trochę głośny jest. Ja bym ze swojej strony polecał jakieś 40GB Seagate - ta którą mam jest absolutnie niesłyszalna i w szybka.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
SWAPa polecam sformatować jako FAT16 - podobno lepiej sobie radzi z małymi plikami.

Chyba dokładnie odwrotnie.
 

macioh  Dołączył: 28 Gru 2006
l_uka napisał/a:
a z takiej racji, ze na obu dyskach jest to samo

dpodlejski napisał/a:
...i sterownik bądź driver raid (przy raidzie softwareowym) czyta na zmianę z jednego i z drugiego dysku, dzięki czemu można osiągnąć dwukrotnie większą szybkość przy odczycie. zwie się to round robin.

i wszystko jasne. po prostu myślałem że dysk robiący za mirrora w ogóle nie uczestniczy w operacjach odczytu a zapisuje jedynie zmiany które zaszły na głównym dysku.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
bEEf napisał/a:
Cytat
SWAPa polecam sformatować jako FAT16 - podobno lepiej sobie radzi z małymi plikami.

Chyba dokładnie odwrotnie.

W takim razie FAT16 polecam sformatować jako SWAPa :mrgreen: Czy teraz jest dobrze :?: ;-)
Nie jestem mocny w teorii ale takie zalecenia przeczytałem w kilku mądrych czasopismach i po ich zastosowaniu wszystko działa szybko i sprawnie. A różnica między teorią a praktyką wygląda tak, że w teorii nic nie działa ale wiemy dlaczego, a w praktyce działa wszystko ale nie wiemy jak :-P
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Enzo napisał/a:
(...) A różnica między teorią a praktyką wygląda tak, że w teorii nic nie działa ale wiemy dlaczego, a w praktyce działa wszystko ale nie wiemy jak :-P

To mi się podoba :mrgreen: a do tego, tak jest w rzeczywistości... :-B (po trzynastej)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Enzo, już wyjaśniam. Swap to jeden wieeeeeelki plik. Napisałeś, że polecasz sformatować w fat16 pod swapa, bo ten radzi sobie lepiej (od czego?) z małymi plikami. No to ja czegoś nie kumam :-)
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
bEEf Polecam: http://pl.wikipedia.org/wiki/Partycja_wymiany
SWAP nie jest jednym wieeeeelkim plikiem tylko folderem wymiany plików, które nastepnie wędrują do pamięci operacyjnej czyli RAMu. Jako że pliki te są najczęściej małe, wciąż są zapisywane i kasowane (czy raczej nadpisywane) dobrze jest zastosować odpowiedni rodzaj systemu zapisu. W tym przypadku najlepiej spisuje się FAT16 (o ile dobrze pamiętam chodzi m.in. o kwestię fragmentacji). W tej wyjątkowej sytuacji jest lepszy (bardziej odpowiedni) od FAT32 i NTFS. Z tego zapewne powodu cytując za Wiki system FAT16 jest nadal często stosowany na niewielkich mediach, np. kartach pamięci flash Prawdopodobnie jak sformatujesz sobie partycję SWAP FAT32 czy NTFSem to jej szybkość działania będzie dla Ciebie (i dla mnie też) bez różnicy. Ot taki kolejny ficzer w rodzaju plucia przez lewe ramię na rozstaju dróg o północy... z tą różnicą że działa 8-)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
SWAP nie jest jednym wieeeeelkim plikiem tylko folderem wymiany plików, które nastepnie wędrują do pamięci operacyjnej czyli RAMu

Enzo, próbujesz uczyć ojca dzieci robić :-P W Windowsie nie ma partycji wymiany, tylko plik wymiany. Jeden. Duży. Nazywa się pagefile.sys. Nie ma w nim żadnych "małych pliczków", tylko strony pamięci wymiatane z RAMu.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Znalazłem szczyptę teorii:
http://www.nvision.pl/for...php/t22195.html
Można więc chyba użyć skrótu myślowego i powiedzieć że jest to plik jeden, duży, zachowujący się jak folder :?:
Oczywiście z powyższego linku wynika to co napisałem, czyli jakbyśmy go nie sformatowali to będzie dobrze ;-) Najważniejsze żeby umiejscowić go na początku drugiego dysku (o ile się ma dwa dyski). Z tym się chyba Ojciec bEEf zgodzi :?: ;-)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Enzo, oki, no na upartego... :-P
Cytat
Najważniejsze żeby umiejscowić go na początku drugiego dysku (o ile się ma dwa dyski). Z tym się chyba Ojciec bEEf zgodzi

Zgodzi ;-)
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
bEEf napisał/a:
Enzo, oki, no na upartego... :-P
Cytat
Najważniejsze żeby umiejscowić go na początku drugiego dysku (o ile się ma dwa dyski). Z tym się chyba Ojciec bEEf zgodzi

Zgodzi ;-)

:-B
Popatrz - a na Wiejskiej tak nie potrafią :-D
 

GRZESIO  Dołączył: 05 Mar 2007
Enzo napisał/a:
A różnica między teorią a praktyką wygląda tak, że w teorii nic nie działa ale wiemy dlaczego, a w praktyce działa wszystko ale nie wiemy jak

dla tego nie łaczymy teori z praktyką, bo wtedy nic nie działa i niewiadomo czemu :mrgreen:
 

macioh  Dołączył: 28 Gru 2006
Enzo napisał/a:
Najważniejsze żeby umiejscowić go na początku drugiego dysku (o ile się ma dwa dyski).

to już zależy od systemu plików. to, że plik wymiany będzie najwydajniejszy na początku dysku jest prawdziwe dla niewielkich twardych (ok. 4GB) i fat16/32. przy większych rozmiarach hdd, partycję najlepiej sformatować w NTFS a plik wymiany umieścić w okolicach środka partycji (np zdefragmentować hdd programem perfectdisk).
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
No troche sie juz zgubilem....po kilku rozmowach zaczynam miec metlik w glowie...
1 - raptor - 36GB - 375zl (wady :glosny i podobno nie tak bezawaryjny jak seagate)
2 - seagate cheetah - glosny i bardzo drogi
3 - 2x80GB barracuda lub 2x160GB barracuda (7200.10) - tylko ja na tej plycie nie moge skumac jak tego raida zlozyc.....(kurde kto pisal ten BIOS ?!!!)
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Marcin - sterownik SCSI z obsługą RAID 5 i hot swap
- 4 dyski twarde (identyczne, choć nie jest to niezbedne)
- 3 dyski konfigurujesz w macierzy. Pojemność użytkowa to +/- 2/3 sumy pojemności trzech dysków (skrót myślowy).
- czwarty dysk jest na wsjaki słuczaj - jak padnie jeden z macierzy (wszystko działa mimo to prawidłowo, bo do działania wystarczą 2 z trzech dysków), ten czwarty przejmuję rolę zepsutego
- kupujesz/wymieniasz dysk i montujesz go jako hot swap, i znowu sa 4.

Jeśli chodzi o pewność danych to jedno z lepszych rozwiązań, IMHO.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
zorzyk, - tylko kasa panie....kasa....
jednak SATA i kontroler na plycie tanszy.....(a ma mozliwosc oblsugi rAID 5)
 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
zorzyk napisał/a:
- 4 dyski twarde (identyczne, choć nie jest to niezbedne)

Mogą być różne wielkości. Jednak do RAIDu zostanie użyta pojemność najmniejszego z dysków. Pozostałej przestrzeni nie da się z bardzo wykorzystać.

zorzyk napisał/a:
- 3 dyski konfigurujesz w macierzy. Pojemność użytkowa to +/- 2/3 sumy pojemności trzech dysków (skrót myślowy).

Przy RAID5 tracisz pojemność jednego dysku - jak budujesz z 7 to tracisz 1/7 z ich zsumowanej wielkości; jak z 4 to 1/4.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
Zorzyk, tos pojechal z tymi skaziakami :mrgreen: No ale w ogolnosci masz racje - jak kogos stac, to tylko scsi U320. Polecam :-)
Ja w ciagu kilku ostatnich miesiecy nauczylem sie jednego: jak zabieram sie za robote nad jakims systemem to albo mirror albo wcale (dzis wlasnie wymienialem seagate 160gb, sata, ktory po roku pracy non stop, po prostu zdechl). Raid5 warto wykorzystac w przypadku stosowania ekstremalnie duzych pojemnosci, np >1TB. Tylko jak to wszystko sie ma do domowego budzetu to nie wiem.
Raptor, jak przystalo na dysk 10k rpm, jest glosniejszy od biurowych pyrkawek i tylko tyle. Mam go w domowym serwerze, dziala non stop i jakos upierdliwy nie jest.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach