komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
No to jeszcze Pimpeusz androidowy. Rozpoczął wiosenną wymianę futra. Łatwo nie jest. Wszędzie go pełno (futra) :-D

 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Ach ten Pimpeusz.

Kitka wymienia sierść od miesiąca. Z hakiem.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
opiszon napisał/a:
Kitka wymienia sierść od miesiąca. Z hakiem.

Mieszka w cieplejszej części kraju. Włączył mechanizm wcześniej :-D
Ja walczę szczoteczką z cieniutkich drucików do podszerstka. I gumową rękawicą. Całe kłęby futra. Pimpeusz bardzo lubi i szczotkę, i rękawicę. Ale po kilku minutach szczotkowania i wyciągania zbędnego futra staje się jakiś taki zadziorno - wesoło - szalony i muszę odpuszczać to czesanie... :mrgreen:

 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Gdyby nie odkurzacz z elektroszczotką to by było ciężko. Raz w tygodniu wyczesywany furminatorem.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
opiszon napisał/a:
Gdyby nie odkurzacz z elektroszczotką to by było ciężko.

Dobry odkurzacz z tym akcesorium, to niezbędny dodatek. Taki dodatkowy koszt posiadania kota. Chyba, że komuś nie przeszkadza wbite na zawsze w dywany i wykładziny futro. Poza tym można odkurzać kota bezpośrednio, stosując miękką szczotkę i jakiś tam najsłabszy poziom "cugu". :-D
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Najpierw był kot, potem pojawił się odkurzacz ;-)
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Nowy członek rodziny - adoptowany kocurek Maciuś. Dzisiaj było pierwsze spotkanie z psem, na razie jeszcze pod kontrolą, Maciuś wystraszył się bardzo na początku ale potem się uspokoił, pies był zaszokowany i podekscytowany ale też się uspokoił. Zdaje się, że będę spamowała wątek Maciusiem, więc proszę się na to przygotować ;-)







 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
dybon,
Tak powinien wyglądać każdy kot :mrgreen:
 

Kerebron  Dołączył: 10 Mar 2016
KasiaMagda napisał/a:
Zdaje się, że będę spamowała wątek Maciusiem, więc proszę się na to przygotować ;-)

Się nie krępuj. :-D
 
KasiaMagda
[Usunięty]
dybon nie przejmuj się, też masz fajnego kota :mrgreen:

Kerebron napisał/a:
Się nie krępuj. :-D

Oj mi, to dwa razy nie trzeba powtarzać, ja z tych co się nie krępują :-P

Teraz patrzę, że Maciuś ma jedno ucho takie czerwone ale to może tak ma być u kotów...
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
KasiaMagda, sprawdź u weterynarza czy ma wszystko ok z uszkami.
Może mieć np świerzba.
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
Możesz sprawdzić dotykowo czy to ucho nie jest wyraźnie cieplejsze od drugiego . Raczej nie jest to normalna sytuacja . Bardzo przekrwione to ucho .
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Wybieramy się do weta, rozmawiałam z siostrą i to uszko zaczął sobie drapać dzisiaj i nie da wyczyścić, jutro do weta. Czyli na zdjęciu dobrze wyszło, że jest coś nie tak.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
KasiaMagda napisał/a:
pies był zaszokowany i podekscytowany

Żarty jakieś. Czegoś nie rozumiem. Choć mój piesek też był bardzo podekscytowany na samo słowo kot. :evilsmile:
 
KasiaMagda
[Usunięty]
rychu, domyślam się, że Twój pies był większym "myśliwym" , mój potrafi odpuścić. Raz tylko jak nas osiedlowe koty napadły chciał się bić i ledwo go odciągnęłam, do dziś pamiętam jego wzrok "dlaczego mi, to robisz".
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
KasiaMagda, jak tam Maćkowe uszko?
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Z Maciusiem cała historia. W poniedziałek siostra przyniosła klatkę z piwnicy po naszym dawnym byłym persie Dżindżerze i od rana miał się przyzwyczajać do klatki. Wszystko było na dobrej drodze, dostałam ememesa, że Maciuś wchodzi sam do klatki. Wieczorem kiedy mieli iść do weta, podczas zamykania klatki Maciuś z niej uciekł i już nie dał się złapać, a że moja siostra jest zbyt "delikatna" do takich akcji wezwała mnie na pomoc i wszystko odwlekło się do jutra. Będę u niej i Maciusia będziemy namawiać żeby wszedł do klatki, z uszkiem nie jest gorzej, ale i tak trzeba iść założyć mu książeczkę i dowiedzieć sie o te uszka na przyszłość.
Czym czyścicie uszka kotu? Psu czyszczę rivanolem w płynie i jest ok.



Jutro napiszę po wizycie co i jak :-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Cytat
Czym czyścicie uszka kotu?
Otifree
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Dzięki, już sobie sprawdziłam go w sklepach internetowych.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
KasiaMagda, najpierw radziłbym jednak weterynarza.
Jeżeli to świerzb to kot potrzebuje leków a nie mycia uszu ;-)

Tym bardziej że masz jeszcze psa - szkoda żeby się rozniosło...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach